Projekt zgodnie wnieśli do Sejmu posłowie zrzeszeni we wszystkich klubach rządowej koalicji. Powiela on wiele propozycji, które były zgłaszane przy okazji drobnej rządowej noweli ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (tekst jedn. Dz.U. z 2024 r. poz. 1130). Mimo zgłoszonych wielu poprawek, Sejm ostatecznie zdecydował się na przyjęcie noweli z bardzo wąskim kształcie (pisaliśmy o tym: Wuzetki bezterminowe). Dlatego pomysłodawcy rozwiązań, które się w nim nie znalazły, teraz ponownie je zgłaszają, tym razem w formie nie poprawek, ale osobnego projektu.
Priorytetem jest szybkie i sprawne uchwalenie przez gminy planów ogólnych (POG). Według stanu na poniedziałek 6 bm., plany ogólne mają jedynie trzy gminy (wszystkie położone na terenie Górnego Śląska) – są to Pyskowice, które przeprowadziły ostatni etap procedury planistycznej ponownie, po stwierdzeniu nieważności pierwszego planu ogólnego rozstrzygnięciem nadzorczym wojewody, a ponadto Sławków i Siemianowice Śląskie. Wszystkie trzy POG oczekują na wejście w życie, a także na prawną recenzję wojewody, który może wydać rozstrzygnięcia nadzorcze.
Sprawdź również książkę: Planowanie i zagospodarowanie przestrzenne. Komentarz >>
Plany ogólne bez biurokratycznych przeszkód
Termin na przyjęcie przez gminy POG upływa 1 lipca 2026 r., dlatego posłowie proponują kilka uproszczeń proceduralnych – zniknie konieczność dokonywania uzgodnień projektu planu z innymi organami administracji i instytucjami. Zamiast tego one tylko zaopiniują projekt. -Powyższe jest uzasadnione charakterem dokumentu, jakim jest plan ogólny gminy. Jest to akt planowania przestrzennego o krótkiej liście ustaleń, przedstawiający schemat zagospodarowania przestrzeni. Normy zawarte w planie ogólnym mają na celu wskazanie ram, w jakich ma się mieścić docelowe zagospodarowanie przestrzeni i stanowią wytyczne dla szczegółowych działań projektowych kolejnych etapach procesu planistycznego. Plan ogólny nie określa docelowego przeznaczenia terenu, a jedynie wskazuje katalog przeznaczeń terenu możliwych do wyznaczenia w planach miejscowych czy decyzjach o warunkach zabudowy – piszą posłowie-wnioskodawcy. Chcą oni ponadto wprost zapisać, że stwierdzenie nieważności POG mogłoby mieć miejsce nie tylko w całości, ale też w części – to doprecyzowanie art. 28 ustawy, wobec którego pojawiają się różne opinie, a dotychczasowa praktyka (głównie wojewody śląskiego) pokazuje, że dochodzi do stwierdzenia nieważności POG tylko w całości.
Inna praktyczna zmiana, to zniesienie zależności pomiędzy POG a miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (MPZP) w zakresie powierzchni zabudowy. –Nie będzie konieczne zachowanie zgodności w zakresie maksymalnego udziału powierzchni zabudowy, co umożliwi bardziej elastyczne kształtowanie ustaleń planu miejscowego oraz dostosowanie do zmieniających się potrzeb i uwarunkowań, bez konieczności zmiany planu ogólnego gminy – piszą posłowie. W praktyce chodzi o to, aby nawet drobne nieścisłości pomiędzy tymi dokumentami planistycznymi (a MPZP jest z reguły sporządzany tylko dla małego fragmentu obszaru gminy) nie powodowały stwierdzania nieważności całego planu ogólnego. Analogiczna sytuacja dotyczy powierzchni biologicznie czynnej. To efekt m.in. krytycznych uwag ekspertów do opublikowanego projektu POG Warszawy, którzy podkreślali, że w centrach dużych miast trudno jest o utrzymanie ustawowych standardów co do powierzchni zabudowy i powierzchni biologicznie czynnej. Ten ostatni mankament był przyczyna stwierdzenie nieważności pierwszego POG w Pyskowicach na przełomie lipca i sierpnia br.
Kolejna nowelizacja w kolejce
Przypomnijmy, że ruszyły już prace legislacyjne nad kolejnym rządowym projektem nowelizacji przepisów o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (ma być przeprocedowany jeszcze do końca br., przygotowuje go resort rozwoju, numer RCL – UD 316). Kary dla gmin za nieterminowe decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (wuzetki) mają zostać zawieszone do końca przyszłego roku. Związane jest to ze znaczącym wzrostem liczby składanych wniosków o wydanie tych decyzji w ostatnich miesiącach, a także zagrożenia gmin karami finansowymi za nieterminowe rozpatrzenie wniosków o wuzetki. Obecnie gminy mają na wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (WZ) 21 dni (dla budynków jednorodzinnych o powierzchni zabudowy do 70 mkw.) oraz 90 dni (dla pozostałych inwestycji). Jest to termin nieprzekraczalny. W przypadku jego niedotrzymania gminie grozi kara 500 zł za każdy dzień zwłoki. Analogiczną „abolicję” dla gmin przewiduje też projekt poselski.
W projekcie rządowym – także podobnie do poselskiego - planuje się zrezygnować z konieczności zachowania zgodności w zakresie maksymalnego udziału powierzchni zabudowy, co umożliwi bardziej elastyczne kształtowanie ustaleń planu miejscowego bez zmian w planie ogólnym gminy. Założono także wprowadzenie wyjątku od konieczności zachowania zgodności w zakresie minimalnego udziału powierzchni biologicznie czynnej dla obiektów zabytkowych, jeżeli wynika to z potrzeb ich ochrony. Ułatwienia mają też objąć procedurę sporządzania zintegrowanych planów inwestycyjnych (ZPI).
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.

















