- Składka zdrowotna przedsiębiorców po zmianach wynikających z Polskiego Ładu budzi szereg wątpliwości i kontrowersji. W styczniu i w lutym br. rozbieżności interpretacyjne w samym ZUS były ogromne. Codziennie otrzymywaliśmy od członków naszej grupy na portalu społecznościowym „Biura rachunkowe na zakręcie” zrzuty ekranu z odpowiedziami uzyskanymi w Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS, które były ze sobą sprzeczne i zmieniały się jak w kalejdoskopie – informuje Aneta Lech, doradca podatkowy, przewodnicząca Komisji Biur Rachunkowych przy Stowarzyszeniu Księgowych w Polsce.

Podkreśla, że właśnie z tego powodu SKwP zdecydowało o skierowaniu oficjalnego zapytania do ZUS w zakresie wątpliwości, które ujawniły się w pierwszych dwóch miesiącach obowiązywania przepisów. Chodziło głównie o zbiegi ubezpieczeń w przypadku, gdy przedsiębiorca prowadzi więcej niż jedną działalność gospodarczą i rozlicza się na tych samych albo różnych zasadach albo jednocześnie jest wspólnikiem różnych spółek.

Redakcja LEX: Przegląd projektów rozporządzeń i ustaw z zakresu prawa pracy >>

- Każda z tych sytuacji wymaga innego podejścia i inaczej ustala się zbiegi przy liczeniu składki zdrowotnej takiego przedsiębiorcy. Tu nic nie jest proste, co potwierdza odpowiedź ZUS – stwierdza Aneta Lech.

Zobacz również:
Do 22 sierpnia przedsiębiorcy będą mogli zmienić formę opodatkowania >>
Polski Ład - niższa składka zdrowotna dla części przedsiębiorców, zniknie ulga dla emerytów >>

 

Niejasności dotyczące składki zdrowotnej

Ekspertka zwraca uwagę, że ZUS, odpowiadając na pytania SKwP, musiał posiłkować się wykładnią systemową i celowościową, ponieważ wykładnia językowa jest nie wystarczająca dla uzasadnienia zastosowania dla podatników podatku liniowego składki za styczeń 2022 r. w wysokości 9 proc.  z przeciętnego wynagrodzenia z IV kw., czyli 419,92 zł.

- Wykładnia literalna wskazuje, że składka ta powinna wynosić 4,9 proc. Mnie osobiście stanowisko ZUS nie przekonuje i w dalszym ciągu uważam, że podatnicy na podatku liniowym powinni byli zapłacić 4,9 proc., czyli 228,62 zł. Niestety ZUS dość skutecznie wyeliminował w Płatniku możliwość deklarowania składki w niższej wysokości – podkreśla Aneta Lech.

Wskazuje na fakt, że system przy próbie wprowadzenia innej stawki niż 419,92 zł wskazywał błąd i uniemożliwiał wysłanie deklaracji. Tak więc odpowiedź ZUS w tej części nie jest dla przedsiębiorców korzystna.

ZUS w odpowiedzi stwierdził, że osoby opodatkowane liniowo powinny składkę zdrowotną za styczeń 2022 wyliczyć jako 9 proc. od podstawy wymiaru wynoszącej 75 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z czwartego kwartału 2012 r., czyli podstawa wynosi 4665,78, a składka 419,92 zł.

 

- Inaczej wygląda kwestia zbiegów tytułów do składek zdrowotnych opłacanych z kilku różnych tytułów. W przypadku gdy jedna osoba jest jednocześnie wspólnikiem w kilku spółkach (komandytowych, jednoosobowych spółkach z o.o.), wówczas płaci wielokrotność składki zdrowotnej obliczanej ryczałtowo, w zależności od liczby spółek. Czyli płaci składkę zdrowotną z tytułu bycia wspólnikiem w każdej spółce. Przykładowo, jeśli pan X jest udziałowcem w dwóch spółkach komandytowych i jednej jednoosobowej z o.o. wówczas płaci 3 x 559,89 zł miesięcznie – podkreśla Aneta Lech.

 

 

Z odpowiedzi ZUS wynika tymczasem bardzo korzystne stanowisko dla przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą opodatkowaną na zasadach ogólnych albo ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych i jednocześnie będących wspólnikami w kilku spółkach komandytowych.

W takim przypadku przedsiębiorca taki płaci tylko dwie składki zdrowotne. Jedną od dochodów uzyskiwanych na zasadach ogólnych w wysokości 4,9 proc. przy podatku liniowym lub 9 proc. przy skali podatkowej albo od przychodów, jeśli opłaca ryczałt i jedną składkę w wysokości zryczałtowanej 559,89 zł z tytułu bycia wspólnikiem w spółkach komandytowych lub jednoosobowych z o.o. i to bez względu na to, w ilu takich spółkach jest wspólnikiem.

Kalkulator wynagrodzeń 2022 r. >>

Zdaniem naszej rozmówczyni, to dość zaskakująca sytuacja i na pewno nie zamierzony efekt ustawy, bowiem planowana właśnie nowelizacja przepisów w zakresie składki zdrowotnej, która ma zacząć obowiązywać od lipca br., zmieni tę sytuację i bez względu na to czy ktoś prowadzi samodzielnie działalność gospodarzą czy nie, trzeba będzie opłacać składkę zryczałtowaną od każdej ze spółek, w której jest się wspólnikiem.

 

Z upływem czasu pojawiają się nowe problemy

- Odpowiedź ZUS nie rozwiązuje niestety wszystkich problemów z naliczaniem składki zdrowotnej przedsiębiorców z prostej przyczyny. Zagadnienia przekazane przez SKwP do wyjaśnienia obejmowały tylko problemy zgłoszone przez naszych członków w pierwszych dwóch miesiącach stosowania tych przepisów. Natomiast aktualnie wchodzimy w okres, kiedy składki zdrowotne u przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych będziemy liczyć od narastających dochodów. I tu już pojawiają się nowe problemy i wątpliwości – stwierdza Aneta Lech.

Zdaniem przewodniczącej Komisji Biur Rachunkowych przy SKwP planowana nowelizacja nie rozwiązuje wszystkich problemów związanych ze składką zdrowotną.

Księgowość - o czym warto pamiętać w kwietniu? >>

- Nie bardzo wiadomo jak systemowo podejść do składki zdrowotnej płaconej za poszczególne miesiące – czy to jest zaliczka? Czy składka definitywna? Czy każda zmiana wysokości dochodu np. spowodowana zbyt późnym wpływem dokumentów będzie powodowała konieczność korekty składki miesięcznej czy można będzie takie dokumenty (kosztowe) ująć w kolejnym miesiącu z uwagi na rozliczenie roczne – stwierdza Aneta Lech.

Pytań rodzi się więcej, np. co w sytuacji, gdy przyczyna korekty zostanie ujawniona po dopuszczalnym terminie korekty składek? W jaki sposób i kiedy, ze względu na przesunięcie roku składkowego o jeden miesiąc, płacić składkę od dochodu uzyskanego w ostatnim miesiącu prowadzenia działalności? Pełna odpowiedź ZUS, wyjaśniająca księgowym wątpliwości ze składką zdrowotną, zamieszczona została na stronie internetowej Stowarzyszenia Księgowych w Polsce.

Czytaj też: Składki za członka zarządu spółki prawa handlowego >

Zmiany w składce zdrowotnej – ocena pełna rezerwy

Z rezerwą do proponowanych zmian w składce zdrowotnej podchodzi BCC. - Zmiany pogłębiają nierówności w rozliczaniu składki. W związku z limitem kwotowym podatnicy (znam takich) płacący po kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy składki miesięcznie potrącą sobie w pierwszym miesiącu jedynie drobną jej część (maksymalnie 8.700,00 zł) - stwierdza Robert Okulski, doradca podatkowy, ekspert ds. księgowości i rozliczeń podatkowych małych i średnich przedsiębiorstw w Business Centre Club.

Ekspert dodaje, że tradycyjnie przywoływany informatyk płacący na ryczałcie najpopularniejszą składkę 559,89 zł zaoszczędzi na zmianach tylko 33,59 zł (choć tak naprawdę dopłaci w stosunku do ub. roku ok. 480,00 zł), a sklepikarz, przy takim samym obciążeniu odliczy sobie 8,39 zł.

Czytaj też: Samozatrudnienie - alternatywa dla stosunku pracy >

- Co gorsza, przedsiębiorcy wybierający skalę podatkową zostaną całkowicie pozbawieni odliczenia. Można by pomyśleć, że słusznie, gdyż zmniejsza się ich podatek w pierwszym progu. To jednak nieprawda. Zmiana opodatkowania "wyrównana" będzie dla większości z nich likwidacją ulgi dla klasy średniej, co spowoduje, że obciążenia PIT pozostaną podobne do poprzednich, a ulgi w ZUS nie będzie – stwierdza Robert Okulski.

Jego zdaniem, to przypudrowanie systemu, które oferuje przedsiębiorcom jedynie kosmetyczne obniżki wcześniej podwyższonych drastycznie składek i wprowadza zróżnicowanie obciążeń dla poszczególnych grup przedsiębiorców. 

Jedno jest pewne, księgowym i doradcom podatkowym pracy nie zabraknie.

Zobacz również:
Zmiany w Polskim Ładzie - prokurenci będą płacić składkę zdrowotną >>
Hinc: Zmiany w Polskim Ładzie to wbrew Konstytucji budowanie nowego systemu podatkowego w trakcie roku >>