Obowiązek sądu administracyjnego kontrolowania zasadności wszczęcia postępowania karnego skarbowego pod kątem tego, czy zawiesiło bieg terminu przedawnienia, jest oczywisty.

Intencjonalnie wszczynane postępowania karne skarbowe jest od lat zmorą polskich podatników. Co roku wszczyna się ponad 100 tysięcy takich postępowań. Większość pod koniec terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego i gdy brak jest dowodów zarówno na celowe działanie obywatela na szkodę skarbu państwa, jak i dowodów na jakiekolwiek uszczuplenie podatkowe, bo zobowiązanie podatkowe jest określone w złożonej przez podatnika deklaracji, która nawet nie została jeszcze zakwestionowana.

Czytaj w LEX: Zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego w związku z postępowaniem karnym skarbowym – na przykładach >

Zasadą postępowań musi być szybkość

Dla wszystkich, mam nadzieję, że dla sędziów sądu administracyjnego też, jest oczywiste, że jedynym celem większości z tych postępowań jest zawieszenie biegu terminu przedawnienia, czego najlepszym dowodem jest to, że po wszczęciu postępowania karnego skarbowego organ żadnych czynności w tym postępowaniu nie wykonuje. A przecież podstawową zasadą tych postępowań jest szybkość, bo ich celem jest wykrycie i ukaranie sprawcy. A skoro nic nie robią to znaczy, że nie są zainteresowani ani wykryciem ani ukaraniem sprawcy, czyli wszczęli je dla pozoru. Argument, ze czekają na ustalenia w postępowaniu podatkowym jest niepoważny, bo dowodzi, że wszczęto je bez podstawy prawnej, lub co najmniej przedwcześnie.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Znaczenie zawiadomienia o postępowaniu karnym skarbowym dla przedawnienia zobowiązań podatkowych >

Zawieszenie przedawnienia narusza prawa podatników

Wszystko to wiadomo od lat, ale aparat podatkowy ciągle za przyzwoleniem sądów administracyjnych zawiesza bieg terminu przedawnienia, czyli odbiera podatnikom ich prawo, w tym przypadku prawo do przedawnienia, za pomocą dwóch kartek papieru. Jednej postanowienia o wszczęciu postępowania karnego skarbowego i drugiej zawiadomienia podatnika o tymże wszczęciu z informacją, że zawieszono w ten sposób bieg przedawnienia. Ani słowa uzasadnienia i żadnego dowodu na oparcie w przepisach prawa do takiego wszczęcia.

Zobacz również: Sędziowie administracyjni mogą być rzecznikami praw podatników >>

To odebranie obywatelom ich prawa powinno być zgodnie z podstawowymi zasadami państwa kontrolowane przez sądy. Sądy karne tego nie kontrolują, bo do nich wpływają jedynie akty oskarżenia i ich zadaniem jest ocena tych aktów, a nie to czy były podstawy do wszczęcia postępowania karnego skarbowego. Natomiast sądy administracyjne od lat same siebie pozbawiły prawa kontroli wszczynania tychże postępowań pod kątem ich wpływu na bieg terminu przedawnienia. Najbardziej reprezentatywne jest stanowisko zawarte w uchwale 7 sędziów NSA I FPS 1/18 dotyczącej tego jaka ma być treść zawiadomienia podatnika o wszczęciu postępowania karnego skarbowego. Czytamy w nim, że odnosząc się do zgłaszanych przez fundację postulatów, stwierdzić trzeba i to, że dopuszczenie kontroli sądów administracyjnych nad rozstrzygnięciami procesowymi podjętymi na gruncie postępowań karnych i karnoskarbowych wykraczałoby poza zakres kognicji sądów administracyjnych.

 

NSA musi zmienić zdanie

Teraz NSA musi zmienić zdanie, ponieważ Fundacja Praw Podatnika uzyskała w kilku sprawach prawomocne orzeczenia sądu karnego, że zaskarżone przez nas postępowania karne skarbowe wszczęte zostały bez podstawy prawnej. Co to oznacza, dlaczego jest tak istotne?

Skoro wszystkie trzy przypadki zaskarżone przez fundację do sądu karnego skutkowały orzeczeniem, że brak było w ogóle podstaw do wszczęcia postępowań karnych skarbowych w tych sprawach to za oczywiste przyjąć należy, że jest więcej takich sytuacji.

Czytaj w LEX: Koszty postępowania karnego skarbowego >

A już od czasów Arystotelesa wiadomo, że nikt nie może czerpać korzyści z własnej niegodziwości. No i mamy też w Konstytucji art. 2, z którego wynika, że bezprawie państwa nie może pozbawiać praw obywateli.

Wniosek dla sądu administracyjnego jest oczywisty:

  • albo postępowanie karne skarbowe nie może w ogóle wpływać na zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego, bo sąd administracyjny nie może kontrolować zasadności wszczęcia tego postępowania, a obywatel nie może być pozbawiany swych praw bez kontroli sądowej czy słusznie go danego prawa pozbawiono. I NSA w ramach swych kompetencji stosował będzie Konstytucję bezpośrednio,
  • albo zasadność wszczęcia postępowania karnego skarbowego będzie przedmiotem kontroli sądu administracyjnego pod kątem braku cech pozorności. Co jest możliwe na podstawie akt administracyjnych. Oczywiście sąd administracyjny nie ma prawa ingerować w rozstrzygnięcia wydane w postępowaniu podlegającemu sądownictwu powszechnemu, ale tego nikt nigdy od NSA nie oczekiwał.

Takie stanowisko przedstawiła „proroczo” Fundacja Praw Podatnika jako uczestnik postępowania w sprawie uchwały 7 sędziów I FPS 1/18, które wówczas zostało pominięte, ale po prawomocnych orzeczeniach sądu karnego sąd administracyjny nie może nie zmienić pozostać bezczynny.

Nie może też NSA czekać z zajęciem stanowiska w sprawie przez kolejne lata do czasu rozstrzygnięcia kasacji od wyroku I SA/Wr 365/19,, która z całą pewnością zostanie złożona. Obowiązek bezzwłocznej korekty linii orzeczniczej wynika z zaprezentowanych orzeczeń sądu karnego, a argumenty zawarte we wrocławskim wyroku są tego potwierdzeniem.