O sankcji kredytu darmowego orzeknie najpierw TSUE


Skierowany do konsultacji projekt nowej ustawy o kredycie konsumenckim przynosi szereg fundamentalnych zmian, szczególnie w obszarze tzw. sankcji kredytu darmowego (SKD). To zagadnienie budziło w ostatnich latach wiele kontrowersji i rozbieżności w orzecznictwie. Projekt jest istotnym głosem ustawodawcy w tym sporze. Co więcej, należy go traktować jako próbę wykładni dotychczasowych przepisów, a nie jedynie zmianę legislacyjną – piszą Mariusz Plichta i Wojciech Bochenek, radcowie prawni.
Rozprawa przed Sądem Najwyższym 30 lipca 2025 r. może wyznaczyć nowy kierunek w stosowaniu sankcji kredytu darmowego. Od decyzji SN zależeć będzie, czy sankcja kredytu darmowego stanie się skutecznym narzędziem ochrony konsumenta, czy pozostanie rozwiązaniem ograniczonym w praktyce - pisze Karolina Wysmułek, radca prawny z kancelarii Wysmułek, Sysło i Wspólnicy.
Bank z towarzystwem ubezpieczeniowym uzależniają udzielenie kredytu, wraz z umową o ubezpieczenie na życie, od przekazania przez obywateli nieuzasadnionych medycznie badań laboratoryjnych, radiologicznych i testu na HIV. Sprawą zainteresował się rzecznik praw obywatelskich. Pojawia się problem naruszenia m.in. Konstytucji RP, ustaw, tajemnicy lekarskiej, rozporządzenia RODO i Karty Praw Podstawowych UE.
Modyfikacje wprowadzone do ustawy o kredycie konsumenckim mają zwiększyć zakres ochrony konsumentów, którzy zawierają umowy z bankami, co należy ocenić jednoznacznie pozytywnie. To bardzo dobra informacja dla kredytobiorców złotówkowych – pisze Marcin Szołajski, radca prawny z Szołajski Legal Group.
Instytucje finansowe zaczną stosować bardziej wyśrubowane kryteria oceny zdolności kredytowej, a w konsekwencji część osób może nie dostać kredytu - spodziewają się prawnicy. Takie efekty może wywołać nowa ustawa o kredycie konsumenckim. Wzmocni ona ochronę osób fizycznych przed wpadnięciem w pułapkę zadłużenia, a z drugiej strony wprowadzi sankcje dla banków, które zbyt pochopnie zechcą pożyczać konsumentom pieniądze.
Profi Credit Polska naruszyła zbiorowe interesy konsumentów - stwierdził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z decyzji organu wynika, że spółka utrudniała czy wręcz uniemożliwiała swoim klientom skorzystanie z prawa do zwrotu części prowizji i innych opłat w związku ze wcześniejszą spłatą pożyczki.
Nie milkną echa pierwszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w polskiej sprawie dotyczącej sankcji kredytu darmowego (SKD). Im więcej czasu mija od wydania wyroku, tym więcej przybywa skrajnych komentarzy. Czy wyrok można uznać za prokonsumencki? Sektor bankowy zdaje się zaklinać rzeczywistość głosząc, że TSUE nie zakazał oprocentowania kosztów kredytu, a powództwa winny być oddalane. Czy rzeczywiście tak powinno być? - zastanawia się Anna Jackowska, radca prawny, partner w Xaltum.
Po wyroku TSUE w polskiej sprawie C-472/23, dotyczącej sankcji kredytu darmowego, kancelarie reprezentujące konsumentów w sporach z bankami i środowisko bankowe mają rozbieżne stanowiska. Ostatnie wyroki TSUE wydane w sprawach frankowych przyzwyczaiły nas do podobnej narracji - piszą radcowie prawni Wojciech Bochenek z kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy oraz Karolina Wysmułek z kancelarii Wysmułek, Sysło i Wspólnicy.