Nowe propozycje Ministerstwa Finansów są przyjęte przez rząd i już w piątek ma się nimi zająć Sejm. Abolicja ma być rozwiązaniem nadzwyczajnym i jednorazowym. Resort finansów chce, by była ona zachętą do powrotu z zagranicy, a także służyła jako środek pobudzenia gospodarki po zakończeniu kryzysu związanego z pandemią. Co ważne, nowe przepisy mają znaleźć zastosowanie zarówno do przypadków zwykłego nieujawnienia dochodów w Polsce, jak i przypadków optymalizacji podatkowej z wykorzystaniem struktur międzynarodowych. Przepisy mogą mieć więc zastosowanie zarówno do przypadków objętych sankcjami kodeksu karnego skarbowego (KKS), jak również przepisami o klauzuli generalnej przeciwko unikaniu opodatkowania. Propozycja MF zakłada opodatkowanie ujawnionego dochodu według stawki 8 proc. Kalkulacja podstawy opodatkowania ma być zależna od sytuacji będącej przesłanką do ujawnienia dochodu do opodatkowania. Stawka będzie mogła mieć zastosowanie zarówno do nieujawnionego dochodu wyznaczonego standardowo, tj. jako pomniejszenie przychodów o związane z nimi i nieodliczone wcześniej wydatki, ale również do określonej części kapitału przeniesionego lub posiadanego poza terytorium Rzeczpospolitej.

Zobacz również: MF zachęca do powrotu do Polski i proponuje abolicję podatkową >>

 

Abolicja tylko na specjalny wniosek

Skorzystanie z abolicji będzie wymagało złożenia wniosku w terminie do końca 2022 r. Będzie to pewnego rodzaju deklaracja podatkowa, w której wnioskodawca wskaże przychody oraz wiarygodne koszty ich uzyskania. Po zapłacie podatku możliwe będzie skorzystanie z dodatkowego odliczenia od podatku w wysokości 30 proc. ryczałtu, jeżeli w ciągu roku od złożenia wniosku podatnik zainwestuje co najmniej równowartość zadeklarowanego dochodu m.in. w środki trwałe, udziały lub akcje generujące dochody podlegające opodatkowaniu na terytorium Polski. Co ciekawe, za złożenie wniosku trzeba będzie zapłacić. Opłata będzie wynosiła 1 proc. ujawnianego dochodu, nie więcej jednak niż 30 tys. zł. Złożenie wniosku będzie można poprzedzić zwróceniem się o wydanie opinii w przedmiocie skutków zastosowania przepisów dotyczących ryczałtu do nowej Rady do Spraw Repatriacji Kapitału.

Wniosek będzie mógł być złożony zarówno przez podatników, jak i płatników. Ci ostatni mogą więc w praktyce wystąpić jako podmioty ujawniające nieprawidłowości w rozliczeniach podatników zagranicznych.

Czytaj w LEX: Polski Ład - zmiany w PIT >

Maciej Gruchot, doradca podatkowy, partner w kancelarii Kempa Gruchot Rawicz-Zaborowska, zwraca jednak uwagę, że skuteczne złożenie wniosku o zastosowanie podatku przejściowego wyłącza zobowiązania za zaległości podatkowe, ale niekoniecznie musi wyłączyć zobowiązania z tytułu zaległości w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne lub innych obciążeń publicznoprawnych. Zgłoszenie dokonane na podstawie aktualnej propozycji przepisów może więc w niektórych przypadkach doprowadzić do identyfikacji zaległości w zakresie tych innych ciężarów publicznych z obszaru ubezpieczeń społecznych.

Zobacz procedurę w LEX: Dochody z pracy wykonywanej za granicą >

 

Zachęta, ale pełna wątpliwości

Przepisy mają stanowić realną zachętę do ujawnienia zatajonych dochodów lub transgranicznych struktur, a następnie do realokacji źródeł dochodów do Polski. Ich zastosowanie może budzić jednak praktyczne wątpliwości. Jak podkreśla Maciej Gruchot, ciekawe jest chociażby potwierdzenie, jak mogą postąpić podatnicy, którzy, jak ujmują to projektodawcy, dążą do wycofania się z międzynarodowych struktur optymalizacyjnych. Czy możliwe będzie np. równoległe złożenie wniosków przez polskiego płatnika (np. spółkę zależną) i podatnika zagranicznego (np. ostatecznego beneficjenta struktury transgranicznej)? Czy proponowane przepisy należy odczytywać w ten sposób, że ramach deklarowanego dochodu nie będzie konieczności rozdzielania przychodów z zysków kapitałowych od pozostałych przychodów, ponieważ dochód będzie obliczany w ramach jednego quasi-źródła podatkowego? Wydaje się, że na oba pytania należałoby odpowiedzieć twierdząco. Pewności jednak nie ma.

Zobacz w LEX: Kalendarz najważniejszych zmian w podatkach w 2021 r. >

 


Odrzucenie wniosku może mieć dotkliwe konsekwencje

Skorzystanie z abolicji ma w założeniu chronić podmioty przed odpowiedzialnością za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, polegające na narażeniu Skarbu Państwa na uszczuplenie podatku dochodowego od osób fizycznych lub podatku dochodowego od osób prawnych.

- Ogólną koncepcję wprowadzenia abolicji podatkowej należy ocenić pozytywnie. Wątpliwości może jednak budzić ustalona procedura postępowania w zakresie udzielenia abolicji podatkowej – ocenia Natalia Wytrykowska, młodszy menedżer w zespole ds. PIT w KPMG w Polsce.

Procedurę udzielenia ulgi abolicyjnej podmiot wszczyna na wniosek złożony naczelnikowi właściwego urzędu skarbowego. Wniosek składa się w wersji sformalizowanej, według określonego przez MF wzoru. We wniosku podmiot będzie zobowiązany wykazać m.in. źródło powstania nieujawnionego dochodu, sposób jego uzyskania oraz metodologię ustalenia wysokości dochodu.

Jak jednak zauważa Natalia Wytrykowska, w przypadku gdy wniosek nie będzie spełniał wskazanych w ustawie wymogów, organ podatkowy będzie mógł uznać, że wniosek ten nie został skutecznie złożony i podmiot nie skorzysta z abolicji. - Należy rozważyć, w jakim stopniu złożenie bezskutecznego wniosku może mieć przełożenie na sytuację podatkową podmiotu, który go złożył. Projekt ustawy nie wskazuje dalszych konsekwencji dla podmiotu związanych z nieuwzględnieniem wniosku i nie przewiduje dla niego żadnej dalszej ochrony prawnej z tym związanej – wskazuje Natalia Wytrykowska. Przede wszystkim nie ma pewności, czy organy podatkowe będą miały na tej podstawie prawo prowadzić wobec podmiotu czynności i kontrole z wykorzystaniem informacji ujawnionych we wniosku.

Wątpliwości budzi również sposób postępowania podmiotu w przypadku chęci skorzystania z abolicji w odniesieniu do dochodów, które powstały w wyniku popełnienie przestępstwa lub wykroczenia skarbowego. Projekt przewiduje, iż warunkiem objęcia takich dochodów abolicją jest zawiadomienie o popełnienie czynu zabronionego właściwego naczelnika urzędu skarbowego wraz ze złożeniem wniosku o abolicję. Projekt nie odwołuje się jednak w tym zakresie wprost do przepisów o czynnym żalu wynikających z kodeksu karnego skarbowego.

Jak przypomina natomiast ekspertka KPMG w Polsce, na podstawie obowiązujących obecnie przepisów KKS, możliwość skorzystania z instytucji czynnego żalu uzależniona jest między innymi od uiszczania w całości wymagalnej należności publicznoprawnej uszczuplonej popełnionym czynem zabronionym, w czasie, kiedy organ ścigania nie miał jeszcze wyraźnie udokumentowanych wiadomości o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego.