Zdaniem samorządowców, szkodę dla ochrony zdrowia publicznego może przynieść warunek uzyskania przez podmiot leczniczy pozytywnej opinii wojewody o celowości inwestycji, jeśli ubiega się on o dotację od samorządu na remont, zakup aparatury czy sprzętu medycznego. - Samorząd sam powinien decydować, na co wyda własne pieniądze, to jego konstytucyjne prawo - argumentują samorządy i chcą zmiany prawa.

Od stycznia 2021 r. obowiązuje regulacja, zgodnie z którą wprowadzono obowiązek uzyskania pozytywnej opinii o celowości inwestycji polegającej na utworzeniu w obszarze województwa nowego podmiotu leczniczego, jego nowych jednostek lub komórek, a także innej inwestycji dotyczącej wykonywania działalności leczniczej polegającej na udzielaniu świadczeń opieki zdrowotnej, której wartość przekracza 2 mln zł.

Opinię o celowości wydaje odpowiednio minister właściwy do spraw zdrowia, korzystający w tym zakresie z pomocy powołanej specjalnie w tym celu Komisji Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Ochronie Zdrowia, lub wojewoda. W przypadku podmiotów leczniczych, dla których podmiotem tworzącym są jednostki samorządu terytorialnego, opinię o celowości inwestycji wydawał będzie wojewoda. Zmiana dokonana została ustawą z 10 grudnia 2020 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Czytaj w LEX: Opinia o celowości inwestycji (OCI) jako warunek zawarcia umowy z NFZ >

 

Cena promocyjna: 39.61 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 69.3 zł


Żeby dotować, trzeba zapłacić i dostać opinię pozytywną

Nowelizacja ustala koszt wystąpienia z wnioskiem o opinię o celowości na poziomie 4 tys. zł, a brak pozytywnej opinii o celowości stanowi przesłankę odrzucenia oferty dotyczącej zawarcia umowy o finansowanie świadczeń przez NFZ.

Sprawdź w LEX: Czy w postępowaniach o zawarcie umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, wszczętych i prowadzonych po dniu 1 stycznia 2021 r., stosuje się obowiązek posiadania opinii o celowości inwestycji? >

Jak podkreśla dr Tomasz Zalasiński, konstytucjonalista, radca prawny z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka sp.k., sędzia Trybunału Stanu, zmiany rodzą liczne wątpliwości prawne, w tym o charakterze zasadniczym. - Analiza treści tych przepisów każe w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na ich niejasność i niewystarczającą precyzyjność, co może wskazywać na ich wadliwość z punktu widzenia zasad prawidłowej legislacji (art. 2 Konstytucji RP). Przede wszystkim nie jest wystarczająco jasne, jakie zmiany w obrębie ochrony zdrowia wymagają uzyskania opinii o celowości - mówi.

I tłumaczy, że ustawa o świadczeniach w art. 95d wskazuje jako podstawę: utworzenie nowego podmiotu leczniczego, jednostek lub komórek organizacyjnych, a także chęć dokonania „innej inwestycji” o wartości przekraczającej 2 mln zł. - Przepis ten stwarza podstawy do interpretacji, która wymaganiem uzyskania opinii o celowości obejmie niemal każdą zmianę w strukturze podmiotów leczniczych na szczeblu wojewódzkim, powiatowym, a także gminnym. W ten sposób może powstać kosztowna bariera administracyjna hamującą w istocie wszelkie zmiany w systemie ochrony zdrowia – dodaje dr Zalasiński.

A gdzie zasada samodzielności jednostek samorządu terytorialnego?

Adam Lewandowski, burmistrz Śremu i członek zarządu Związku Miast Polskich mówi, że Europejska Karta Samorządu Terytorialnego i przepisy Konstytucji wskazują, że to samorządy mają pełne prawo do podejmowania decyzji co do lokowania swoich środków finansowych, na jakie cele będą je przeznaczały. Tymczasem ustawa mówi, że mają zabiegać o opinię wojewody. Taka formalizacja dodatkowo utrudni dotowanie placówek.

- Stanęliśmy przed tym problemem w czasie pandemii, kiedy wiele samorządów podejmowało decyzje o wspieraniu jednostek leczniczych, moja gmina jest również tego przykładem, podejmowaliśmy decyzję o tym, żeby z własnych środków kilkaset tysięcy złotych przeznaczyć na zakup sprzętu dla placówek – mówi burmistrz. Jak dodaje, takie inwestycje to m.in. niezbędne dla szpitali czy przychodni wyposażenie, jak aparat do znieczulania czy pralki dla medyków, którzy pracowali w szpitalach covidowych.

- Osobnym problemem, jaki wyłania się po analizie nowelizacji, jest kwestia ingerencji w samodzielność jednostek samorządu terytorialnego, które są podmiotami tworzącymi większości SPZOZów w Polsce. Ocena celowości inwestycji samorządowych przez wojewodę nie mieści się w konstytucyjnych standardach samorządności terytorialnej, autonomii i niezależności finansowej tych jednostek – mówi dr Zalasiński i wskazuje na art. 16 ust. 2 i art. 165 ust. 2 Konstytucji RP.

Zamknięcie możliwości uzyskania kontraktu z NFZ przed szpital

Jego zdaniem wątpliwe konstytucyjnie wydaje się także zamkniecie możliwości uzyskania kontraktu z NFZ przez szpital, którego podmiotem tworzącym jest jednostka samorządu terytorialnego, w oparciu o wyłącznie o negatywną recenzję celowości inwestycji dokonaną przez wojewodę. - Skutkiem tego rodzaju działań może być także naruszenie zasady równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – mówi, przytaczając art. 68 ust. 2 Konstytucji RP. - Prawne otoczenie ochrony zdrowia wymaga zmian o charakterze systemowym. Tymczasem analizowana zmiana stanowi jedynie instrument wzmocnienia – w oparciu wątpliwe prawnie i niejasne kryteria celowościowe – kontroli nad systemem ochrony zdrowia przez administrację rządową – zaznacza dr Zalasiński.

Zarząd Związku Miast Polskich zwrócił się z prośbą o podjęcie przez Senat RP inicjatywy ustawodawczej mającej na celu pilną nowelizację ustawy. Zdaniem przedstawicieli korporacji, w konsekwencji zmian jednostka samorządu terytorialnego nie może udzielić dotacji celowej podmiotowi leczniczemu, jeżeli nie wyrazi na to zgody terenowy organ administracji rządowej – wojewoda. Działanie takie odbiera samorządom możliwość samodzielnego podejmowania decyzji o wspieranych przedsięwzięciach.

Według stanowiska ZMP rozwiązania „w rażący sposób naruszają gwarantowaną Konstytucją RP samodzielność jednostek samorządu terytorialnego, której jednym z przejawów jest samodzielność finansowa umożliwiająca samodzielne decydowanie o przeznaczeniu środków własnych na realizację ustawowo określonych zadań”.

Dysponowanie środkami finansowymi w ramach własnych budżetów

Tego samego zdania jest Zarząd Śląskiego Związku Gmin i Powiatów (ŚZGiP), który w stanowisku podkreśla, że uzależnienie dotowania podmiotu leczniczego przez jednostki samorządu terytorialnego od otrzymania pozytywnej opinii o celowości inwestycji nie jest zasadne. - Nie do przyjęcia w tym kontekście jest fakt, że wprowadzone przepisy odbierają samorządom lokalnym możliwość samodzielnego podejmowania decyzji o wspieranych przedsięwzięciach i dysponowania środkami finansowymi w ramach własnych budżetów mówi Piotr Kuczera, przewodniczący ŚZGiP, prezydent Rybnika.

Jak zaznacza, otrzymanie pozytywnej oceny o celowości inwestycji nie stanowi dla podmiotu leczniczego żadnej gwarancji finansowania w przyszłości świadczeń przez Narodowy Fundusz Zdrowia. I stwierdza, że w związku z tym konieczne jest wprowadzenie zmian omawianych przepisów do stanu sprzed nowelizacji w grudniu 2020 roku, co pozwoli na samodzielnie decydowanie przez jednostki samorządu terytorialnego o przeznaczeniu dotacji udzielanych z ich własnych budżetów, zwłaszcza w przypadku zadań o istotnym społecznie znaczeniu.

Opinia o celowości ma być ważna 3 lata i może być kwestionowana przed sądem

Jak podkreśla dr Zalasiński, opinia o celowości ma być ważna 3 lata, proces jej wydawania ma trwać 45 dni, a ustawa o świadczeniach przewiduje możliwość jej wielostopniowego kwestionowania, także przed sądami administracyjnymi.

- Nie jest wreszcie do końca jasne, jakimi kryteriami ma się kierować podmiot wydający opinię o celowości. W efekcie instrument, który – zakładam – został stworzony dla racjonalizacji i ujednolicenia struktury świadczeń oraz kształtu systemu ochrony zdrowia, może stać się źródłem sporów obciążających zarówno system ochrony zdrowia, jak i finanse publiczne, ze szkodą dla ochrony zdrowia publicznego - mówi.

Czytaj w LEX: Opinia wojewody w kontekście tworzenia nowych podmiotów leczniczych, jednostek lub komórek organizacyjnych przedsiębiorstwa podmiotu leczniczego >

Opinia nie powinna warunkować wsparcia

W uzasadnieniu zmian wskazano, że wsparcie ze środków publicznych powinny otrzymywać wyłącznie te przedsięwzięcia inwestycyjne, które są faktycznie celowe, a więc odpowiadają istniejącym i prognozowanym potrzebom zdrowotnym na danym obszarze zgodnie z obowiązującymi mapami potrzeb zdrowotnych i Priorytetami dla Regionalnej Polityki Zdrowotnej.

Zdaniem ZMP przewidziana w przepisach opinia o celowości inwestycji nie powinna mieć charakteru wiążącego dla jednostek samorządu terytorialnego i warunkować udzielania dotacji na rzecz podmiotów leczniczych.

Obecnie potrzeby dotacyjne w placówkach rosną, samorządy dotują głównie podmioty lecznicze publiczne, to dla nich najważniejsze. – Jeśli samorząd ma na swoim terenie szpital kilkuoddziałowy, to te potrzeby są ogromne, szczególnie jeśli były tam jednocześnie oddziały COVID-owe w okresie przejściowym – mówi Adam Lewandowski. Burmistrz ocenia, że ponoszony przez samorząd koszt związany z opiniowaniem celowości inwestycji przez wojewodę nie jest wysoki, ale sam fakt budzi ich zaniepokojenie i sprzeciw. – Działamy w celach pomocowych i jeszcze musimy ponosić koszty, co jest nieuzasadnione – podkreśla.

Stanowisko ZMP zostało skierowane do Senatu, związek zabiega o to, żeby zmienić tę ustawę. Trwa też  monitorowanie, czy doszło gdzieś do sytuacji udzielenia opinii negatywnej przez wojewodę.

Czytaj w LEX: Jak zarządzać ryzykiem prawnym w placówce medycznej? >