Nowelizacja ustawy z 11 września 2019 r. – Prawo zamówień publicznych, pozwalająca zamawiającym ograniczać dostęp wykonawcom z państw spoza UE, czeka już tylko na podpis prezydenta. Dodawany art. 16a stanowi, że – w zakresie objętym porozumieniem WTO (Światowej Organizacji Handlu) w sprawie zamówień rządowych lub innymi umowami międzynarodowymi gwarantującymi na zasadzie wzajemności i równości dostęp do rynku zamówień publicznych, których stroną jest UE - zamawiający zapewnia wykonawcom pochodzącym z państw trzecich będących stronami tego porozumienia lub tych umów międzynarodowych oraz robotom budowlanym, dostawom i usługom pochodzącym z tych państw takie samo traktowanie jak wykonawcom unijnym. Szczegółowe zasady udziału w przetargach zamawiający może doprecyzować według różnych kryteriów zawartych w dokumentach zamówienia lub ogłoszeniu przetargowym (określa je dodawany art. 16b). Eksperci - choćby dr Jarosław Kola z kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr - już publicznie zwracają uwagę, że przepisy te mogą być nieprecyzyjne i dopiero w praktyce (w tym w orzeczeniach Krajowej Izby Odwoławczej) wyniknie, jak będą interpretowane.

Ta konkretna nowela PZP to wykonanie przez Polskę wyroków w sprawach Kolin (C-652/22) i Qingdao (C-266/22), w których Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że wykonawcy z państw trzecich, z którymi UE nie jest związana żadną umową międzynarodową gwarantującą na zasadzie wzajemności i równości dostęp do rynku zamówień publicznych, nie mają zapewnionego dostępu do takiego rynku w UE. Chodzi tu przede wszystkim o podmioty z Chin i Turcji. Wykonawcy z państw trzecich będą mogli ubiegać się o zamówienia publiczne w UE, ale decyzja o ich dopuszczeniu do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia, a także określenie warunków, na jakich mogą brać udział w postępowaniu, pozostają w gestii zamawiającego. Analogicznie będzie w przypadku postępowań regulowanych ustawą z 21 października 2016 r. o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi, do której nowela dodaje art. 12a i 12b.

Czytaj też w LEX: 

Dzierżanowski Włodzimierz, Skutki wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-652/22 dla udziału wykonawców z państw trzecich w postępowaniu o udzielenie zamówienia w kraju członkowskim Unii Europejskiej> 

Bogdanowicz Piotr, Z małej chmury duży deszcz – uwagi na tle wyroku Trybunału Sprawiedliwości z 22.10.2024 r., C-652/22, Kolin Inşaat Turizm Sanayi ve Ticaret AȘ przeciwko Državna komisija za kontrolu postupaka javne nabave> 

 


Medyczne od 5 mln euro wzwyż

W przypadku postępowań medycznych zasady wyłączenia Chińczyków określa rozporządzenie 2025/1197/UE, które obowiązuje od 30 czerwca br. Przepisy te wymagają od instytucji/podmiotów zamawiających we wszystkich krajach UE wykluczenia chińskich dostawców – i do pewnego stopnia produktów wytwarzanych w Chinach – z większych zamówień publicznych na wyroby medyczne. Granicznym limitem jest wartość 5 mln euro netto (bez VAT). -Wyłączenie firm z ChRL jest kompleksowe, od prostych urządzeń medycznych, takich jak maski, bandaże, artykuły higieniczne, odzież medyczna i wózki inwalidzkie, po produkty złożone, takie jak zastawki serca, lasery, urządzenia do obrazowania, protezy, aparaty rentgenowskie, skanery i systemy rezonansu magnetycznego – podkreśla Philipp J. Marboe, adwokat  z austriackiego oddziału kancelarii Wolf Theiss. Chodzić może nawet o ponad 350 różnego rodzaju produktów. - Kalkulacja opiera się na całkowitej kwocie do zapłaty netto, z uwzględnieniem wszelkich form opcji i wszelkich przedłużeń umów. W odniesieniu do umów ramowych i dynamicznych systemów zakupów wartością, którą należy uwzględnić, jest maksymalna szacunkowa wartość (bez VAT) wszystkich zamówień przewidzianych na cały okres obowiązywania umowy ramowej lub dynamicznego systemu zakupów. W przypadku gdy propozycja nabycia podobnych dostaw może prowadzić do udzielenia zamówień w formie odrębnych części, uwzględnia się całkowitą szacunkową wartość wszystkich takich części – dodaje Katharina Weiner, adwokat, partner w niemieckim oddziale Baker McKenzie. Szczegółowe zasady obliczania wartości zamówienia przypomina też prezes Urzędu Zamówień Publicznych (UZP) w specjalnym komunikacie dla zamawiających z 28 lipca br. 

Czytaj też w LEX: Urząd Zamówień Publicznych, Udział wykonawców z państw trzecich w świetle wyroku TSUE w sprawie C-652/22 - komunikat UZP część I> 

W UE dużo zamówień, w Polsce się dopiero okaże

O jaki kawałek unijnego tortu wyrobów medycznych chodzi? Przetargi publiczne odpowiadają za około dwie trzecie wszystkich przychodów z wyrobów medycznych w UE. Według różnych szacunków wartość rynkowa tego segmentu to 100-150 mld euro, z czego 50-70 proc. przypada na przetargi. Zamówienia o wartości powyżej 5 mln euro stanowią co prawda jedynie 4-5 proc. udzielonych zamówień, ale odpowiadają aż za ok. 60 proc. łącznej wartości zamówień. Pośrednio z tym sektorem wiąże się nawet 700 tysięcy miejsc pracy w całej UE. Nad Wisłą takie przetargi będą rzadkością, bardziej muszą na nie zwrócić uwagę polskie firmy startujące w zamówieniach publicznych w innych krajach UE.

Co istotne, potencjalny wykonawca będzie uznany za chińskiego, jeżeli został utworzony lub w inny sposób zorganizowany zgodnie z prawem ChRL i prowadzi tam istotną działalność gospodarczą. Nawet jednak podmiot gospodarczy (np. spółka zależna) utworzony w jakimś kraju UE lub innym niż ChRL może także zostać uznany za chiński, jeśli jest kontrolowany przez firmy lub osoby stamtąd. Konsorcja składające oferty też mogą okazać się chińskie, jeżeli co najmniej jeden z członków jest Chińczykiem (według szerokich kryteriów opisanych wyżej), a jego udział wynosi co najmniej 15 proc. wartości oferty złożonej przez tę grupę. 

Polecamy też w LEX: Urząd Zamówień Publicznych, Udzielanie zamówień o wartości niższej niż wartość, o której mowa w art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych – wytyczne, dobre praktyki i przykładowe zapisy regulaminu>