Dane dotyczące różnych form ochrony własności przemysłowej przynosi opublikowany niedawno raport roczny Urzędu Patentowego RP za 2024 r.
Wynalazki: uczelnie przed firmami
Ze statystyk wynika, że w 2024 r. dokonano 3453 zgłoszeń wynalazków. To dość spory spadek w porównaniu z rokiem 2023, kiedy takich zgłoszeń było 4063. Statystyki są natomiast zbliżone do pocovidowych lat 2021–2022.
- Ubiegłoroczny spadek liczby zgłoszeń z sektora gospodarki może wynikać z redukcji możliwości korzystania z programów finansowania rozwoju, w których wsparcie dla firm uzależniono od innowacyjności mierzonej liczbą zgłoszeń patentowych i patentów - uważa dr inż. Marek Bury, rzecznik patentowy, prezes Kancelarii Patentowej Bury & Bury.
W porównaniu z ubiegłym rokiem spadła też liczba patentów udzielonych (z 2261 do 2043) oraz patentów pozostających w mocy na ostatni dzień roku (z 14 022 do 12 824). - Bardziej niepokojąca od samego spadku zgłoszeń jest malejąca z roku na rok liczba polskich patentów utrzymywanych w mocy - mówi Marek Bury. - Przyczyn tego zjawiska może być kilka. Po pierwsze, w poprzednich latach bańka była częściowo nadmuchana przez programy dotacyjne, a w związku z ich spadkiem nie ma uzasadnienia dla utrzymywania części praw. Po drugie, pogorszyła się sytuacja gospodarcza. Przy rosnących cenach energii i kosztach działalności firmy szukają oszczędności, a najprostszym sposobem jest ograniczenie wydatków związanych z inwestycjami w rozwój, zaś dokonywanie patentowalnych wynalazków wynika właśnie z działań rozwojowych. W rezultacie nowych zgłoszeń jest nieco mniej, a dawniej udzielone patenty wygasają. Konsekwencją jest spadek liczby przysługujących polskim podmiotom monopoli patentowych - wskazuje.
Zestawienie liczby zgłoszeń według rodzaju zgłaszającego podmiotu sugeruje przede wszystkim, że to firmy wykazały mniejsze zainteresowanie ochroną swoich wynalazków. Podczas gdy w 2023 r. Urząd Patentowy odnotował 1634 zgłoszenia patentowe z sektora gospodarki, tak w 2024 r. było ich 1112. To spadek blisko o jedną trzecią.
– To niepokojące, bo to właśnie biznes powinien napędzać innowacje. Na razie ciężar zgłoszeń spoczywa głównie na uczelniach, które traktują patenty jako część oceny naukowej i punkt do projektów badawczych – komentuje Oliwia Czarnocka, szef zespołu patentów, rzecznik patentowy, JWP Rzecznicy Patentowi.
Wśród szkół wyższych odnotowano nawet niewielki wzrost liczby zgłoszeń (1547 w 2023; 1552 w 2024). Na czele ich zestawienia znalazła się Politechnika Lubelska, która w ubiegłym roku zgłosiła aż 132 wynalazki. Dalsze miejsca zajęły politechniki: Rzeszowska (72), Śląska (65), Poznańska (57) i Warszawska (54).
Oliwia Czarnocka dodaje jednak, że spadek liczby zgłoszeń niekoniecznie jest wyłącznie złym sygnałem. – Może oznaczać, że składane są przede wszystkim te patenty, które mają realną wartość, takie, które faktycznie mogą budować przewagę konkurencyjną. Patent przestaje być pustą formalnością, a zaczyna pełnić rolę waluty w negocjacjach, narzędzia do przyciągania inwestorów czy umacniania pozycji rynkowej – tłumaczy.
Statystyki liczby zgłoszeń według dziedzin techniki nie dają niestety pełniejszego obrazu sytuacji na rynku, gdyż na dzień ich sporządzenia wiele zgłoszeń pozostawało niesklasyfikowanych. Jako ciekawostkę można odnotować, że wśród zagranicznych zgłaszających nadal przeważały podmioty ze Stanów Zjednoczonych (21 zgłoszeń) i Niemiec (13 zgłoszeń). Podium uzupełniają podmioty z Czech (9 zgłoszeń), spadła natomiast (z 13 do 3) liczba zgłoszeń z Chin.
Patenty w Polsce i w Europie
– Warto także zauważyć, że za granicą, zwłaszcza w Europie, sytuacja na rynku patentów wygląda odmiennie. Firmy inwestują w ochronę własności intelektualnej i traktują patenty jako strategiczne narzędzia rozwoju – dodaje Oliwia Czarnocka. – W Polsce do głównych przeszkód w patentowaniu należą kwestie finansowe oraz obawy co do skuteczności ochrony. Dlatego warto podkreślić, że istnieją miejsca, w których przedsiębiorcy mogą liczyć na kompleksowe wsparcie. Innowacyjne projekty powinny być prowadzone ze wsparciem ekspertów z dużych kancelarii patentowych, które pomagają firmom nie tylko w zakresie pozyskania finansowania i patentów, ale prowadzą także badania oraz skutecznie reprezentują interesy klientów przed urzędami i sądami – podsumowuje.
Statystyki UPRP pokazują, że wzrosła – i to znacznie – liczba patentów europejskich walidowanych w Polsce. W 2023 r. było ich 8105, a w 2024 – już 12 230. Na walidację patentów europejskich coraz częściej decydują się polskie podmioty (wzrost walidacji ze 106 do 142).
- Najwięcej walidowanych patentów europejskich pochodzi z Niemiec i ze Stanów Zjednoczonych. Jeśli weźmiemy pod uwagę łączną liczbę patentów krajowych i europejskich pozostających w mocy, okaże się, że w Polsce patentów z Niemiec jest 1,5 raza więcej niż z Polski. Obserwowalna redukcja liczby polskich patentów w ostatnich latach sugeruje, że to zjawisko może się nasilać. Można wręcz powiedzieć, że Niemcy kolonizują nas patentowo - mówi Marek Bury.
Cena promocyjna: 179.1 zł
|Cena regularna: 199 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 139.29 zł
Więcej znaków towarowych
Z pewnością spadek liczby patentów i wzorów użytkowych nie oznacza, że zainteresowanie ochroną własności przemysłowej wśród przedsiębiorców spadło. Statystyki dotyczące znaków towarowych wskazują na coś przeciwnego – liczba ich zgłoszeń (łącznie w trybie krajowym i międzynarodowym) wzrosła z 15 098 (2023) do 15 844 (2024).
Liczba udzielonych praw ochronnych na znaki towarowe nieznacznie spadła (z 11 586 do 11 384). Na koniec roku w mocy pozostawało, tak jak rok wcześniej, ok. 173 tys. praw.
– Moim zdaniem świadomość znaczenia ochrony marki wśród polskich przedsiębiorców rośnie, choć w umiarkowanym tempie – komentuje Natalia Basałaj, radca prawny, Kancelaria Hansberry Tomkiel. – Spadek liczby udzielonych praw ochronnych na znaki towarowe wynika najpewniej z negatywnych wyników badań formalnych, przy stabilnej liczbie złożonych sprzeciwów do zgłoszeń (638 w 2024 r. wobec 665 w 2023 r.). Tym bardziej warto skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej, aby zwiększyć szanse na skuteczną rejestrację – dodaje.
Statystyki UPRP wykazują, że 36 podmiotom udzielono w ciągu roku więcej niż 15 praw na znaki. Na czele zestawienia znalazła się spółka Delfarma (46 znaków), dalej są Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych (35) i spółka Grycan (33).
Zestawienie obcych krajów, z których pochodzi najwięcej zgłoszeń znaków towarowych, otwierają Stany Zjednoczone (114 zgłoszeń). Drugie miejsce ex aequo zajęły Szwajcaria i Chiny – po 94 zgłoszenia.
Wzory użytkowe i przemysłowe
W porównaniu z 2023 r. spadła liczba zgłoszonych wzorów użytkowych – ze 739 do 622. W ich przypadku wzrosła liczba udzielonych praw ochronnych (398 w 2023 r.; 474 w 2024 r.). Liczba praw ochronnych na wzory użytkowe pozostających w mocy na dzień 31 grudnia spada jednak systematycznie od lat i na koniec 2024 r. wynosiła 2493.
Jeśli chodzi o wzory przemysłowe, liczba ich zgłoszeń była podobna jak rok wcześniej (909 w 2024 r., 929 w 2023 r.). Urząd Patentowy udzielił w ubiegłym roku 782 prawa z rejestracji wzorów przemysłowych przy 691 prawach udzielonych rok wcześniej.
Nie ma natomiast zainteresowania ochroną oznaczeń geograficznych. W 2024 r. UPRP nie otrzymał ani jednego takiego zgłoszenia i nie udzielił żadnego prawa.












