Chodzi o zmiany w podatkach dochodowych, które mają poprawić niektóre rozwiązania wprowadzone od początku roku w ramach podatkowej części Polskiego Ładu. Projekt jest dostępny na stronie Rządowego Centrum Legislacji. >>

Konsultacje projektowanych zmian potrwają od 24 marca do 2 kwietnia 2022 r.

Od 1 stycznia br. weszła w życie podatkowa część Polskiego Ładu. Jedną ze zmian było podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł oraz progu podatkowego do 120 tys. zł. Jednocześnie zlikwidowana została ulga umożliwiająca odliczanie od podatku części (7,75 proc.) składki zdrowotnej, wynoszącej 9 proc. Miała to zrekompensować tzw. ulga dla klasy średniej, czyli osób zarabiających miesięcznie od 5701 zł do 12 800 zł. Do jej działania jest jednak wiele zastrzeżeń.

Zobacz również: Podatku i tak się nie uniknie, warto więc złożyć u pracodawcy oświadczenie >>

 

Planowane zmiany w Polskim Ładzie

Z projektu wynika m.in., że:

  • będzie powrót do wspólnego rozliczenia z dzieckiem w przypadku samotnych rodziców,
  • wspólne rozliczenie zastąpi ulgę dla samotnych rodziców w wysokości 1,5 tys. zł,
  • wprowadzone zostanie wyłączenie składki na ubezpieczenie zdrowotne z podstawy opodatkowania dla podatników na podatku liniowym, ryczałcie i karcie podatkowej. MF wskazuje w nich, że rozliczenie składki zdrowotnej w rozliczeniu podatkowym dotyczyć będzie przedsiębiorców na podatku liniowym, ryczałcie i karcie podatkowej. Dodano, że roczny limit dla liniowców wynosi 8,7 tys. zł (pomniejszenie dochodu); dla ryczałtowców wynosi 50 proc. zapłaconych składek zdrowotnych (pomniejszenie przychodu); dla podatników na karcie wynosi 19 proc. zapłaconej składki (pomniejszenie podatku),
  • od lipca 2022 roku obniżona zostanie stawka PIT z 17 do 12 proc. dla podatników rozliczających się według skali podatkowej, którzy są w pierwszym przedziale skali podatkowej, a więc zarabiają do 120 tys. zł rocznie,
  • likwidacji ulegnie ulga dla klasy średniej - według MF zmiana dotyczy 3,1 mln osób.

 

Polski Ład i inne zmiany przepisów - konferencja podatkowa >

MF szacuje, że na proponowanych zmianach podatkowych zyska blisko 13 mln podatników, a koszt dla budżetu państwa wyniesie 15 mld zł rocznie.  Kwota wolna 30 tys. zł i próg podatkowy 120 tys. zł mają pozostać bez zmian.

- Wszystkie zmiany w systemie podatkowym, które w tej chwili wprowadzamy, są albo korzystne albo neutralne dla podatników; nie ma takiej sytuacji, w której podatnicy na tych zmianach stracą w stosunku do systemu, który dziś obowiązuje - powiedział na konferencji prasowej wiceminister finansów Artur Soboń.

Zniknąć ma za to tzw. ulga dla klasy średniej. Jednakże, jak zastrzegł Artur Soboń, niektórzy podatnicy będą mogli z tego rozwiązania skorzystać.

- Przy splocie różnego rodzaju ulg i przywilejów podatkowych, jeden na tysiąc podatników może być potencjalnie osobą, dla której zbieg - na przykład ulgi dla klasy średniej z innymi ulgami - byłby bardziej korzystny - powiedział Soboń. W takim przypadku system e-PIT przy rozliczeniu rocznym w przyszłym roku wskaże, że takie rozliczenie mogłoby być dla nich bardziej korzystne i rozliczy je zgodnie z parametrami, które obowiązują od 1 stycznia 2022 r.

Czytaj też: Ulga dla klasy średniej - zasady obliczania na przykładach >

Piotr Prokocki, doradca podatkowy, zauważa, że negatywny efekt ekonomiczny usunięcia ulgi dla klasy średniej w przypadku podatników stosujących skalę podatkową zostanie „zrekompensowany” obniżeniem stawki PIT w pierwszym progu z 17 do 12 proc. - Pozostaje mieć nadzieję, że za tymi zamianami stoją szczegółowe wyliczenia i uzasadnienie ekonomiczne. Ich deklarowany koszt dla budżetu państwa (15 mld zł rocznie) to ponad 3 proc. zakładanych wpływów do budżetu państwa. W aktualnych realiach politycznych i gospodarczych (konieczność podniesienia nakładów na obronność), decyzja o poniesieniu takiego kosztu jest zaskakująca - uważa Piotr Prokocki.

Z przepisów podatkowych znikną także ulga na zabytki (od 2023 r.) oraz rozwiązania związane z abolicją podatkową.

Warto też zwrócić uwagę na przedłużenie terminu elektronicznego przesyłania ksiąg rachunkowych do 2025 r.

Od stycznia 2023 roku składki na ubezpieczenie zdrowotne zapłacą również komplementariusze. Artykuł 3 przedstawionego w czwartek projektu przewiduje bowiem zmiany także w przepisach ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Jako prowadzący działalność gospodarczą będzie także traktowany komplementariusz w spółce komandytowo-akcyjnej.
Z projektu wynika, że ten zapis ma wejść w życie od 1 stycznia 2023 r. MF chce zatem uszczelnić system i zablokować korzystne rozliczenia spółek komandytowo-akcyjnych. Pisaliśmy o nich w tekście pt. Spółki komandytowo-akcyjne przez Polski Ład wracają do łask >>.

MF zmienia także zasady stosowania kwoty wolnej w trakcie roku podatkowego w przypadku podatników mających więcej niż jedno źródło dochodów. Będą oni mogli upoważnić nawet trzech płatników (pracodawców, zleceniodawców, ZUS) do zmniejszania zaliczek na PIT (o kwotę wynosząca 3600 zł). W przypadku pierwszej umowy kwota zmniejszająca podatek wyniesie 300 zł, przy dwóch – po 150 zł, a przy trzech – po 100 zł. To sprawi, że wieloetatowcy będą mogli w pełni korzystać z kwoty wolnej już na etapie zaliczek na podatek. Nie wiadomo jednak, co z obowiązkiem podwójnego wyliczania zaliczek za 2022 r.

O likwidacji obowiązku podwójnego liczenia zaliczek jest mowa w uzasadnieniu, ale projekt ustawy nie zawiera uchylenia tego obowiązku. Pisaliśmy o tym w tekście pt. Zmiany w Polskim Ładzie - nie wiadomo, co z podwójnym liczeniem zaliczek na PIT >>

Czytaj też: Ministerstwo Finansów - Planowane zmiany w PIT od 1 lipca 2022 r. >

Zmiany w PIT dla rodziców

Resort finansów zapowiedział także zmiany przy odliczeniach dla samotnych rodziców. Wróci możliwość wspólnego rozliczenia z dzieckiem (w miejsce ulgi w wysokości 1,5 tys. zł). W rezultacie samotni rodzice dwukrotnie skorzystają z kwoty wolnej wynoszącej 30 tys. zł. Resort chce także zwiększenia kwoty zarobków, jakie może osiągnąć dziecko bez utraty preferencji podatkowych przez rodziców. Kwota ta wzrośnie z 3089 zł do 16 061,28 zł w 2022 r. (12-krotność renty socjalnej).

Poza tym renty rodzinne małoletnich dzieci nie będą doliczane do dochodów rodziców. To oznacza, że dziecko będzie traktowane jako odrębny podatnik i obok rodzica korzystać będzie z kwoty wolnej 30 tys. zł. Poza tym ulgi podatkowe (ulga dla młodych, na powrót, dla rodzin 4+, pracujących seniorów) będą obejmować również zasiłki macierzyńskie przyznawane rodzicom i opiekunom przyjmującym dzieci na wychowanie, co sprawi, że od zasiłków nie będzie podatku do ustalonego w tych ulgach limitu.

Zobacz również:
Zmiany w PIT dla rodziców dobre, ale niewystarczające >>
Zmiany w Polskim Ładzie w trakcie roku uderzą w przedsiębiorców >>

 

Ocena propozycji przez ekspertów

- Planowane umożliwienie podatnikom rozliczającym się na ryczałcie od przychodów ewidencjonowanych 50 procent wpłaconej składki zdrowotnej oznacza realnie niewielkie wsparcie dla przedsiębiorców - uważa Patrycja Kubiesa, doradca podatkowy w kancelarii KiB. Ekspertka zwraca uwagę, że jeśli przedsiębiorca płaci składkę zdrowotną w wysokości np. 1 007,81 złotych miesięcznie, to będzie mógł odliczyć kwotę niewiele ponad 500 złotych. Jeśli odliczenie będzie od przychodu, a nie od podatku, jak zapowiedział premier, realnie przedsiębiorca stosujący stawkę np. 8,5-proc. ryczałtu zaoszczędzi w granicach 46 złotych. - Jest to więc niewielka zmiana. Wydaje się, że znacznie istotniejsze byłoby, aby odliczenie umożliwić od podatku, a nie od przychodu - uważa Patrycja Kubiesa.

Podobna sytuacja jest w przypadku podatników rozliczających się w oparciu o podatek liniowy, którzy z kolei mają możliwość do limitu 8,7 tys. zł odliczyć składkę zdrowotną od dochodu. Realna korzyść to zatem maksymalnie 1 653 zł.  - Szumne zmiany, ale realne kalkulacje pokazują, że nie są one zaskakująco korzystne. Idealnie byłoby umożliwić powrót do odliczenia składki zdrowotnej od podatku - kwituje Patrycja Kubiesa.

Księgowość - o czym warto pamiętać w kwietniu? >>

Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) z kolei pozytywnie ocenia przedstawione przez rząd propozycje korekty przepisów podatkowych Polskiego Ładu. Jak tłumaczy Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, przedstawione rozwiązania realizują rekomendacje FPP w szczególności w zakresie:

  • zastąpienia skomplikowanego i budzącego wątpliwości mechanizmu ulgi dla klasy średniej prostszym rozwiązaniem, opartym o niższą stawkę PIT
  • wprowadzenie możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania dla podatników podatku liniowego i ryczałtu
  • przywrócenie możliwości wspólnego rozliczenia samotnych rodziców z dzieckiem

- Przedstawione propozycje eliminują część mankamentów systemu wprowadzonego od 1 stycznia 2022 r. i stanowią zdecydowanie krok we właściwym kierunku. Doceniamy wyrażaną przez Ministerstwo Finansów gotowość na wypracowanie zmian w systemie podatkowym w dialogu z przedsiębiorcami i partnerami społecznymi – którego brak w czasie prac nad pierwotną wersją Polskiego Ładu przyczynił się do powstania wielu problemów, które obecnie wymagają naprawienia - komentuje Łukasz Kozłowski.

Z kolei zdaniem dra Grzegorza Kelera, adwokata w kancelarii SPCG, proponowane zmiany to co prawda mały, ale jednak krok w dobrym kierunku. Przede wszystkim zmiany pozwolą na zmniejszenie dolegliwości Polskiego Ładu dla przedsiębiorców, w tym opodatkowanych podatkiem liniowym, którzy zostali nim dotknięci szczególnie mocno. Trudno jednak mówić o jakiejś rewolucji, skoro możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania będzie limitowana. Poza tym sama konstrukcja odliczenia składki od dochodu jest nieporównywalnie mniej korzystna od jej odliczenia od podatku, co było możliwe na gruncie poprzednio obowiązujących przepisów.

- Natomiast na zmianach powinni skorzystać przede wszystkim pracownicy i przedsiębiorcy rozliczający się według skali. Obniżenie stawki podatku do 12 proc. z nawiązką zrekompensuje im likwidację ulgi dla klasy średniej. Pracownicy powinni być też zadowoleni z możliwości bieżącego naliczania kwoty wolnej w przypadku zatrudnienia na kilku etatach. Z kolei likwidacja ulgi dla klasy średniej, a także podwójnego wyliczania zaliczek na podatek ułatwi pracę księgowym - uważa dr Grzegorz Keler.