Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że z obecnego Ministerstwo Środowiska zostanie wydzielone Ministerstwo do spraw Klimatycznych. Z oficjalnych informacji nie wynika jednak, do którego trafi gospodarka odpadami. To ważna dziedzina, bo Polska do 2020 roku musi wdrożyć unijne dyrektywy tzw. pakiet odpadowy. Z punktu widzenia przedsiębiorców zmiany oznaczają ogromne koszty, a wciąż nie wiadomo, kto będzie za nie odpowiedzialny. Portal Komunalny podał we wtorek, że będzie to nowy minister klimatu Michał Kurtyka. Z naszych ustaleń wynika jednak, że to wciąż nie jest przesądzone. Eksperci wskazują, że unijne zmiany dotyczące gospodarki odpadami mają na celu m.in. ochronę klimatu, a zatem powinien je wdrażać nowy resort. 

Czytaj również: Ministerstwo Środowiska w sierpniu przedstawi założenia pakietu odpadowego >>

 

Środowisko czeka na konkrety

- Logika wskazuje, że to właśnie nowy resort klimatu powinien odpowiadać za gospodarkę odpadami –twierdzi Adam Małyszko, prezes Stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów, FORS. Podobnie uważa Andrzej Gartner, wiceprezes i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.  I podkreśla, że gospodarce odpadami jest bliżej do zmian związanych z ochroną klimatu niż tradycyjnie rozumianą ochroną środowiska.
Magdalena Dziczek, członek zarządu i dyrektor EKO-PAK, ma nadzieję, że szybko dojdzie do podziału kompetencji także w ujęciu proceduralnym, bo wyzwań jest dużo, a czasu na ich realizację coraz mniej. - Przed nowym resortem stoją bardzo poważne wyzwania, zwłaszcza w obszarze odpadowym - za nieco ponad pół roku Polska powinna wdrożyć do prawa krajowego postanowienia dyrektyw odpadowych, a następnie wdrożyć gospodarkę o obiegu zamkniętym (GOZ) – zauważa. 

Zgodnie z GOZ odpowiedzialność producenta za produkt nie ogranicza się do fazy użytkowania (produktem są towary jak i również ich opakowania), a zostaje ona rozciągnięta aż do jego końca cyklu życia. W efekcie producenci wprowadzający na rynek odpady poniosą koszty ich odzysku.

Wyzwania stojące przed Polską

Na  tzw. pakiet odpadowy składają się znowelizowane dyrektywy: o odpadach (2008 /98 /WE), w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (94/62/WE), w sprawie składowania odpadów (1999/31/WE) oraz dyrektywa nr 2018/851 z 30 maja 2018 r. zmieniająca dyrektywę 2008/98/WE  w sprawie odpadów, która precyzuje wymagania dla systemów Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (EPR).  Mają one sprawić, że do 2025 r. do recyklingu ma trafiać 65 proc. opakowań, a pięć lat później - 70 proc. Wdrożenia wymaga też tzw. dyrektywa plastikowa, za sprawą której  poziom odzysku tworzyw sztucznych ma wynieść 77 proc. do 2025 r. i  90 proc. do 2029.

W praktyce wdrożenie nowych przepisów oznacza zmiany dla przedsiębiorców. – Jest to materia bardzo skomplikowana – uważa Magdalena Dziczek. – Nowego ministra czeka więc sprint, na mecie którego wszyscy oczekujemy mądrych, prorozwojowych i progospodarczych rozwiązań. Liczymy, że nowe władze będą wspierać tworzenie rozwiązań sprzyjających ochronie przyrody przy jednoczesnym nacisku na oparty na wolnej konkurencji rozwój gospodarczy, związany z odzyskiwaniem i ponownym wprowadzaniu na rynek surowców, umożliwiając przedsiębiorstwom jak najdynamiczniejszy rozwój – mówi.

A to nie jedyne zadanie jakie stoi przed nowym ministrem. FORS zauważa, że od 1 stycznia 2020 r. ma ruszyć rejestr BDO, czyli ewidencja i sprawozdawczość w Bazie Danych o Odpadach. Branża widzi też cały czas problem płonących wysypisk i zbyt dużej biurokracji. – Niewątpliwie gospodarka odpadami wiąże się z dużymi wyzwaniami, a także dużą odpowiedzialnością – podkreślają eksperci. I dodają nieoficjalnie, że być może to taka mina, której  nikt nie chce przejąć, bo wiadomo, że wybuchnie.

Od kiedy dwa resorty

Obecnie pewne jest, że Ministerstwo do spraw Klimatycznych z Michałem Kurtyką na czele ma odpowiadać za sferę dotyczącą klimatu, a także wypełniania poziomów Odnawialnych Źródeł Energii w naszym miksie energetycznym, problematykę obniżania emisji CO2.  Okrojone Ministerstwo Środowiska pod kierownictwem Michała Wosia będzie nadzorować Lasy Państwowe, łowiectwo, parki narodowe oraz edukację w zakresie ochrony środowiska.

Nowi ministrowie mogą objąć swoje resorty nawet w przyszłym tygodniu. We wtorek 12 listopada prezydent Andrzej Duda przyjął dymisję rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Od tego dnia prezydent ma 14 dni na powołanie nowego premiera, który przedstawia skład swego rządu, oraz na odebranie przysięgi od nowo powołanej Rady Ministrów.