Projekt ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych (numer UD189) powstał w Ministerstwie Rozwoju i Technologii i został zgłoszony przez ministra finansów i gospodarki. Realizuje on postulaty od dawna zgłaszane przez rzeczników, którzy chcieliby wykonywać swoją profesję na zasadach zbliżonych do przedstawicieli innych zawodów zaufania publicznego, w szczególności adwokatów i radców prawnych. Założenia ustawy były omawiane w ramach prekonsultacji z Polską Izbą Rzeczników Patentowych (PIRP).

- Jedną z istotniejszych zmian przewidzianych w projekcie jest przeniesienie prowadzenia listy rzeczników patentowych z Urzędu Patentowego RP (UPRP) do samorządu zawodowego – mówi Paweł Kurcman, wiceprezes PIRP. - Popieramy to rozwiązanie jako właściwe dla zawodów zaufania publicznego. Posługując się przykładem adwokatów czy radców prawnych, trudno wyobrazić sobie, by ich listę prowadził minister sprawiedliwości lub sąd apelacyjny, a nie samorząd adwokacki lub radcowski. Oczekujemy jednak, że wraz z przekazaniem nowych obowiązków naszej izbie zostaną zapewnione odpowiednie środki finansowe na ich realizację – dodaje.

 

Togi dla rzeczników patentowych

Duże zainteresowanie powinien wzbudzić przepis wprowadzający togi rzeczniowskie, a dokładnie: „strój urzędowy rzeczników patentowych biorących udział w rozprawach sądowych”. Projekt przewiduje, że zostanie on określony w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości, wydanym po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Rzeczników Patentowych.

- Dyskusja o togach toczy się w naszym środowisku od dawna i nie jest tak, że wszyscy tego oczekują – komentuje dr Wojciech Gierszewski, rzecznik patentowy i radca prawny z kancelarii BG Patent. - Ja patrzę na to od strony pewnej umownej konwencji. Jako rzecznicy patentowi występujemy przed sądami administracyjnymi i powszechnymi: cywilnymi i SN, a także przed Kolegium Orzekającym ds. Spornych UPRP, w którym posiedzenia przypominają rozprawy sądowe. Rozprawa jest swego rodzaju teatrem, w którym występują osoby w określonych rolach. Jeżeli sędzia czy członkowie kolegium w UPRP mają togę (bo zdarza się, że nawet protokolanci występują w togach), adwokat czy radca prawny stający po przeciwnej stronie także, a jedynie rzecznik patentowy pojawia się w marynarce, automatycznie umniejsza to jego roli w tym spektaklu i wpływa psychologicznie na jego odbiór. Rzecznik na tym tle wydaje się ubogim krewnym – dodaje.

Za wprowadzeniem tóg opowiada się też wiceprezes Kurcman, który zwraca uwagę na zwiększone w ostatnich latach kompetencje rzeczników patentowych. - Uważamy, że powinniśmy być traktowani na równi z innymi pełnomocnikami również w zakresie stroju urzędowego, bowiem strój zapewnia przede wszystkim powagę organu (sądów czy Urzędu Patentowego), przed którym występują pełnomocnicy procesowi. Głęboko wierzę w to, że inne korporacje ze zrozumieniem przyjmą ten postulat, który mam nadzieję doczeka się uwzględnienia w ramach obecnej nowelizacji – podsumowuje.

W środowisku słychać już dyskusję na temat koloru żabotu. Może być tym trudniejsza, że równolegle trwają prace nad wprowadzeniem tóg dla doradców podatkowych (więcej: Reforma zawodu doradcy podatkowego - rząd przyjął projekt). Z pewnością nie będzie możliwe skopiowanie rozwiązań z innych krajów. - Nie słyszałem, by rzecznicy patentowi w innych państwach nosili togi. Na Zachodzie charakter tego zawodu jest nieco inny niż u nas. Często do jego wykonywania wymagane jest wykształcenie techniczne i nie jest to profesja w łatwy sposób dostępna dla prawników. Przykładowo, w Niemczech praktyką jest, że klienta reprezentują w sądzie zarówno rzecznik patentowy, jak i adwokat, co ma też wpływ na koszty sądowe – mówi dr Gierszewski.

 

Nowość
Prawo własności intelektualnej. Kazusy | Diagramy | Testy
-10%
Nowość

Aleksandra Bar, Agnieszka Kwiecień-Madej

Sprawdź  

Cena promocyjna: 53.1 zł

|

Cena regularna: 59 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 41.3 zł


Ustawa o rzecznikach to nie tylko togi

Projekt realizuje też inny postulat samorządu rzeczników patentowych, dotyczący egzaminu kwalifikacyjnego. - Chcemy, by lepiej odzwierciedlał on charakter techniczny wykonywanego zawodu – stąd propozycja, by egzamin składał się z pięciu, a nie trzech części pisemnych. Zakres egzaminu ma obejmować nie tylko prawo własności przemysłowej, ale szerzej – prawo własności intelektualnej, a także etykę zawodową, zasady reklamy i zasady wykonywania zawodu – wylicza Paweł Kurcman.

Ponadto projekt zawiera szereg drobnych, lecz istotnych zmian systematyzujących niektóre aspekty działalności samorządu zawodowego.

- Nadal będziemy mocno związani z Urzędem Patentowym RP, z którym łączy nas współpraca już od wielu lat, jednakże chcielibyśmy, aby zawód zaufania publicznego jakim jest rzecznik patentowy, miał właściwą rangę i wiązał się z pewnego rodzaju niezależnością od innych organów państwa – mówi wiceprezes PIRP. - Nie kwestionujemy prawa do zaskarżania uchwał samorządu, ale postulujemy, by to prawo przysługiwało prezesowi Rady Ministrów a możliwość zaskarżenia uchwał powinna dotyczyć wyłącznie kwestii fundamentalnych tj. w sprawach pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony, a nie wszystkich spraw wewnętrznych samorządu, takich jak np. wysokość składek członkowskich. Projekt modyfikuje także postępowanie dyscyplinarne oraz zmierza w kierunku zrównania opłat za niektóre czynności rzecznikowskie z opłatami obowiązującymi adwokatów i radców prawnych – dodaje.

 

Postępowanie przed UPRP objęte tajemnicą

Zupełnie inna jest geneza drugiego projektu skierowanego do konsultacji w tym samym czasie przez te same resorty. Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo własności przemysłowej (UDER85). Jego inicjatorem nie było środowisko zawodowe, a Rządowy Zespół ds. Deregulacji. U podstaw znalazła się obserwacja, że obecnie ustawa nie reguluje kwestii związanych z ochroną tajemnicy przedsiębiorstwa w postępowaniu przed Urzędem Patentowym RP.

Nowe regulacje mają mieć zastosowanie w postępowaniach, w których konieczne jest wykazanie używania znaku towarowego :

  • w sprawie sprzeciwu wobec zgłoszenia znaku;
  • o unieważnienie prawa ochronnego na podstawie wcześniejszego znaku towarowego;
  • o stwierdzenie wygaśnięcia prawa ochronnego na znak towarowy z powodu jego nieużywania.

Projekt przewiduje, że UPRP będzie uprawniony do ograniczenia wglądu do materiałów i dowodów załączonych do akt sprawy, jeżeli udostępnienie tych materiałów i dowodów groziłoby ujawnieniem tajemnicy przedsiębiorstwa.

Ograniczenie będzie wprowadzane w formie postanowienia wydanego na wniosek uprawnionego z prawa ochronnego na znak towarowy, którego używanie jest kwestionowane.

- W przypadku uwzględnienia wniosku, stronie będą udostępniane materiały i dowody niezawierające informacji objętych ograniczeniem. Zakres ograniczenia wglądu do materiałów i dowodów powinien być niezbędny w tym rozumieniu, że powinien chronić tajemnicę przedsiębiorstwa przy jednoczesnej realizacji zasady prawa do obrony strony przeciwnej – opisuje projektodawca w ocenie skutków regulacji.

 

Sprzeczne opinie o projekcie nowelizacji p.w.p.

- Polska Izba Rzeczników Patentowych otrzymała ten projekt w ramach konsultacji i prawdopodobnie zaopiniuje go negatywnie – zapowiada wiceprezes Paweł Kurcman. I dodaje: - Rozumiemy potrzebę ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa, jednak nie może ona prowadzić do ograniczenia prawa stron do obrony i do rzetelnego postępowania. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której UPRP przy rozstrzyganiu sprawy bierze pod uwagę informacje, do których jedna ze stron nie ma dostępu – a do tego właśnie sprowadza się proponowane rozwiązanie. Nie sposób również zrozumieć, w jaki sposób decyzje UPRP miałyby być w takiej sytuacji należycie uzasadniane i następnie poddawane kontroli sądowej.

Inaczej projekt ocenia dr Wojciech Gierszewski. Jak tłumaczy, każdy może złożyć wniosek o stwierdzenie wygaśnięcia prawa do znaku towarowego ze względu na jego nieużywanie przez okres 5 lat i to na uprawnionym do znaku ciąży ciężar udowodnienia, że znak był używany i wniosek jest niezasadny. - Przedsiębiorcy, chcąc bronić się przed takim wnioskiem, przedstawiają zwykle cały arsenał dostępnych dowodów na używanie znaku, łącznie z fakturami sprzedażowymi i danymi finansowymi. Zdarza się, że niektóre firmy składają wnioski o wygaśnięcie prawa do znaku instrumentalnie – jedynie po to, aby uzyskać od konkurencji wrażliwe dane. Rozwiązanie przedstawione w projekcie w założeniu zapobiec ma takim sytuacjom – mówi Wojciech Gierszewski.

Sprawdź też w LEX: Czy rzecznik patentowy powinien ujmować opłaty patentowe w PKPiR? >

Dostrzega jednak mankament projektu: postulowane w nim ograniczenie jawności dotyczy wyłącznie postępowania przed UPRP, a projektodawca powinien również uregulować tę kwestię w postępowaniu przed sądem administracyjnym. - W innym przypadku, na skutek zaskarżenia decyzji UPRP, akta postępowania zostaną w całości przekazane do wojewódzkiego sądu administracyjnego, gdzie będzie istniała możliwość zapoznania się z ich treścią – zwraca uwagę prawnik.

Czytaj też w LEX: Ubezpieczenia OC osób wykonujących wybrane zawody prawnicze w kontekście odpowiedzialności za korzystanie z rozwiązań AI >