Trybunał Konstytucyjny 2 grudnia br. w sprawie P 10/16 orzekł, że praktyka przedsiębiorstw przesyłowych polegająca na korzystaniu z cudzych nieruchomości bez umów i bez wynagrodzenia - pod pretekstem tzw. zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu - była sprzeczna z konstytucyjnymi gwarancjami ochrony własności. Właściciele gruntów zyskali szansę na walkę o swoje prawa.

- Orzeczenie TK P 10/16, które zakwestionowało dotychczasową praktykę „darmowego zasiedzenia” urządzeń przesyłowych, otwiera drogę do wznowienia spraw, które lata temu przegrali. Droga ta jest jednak skomplikowana i wymaga natychmiastowego działania – mówi Agnieszka Ryznar, prezes Votum Odszkodowania S.A.

Na czym polega wznowienie postępowania cywilnego

Wznowienie postępowania cywilnego to nadzwyczajny środek prawny przewidziany w kodeksie postępowania cywilnego, który umożliwia podważenie prawomocnego orzeczenia sądu i ponowne rozpoznanie sprawy. Instytucja ta ma charakter wyjątkowy i może być zastosowana wyłącznie w sytuacjach ściśle określonych w przepisach k.p.c.

Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 8 września 2017 r. (II CSK 767/16), „celem wznowienia postępowania jest ponowne przeprowadzenie sprawy bez istotnych uchybień, które wystąpiły wcześniej i mogły mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia. Skarga o wznowienie ma umożliwić stronie dochodzenie sprawiedliwego rozpoznania sprawy w sytuacji, gdy wcześniej naruszono podstawowe standardy postępowania albo gdy rozstrzygnięcie zapadło na podstawie rażąco wadliwych lub niepełnych podstaw, niezależnych od strony”.

Art. 401 (1) kodeksu postępowania cywilnego stanowi, że wznowienia postępowania można żądać „w wypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego zostało wydane orzeczenie”. Zatem wyroku P 10/16 stwarza możliwości wznowienia postępowań dla osób, których wnioski o ustanowienie służebności przesyłu zostały prawomocnie oddalone.

- Będzie to jednak możliwe jedynie w sytuacji, gdy oddalenie wniosku o ustanowienie służebności przesyłu nastąpiło ze względu na przyjęcie przez sąd, że właściciel urządzenia przesyłowego nabył w drodze zasiedzenia służebność gruntową odpowiadającą służebności przesyłu. Jeżeli oddalenie wniosku nastąpiło z innych powodów, np. ze względu na uzyskanie przez przedsiębiorcę przesyłowego decyzji dającej mu prawo do korzystania z nieruchomości na potrzeby urządzeń przesyłowych, wznowienie postępowania nie będzie możliwe – tłumaczy Piotr Bożałkiński, radca prawny prowadzący własną kancelarię.

>>> Czytaj także: 

Służebność przesyłu - wznowienie spraw nie jest oczywiste

Będzie fala roszczeń za grunty pod liniami energetycznymi

Po wyroku TK mało czasu na działania

Trybunał Konstytucyjny otworzył właścicielom działek drzwi, ale osobom z prawomocnymi wyrokami zamkną się one szybko.

- Właściciele, zwłaszcza ci, których sprawy zakończyły się mniej niż 10 lat temu, mają tylko 3 miesiące od wejścia w życie wyroku P 10/16 na złożenie skargi o wznowienie. Ci, których sprawy są starsze, muszą przygotować solidną argumentację, że restrykcyjne stanowisko SN uniemożliwiło im obronę praw, by można było uznać, że pozbawiono ich możliwości działania – wyjaśnia radca prawny Agnieszka Madej z Kancelarii Łebek, Madej i Wspólnicy.

Oznacza to, że w terminie trzech miesięcy należy zgromadzić całą dokumentację - nie tylko procesową z poprzedniej sprawy, ale również związaną z samą nieruchomością i usytuowanym na niej urządzeniem przesyłowym. Z kolei termin 10 lat wynika z art. 408 k.p.c., zgodnie z którym po upływie 10 lat od dnia uprawomocnienia się wyroku nie można żądać wznowienia, z wyjątkiem przypadku, gdy strona była pozbawiona możności działania lub nie była należycie reprezentowana.

 

Nowość
Bestseller
Nieruchomości. Wzory pism i umów z komentarzem
-30%

Cena promocyjna: 202.3 zł

|

Cena regularna: 289 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 202.3 zł


W skardze trzeba powołać się na wyrok TK

W celu wznowienia postępowania konieczne jest złożenie skargi do sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie.

- Skarga ta powinna spełniać wymogi pozwu oraz zawierać oznaczenie zaskarżonego orzeczenia, a także wniosek o jego uchylenie lub zmianę. Fundamentalne znaczenie ma wskazanie w skardze podstawy wznowienia i jej uzasadnienie – podaje Piotr Bożałkiński.

Jak mówi dr Mariusz Weiss, radca prawny w Kancelarii Prawnej Konieczny, Polak Radcowie Prawni sp.p., w skardze powinno się jako podstawę wznowienia powołać wyrok TK (np. jego publikację w periodyku OTK).

Po wniesieniu skargi sąd dokonuje jej kontroli formalnej.

- W przypadku jej pomyślnego przejścia sąd ponownie rozpoznaje sprawę i jeżeli w wyniku przeprowadzonego postępowania dojdzie do wniosku, że skarga zasługuje na uwzględnienie, może zmienić zaskarżone orzeczenie i ustanowić służebność przesyłu - mówi Piotr Bożałkiński.

 - Napływ takich spraw do sądów będzie swoistym testem tego, jak przyjęło się orzeczenie Trybunału oraz w jakim kierunku będzie kształtowała się linia orzecznicza sądów powszechnych. To one będą rozstrzygały istotne dla milionów obywateli zagadnienia związane z ograniczeniem ich podstawowego prawa, jakim jest prawo własności – podsumowuje Wojciech Bochenek, radca prawny z kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp.k.

Sąd Najwyższy umorzył sprawę dotyczącą zasiedzenia służebności przesyłu

Niemal równocześnie z przełomowym wyrokiem TK, Sąd Najwyższy umorzył postępowanie dotyczące dopuszczalności zasiedzenia służebności przesyłu w sprawie III CZP 9/25. Pojawia się pytanie, czy to oznacza, że dotychczasowa linia orzecznicza pozostanie bez zmian.

- Już 1 grudnia 2025 r. Sąd Najwyższy zdecydował o umorzeniu postępowania oraz uchyleniu rozstrzygnięcia, na mocy którego pytanie prawne zostało skierowane do składu siedmiu sędziów. Wydane następnie postanowienie SN z 16 grudnia 2025 r. w sprawie III CZP 9/25 stanowi jedynie formalne dopełnienie tej decyzji. W konsekwencji, na obecnym etapie nie należy oczekiwać uchwały Sądu Najwyższego rozstrzygającej, czy przed sierpniem 2008 r. możliwe było nabycie przez przedsiębiorcę – w drodze zasiedzenia – służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu. W praktyce oznacza to, że spory sądowe nie znikną. Przeciwnie, będzie ich więcej i mogą stać się bardziej złożone — tłumaczy Agnieszka Ryznar.

Mariusz Weiss dodaje, że postępowanie umorzono, bo strona cofnęła skargę kasacyjną. Postanowienie ma więc wyłącznie sens techniczny.