Brodnicki sąd wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości w sprawie, w której pozwany jest Alior Bank S.A. (postanowienie z 27 października br., I C 487/24). Sprawa ma już swoją trybunalską sygnaturę (C-684/25), ale w bazie danych nie ma jeszcze pełnej treści uzasadnienia czterech zadanych TSUE pytań prejudycjalnych. Niemniej jednak po lekturze treści pytań można odnieść wrażenie, że sąd stara się wyważyć interesy obu stron i skłania się ku temu, aby sankcji kredytu darmowego (SKD) nie stosować w każdym dopuszczalnym - przynajmniej literalnie - przypadku. Sąd chciałby spojrzeć nie tylko na literę przepisów, ale i na ducha dwóch unijnych dyrektyw (także tej konsumenckiej dyrektywy 93/13/EWG), które chronią konsumenta, ale też nie pozwalają ślepo i instrumentalnie wykorzystywać prokonsumenckich regulacji.

Czytaj też w LEX: Sankcja kredytu darmowego, kredytowanie kosztów pozaodsetkowych, cesja wierzytelności konsumenckiej, obowiązki informacyjne z dyrektywy 2008/48 – omówienie "polskich" pytań prejudycjalnych dotyczących kredytu konsumenckiego w sprawach C-744/24, C-831/24 i C-600/24 >

 

Odwołanie do inflacji może nie wystarczyć

O co konkretnie pyta sąd z Brodnicy? Pierwsza kwestia dotyczy informowania klienta przez kredytodawcę o opłatach towarzyszących i możliwości ich podwyżki. Sąd ma wątpliwość czy wystarczy ogólne, opisowe wskazanie czynników uzasadniających możliwość zmiany tych opłat (np. zmiany o charakterze makroekonomicznym, jak inflacja, stopy procentowe itp. lub regulacyjne, jak np. wzrost poziomu minimalnego wynagrodzenia. Dlatego pyta TSUE, czy jednak kredytodawca nie powinien bardziej precyzyjnie określić mechanizmu i ustalania tych opłat, w tym ewentualnego pułapu lub limit wzrostu, który umożliwia konsumentowi ocenę potencjalnych skutków finansowych umowy. Sąd powołuje się w tej mierze na art. 10 ust. 2 lit. k) dyrektywy 2008/48/WE. Przepis ten przewiduje, że w umowie o kredyt jasno i zwięźle powinno się określić m.in wszelkie inne opłaty powstałe w związku z umową o kredyt oraz warunki, na jakich opłaty te mogą ulegać zmianie.

 

Sprawdź również książkę: Sankcja kredytu darmowego. Praktyczny przewodnik >>


Druga kwestia nurtująca sąd dotyczy stosowania art. 45 ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz. U. z 2025 r. poz. 1362). Z przepisu tego wynika, że w razie niespełnienia przynajmniej jednego z wielu wymogów bądź niedochowania któregokolwiek z wymienionych tam warunków przez kredytodawcę, klient może - po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia - zwrócić kredyt bez odsetek i innych kosztów należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Sąd prosi TSUE o ocenę, jak polskie przepisy rozumieć w świetle art. 23 dyrektywy 2008/48/WE, który przewiduje, że przepisy dotyczące sankcji mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów muszą być skuteczne i odstraszające, ale też proporcjonalne. Wybór najpoważniejszych opcji sankcji nie powinien więc być automatyczny, ale przemyślany.

Czytaj też w LEX: Sankcja kredytu darmowego – najnowsze orzecznictwo i praktyka >

 

Nie można strzelać z armat do wróbli

Stąd właśnie sąd w Brodnicy ma wątpliwość, czy w swoistą broń atomową, jaką dla konsumenta jest SKD, można go uzbrajać także wtedy, gdy został on prawidłowo poinformowany o wszystkich podstawowych elementach umowy kredytu (całkowitej kwocie, całkowitym koszcie, stopie oprocentowania, RRSO oraz zasadach naliczania odsetek), a zarzucane uchybienie dotyczy wyłącznie nieprecyzyjnego opisu warunków zmiany drobnych opłat i nie miało rzeczywistego znaczenia ekonomicznego dla decyzji konsumenta o zawarciu umowy.

Ten tok rozumowania sądu rejonowego zdaje się potwierdzać pytanie trzecie - czy sąd krajowy może odmówić zastosowania SKD, jeżeli uzna, że prokonsumenckie cele dyrektywy 2008/48/WE mogą zostać osiągnięte przez inne środki ochrony konsumenta? Sąd nawet sam sugeruje, że w tym przypadku mogłoby wystarczyć uznanie danej klauzuli umownej za nieuczciwą i zasądzenie jedynie zwrotu nienależnie pobranych opłat „opartych” na tym właśnie zakwestionowanym umownym zapisie, a nie uruchamianie opcji SKD.

Czytaj też w LEX: Wyrok TSUE w sprawie C-472/23 – praktyczna interpretacja przepisów o sankcji kredytu darmowego >

 

Co ma zrobić sąd, gdy nie chce orzec o SKD

Sąd z Brodnicy żąda też od TSUE jasnej wskazówki, jak ma postąpić wobec stron, gdyż już na wczesnym etapie procesu dojdzie do wniosku, że właściwe byłoby stwierdzenie nieuczciwości jednej z klauzul zamiast przyznawania konsumentowi prawa do sankcji kredytu darmowego. Stąd pytanie czwarte - czy sąd powinien poinformować o różnicach skutków prawnych pomiędzy SKD a uznaniem klauzuli za nieuczciwą, aby umożliwić im zajęcie stanowiska co do wyboru właściwego środka ochrony. Sąd już w samym pytaniu niedwuznacznie podkreśla, że może dojść do przekonania, że zastosowanie SKD nie byłoby zasadne lub byłoby nieproporcjonalne w danych okolicznościach.

Dokładne intencje i tok rozumowania sądu poznamy zapewne dopiero po udostępnieniu uzasadnienia tych pytań prejudycjalnych.

Dowiedz się więcej o SKD i zobacz szkolenia online w LEX: 

Sankcja kredytu darmowego (SKD) w świetle najnowszego orzecznictwa – praktyczne implikacje dla profesjonalnych pełnomocników reprezentujących konsumentów >

Sankcja kredytu darmowego - zarzuty stawiane umowom kredytu w świetle orzecznictwa >