Szybki rozwój przemysłu mody - rozumianego jako sektor odzieżowy, tekstylny oraz skórzany, który nastąpił pod koniec ubiegłego wieku, spowodował tzw. demokratyzację mody. W bieżącym wieku branża mody okazała się jednym z najszybciej rosnących globalnych biznesów. Jednocześnie sektor odzieżowy stał się jednym z najpoważniejszych źródeł zanieczyszczeń środowiska. Obok przemysłu hutniczego, energetycznego czy chemicznego stanowi dziś istotne źródło emisji gazów cieplarnianych powodujących tzw. efekt cieplarniany.

Czytaj również: Prawo i zarządzanie w sektorze mody - o czym trzeba wiedzieć?

Organizacje środowiskowe oraz aktywiści-ekolodzy biją na alarm. Podstaw do głębokiego niepokoju dostarczają liczne opracowania i raporty naukowe. W efekcie do świadomości konsumentów dociera, że postępujące zanieczyszczenie środowiska w skali globalnej, a w szczególności narastające ocieplenie klimatu, w coraz większym stopniu zagraża egzystencji człowieka na kuli ziemskiej, co nie pozwala na dalsze zwlekanie z działaniami ochronnymi. W takiej sytuacji oczywistym jest, że przemysł powinien gruntownie zmienić podejście do ochrony środowiska, a transformacja musi objąć całe sektory działalności gospodarczej, w tym oczywiście również sektor modowy. Pewnego światełka w tunelu można upatrywać we wdrażaniu zasady zrównoważonego rozwoju.

Zrównoważony rozwój – idea czy coś więcej?

Zasada zrównoważonego rozwoju została wprowadzona do polskiego porządku prawnego w 1997 r., jako norma konstytucyjna. Art. 5  Konstytucji RP stanowi, że „Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swego  terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju". Rozumienie zasady zrównoważonego rozwoju zostało przybliżone w ustawie z 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska. Zgodnie z jej art. 3 pkt 50 jest to „taki rozwój społeczno - gospodarczy, w którym następuje proces integrowania działań politycznych, gospodarczych i społecznych, z zachowaniem równowagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyrodniczych, w celu zagwarantowania możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb poszczególnych społeczności lub obywateli zarówno współczesnego pokolenia, jak i przyszłych pokoleń”.

Definicja zrównoważonego rozwoju budzi jednak w doktrynie prawa wiele kontrowersji oraz rozbieżnych interpretacji. Mimo konstytucyjnej rangi zasady zrównoważonego rozwoju, jeszcze do niedawna zasada ta nie była należycie doceniana. Dopiero tempo i rozmiar degradacji środowiska, jaki nastąpił w ostatnich latach, wymusiły zmianę podejścia do tej zasady i nadanie jej szczególnego znaczenia. Niektórzy naukowcy twierdzą wręcz, że popularność tej zasady przerosła jej znaczenie.

Istotą zasady zrównoważonego rozwoju jest racjonalne użytkowanie środowiska mające na celu oszczędzanie zasobów nieodnawialnych i odtwarzanie zasobów możliwych do odtworzenia, zapewnienie bezpiecznego i niezdegradowanego środowiska przyszłym pokoleniom.

Powstaje jednak pytanie – w jaki sposób przy tak dynamicznie rosnącej gospodarce światowej, pociągającej za sobą wzrost zużycia zasobów i emisji zanieczyszczeń, stosować się do zasady zrównoważonego rozwoju? W jaki sposób zachować wzrost gospodarczy przy jednoczesnej redukcji emisji CO2 do powietrza i ograniczeniu ocieplania klimatu? Czy jest to w ogóle możliwe?

Ocieplenie klimatu to nie mit

Zjawisko ocieplania klimatu powodowane przez działalność człowieka zostało dostrzeżone przez świat nauki w drugiej połowie ubiegłego wieku. Odpowiedzią na to niepokojące zjawisko było przyjęcie w dniu 9 maja 1992 r. Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (United Nations Framework Convention on Climate Change – UNFCCC). Mimo że stronami Konwencji jest obecnie 196 państw, sama Konwencja okazała się nieskutecznym instrumentem. Po 25 latach od jej przyjęcia poziom światowych emisji gazów cieplarnianych wzrósł o 50%, a negatywne skutki zmian klimatu stają się coraz bardziej widoczne w skali globu.

Kolejną próbą odpowiedzi na zmiany klimatyczne było zawarcie w 2015 r. tzw. Porozumienia Paryskiego w ramach COP21 (porozumienie weszło w życie 4 listopada 2016 r.), zgodnie z którym strony zobowiązały się do ograniczenia wzrostu średniej temperatury globalnej do poziomu znacznie niższego niż 2 st. C powyżej poziomu przedindustrialnego oraz podejmowania wysiłków mających na celu ograniczenie wzrostu temperatury do 1,5 st. C powyżej poziomu przedindustrialnego. Kolejnym krokiem w kierunku konkretyzacji i wdrożenia zobowiązań zawartych w Porozumieniu Paryskim był COP24, który odbył się w Katowicach w dniach od 2 do 15 grudnia 2018 r. i zakończył się przyjęciem tzw. Katowice Rulebook, który stanowi drogowskaz do wykonywania zobowiązań paryskich z 2015 r.

Karta na rzecz Klimatu odpowiedzią na wyzwania klimatyczne

Branża mody, mając swój istotny wkład w ocieplanie klimatu, postanowiła włączyć się w działania na rzecz klimatu w ramach Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC Global Climate Action).  

10 grudnia 2018 r. na COP24 w Katowicach sektor mody, reprezentowany przez 43 liderów, przedstawił uzgodnioną Kartę Działań Przemysłu Modowego na rzecz Klimatu (Fashion Industry Charter for Climate Action). Nie jest to akt prawny, ale zbiór zobowiązań o charakterze moralnym i wizerunkowym. Nie pozbawia to jednak karty znaczenia w życiu społeczności międzynarodowej. W stosunkach międzynarodowych znane są bowiem przypadki, kiedy zobowiązania o charakterze politycznym czy moralnym były na równi honorowane z normami prawnomiędzynarodowymi.

Stronami karty są dwa rodzaje podmiotów: sygnatariusze oraz organizacje wspierające. Sygnatariuszami są spółki z przemysłu mody, które podzielają zawarte w Karcie zasady i które ją podpisały. Z kolei organizacje wspierające to podmioty, które podzielają zasady Karty, ale nie są w stanie implementować niektórych z nich w swoich organizacjach. Przykładem pierwszych może być zakład produkujący odzież, przykładem drugich uczelnia z kierunkiem dotyczącym mody. Warto w tym miejscu odnotować, że Uczelnia Łazarskiego i stworzona przez nią Akademia Biznesu i Prawa Mody, od lutego br. stała się organizacją wspierającą implementację Karty. Przystąpienie do Karty otwarte jest w dalszym ciągu dla obu kategorii podmiotów.

Zobowiązania sektora modowego na rzecz klimatu ujęte zostały w postaci 16 punktów. Do najważniejszych należą te obligujące do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w stopniu i tempie określonym w Porozumieniu Paryskim, a to oznacza, że sektor powinien do roku 2030 zmniejszyć swoje emisje o 30 proc. Sektor zobowiązał się również do nie instalowania nowych kotłów lub innych źródeł ciepła i energii opalanych węglem, najpóźniej od roku 2025.

Dekarbonizacja znalazła się wysoko na liście zobowiązań sektora modowego. W tej dziedzinie sektor zobowiązał się do przeanalizowania i ustanowienia ścieżki dekarbonizacji sektora modowego.

Przyjęcie Karty w ramach COP24 zapoczątkowało proces integrowania się przemysłu modowego wokół idei ochrony klimatu. Rozwinięcie i dalsza konkretyzacja celów dokonywana jest w ramach grup roboczych. Akademia Biznesu i Prawa Mody Uczelni Łazarskiego należy do grupy roboczej WG6 – Promoting broader climate action, której celem jest promocja idei działań proklimatycznych oraz szerzenie świadomości w tym zakresie.

Do działań na rzecz klimatu, a tym samym na rzecz zrównoważonego rozwoju powinni włączyć się wszyscy interesariusze tego sektora. Dziś jest to już nie tylko idea, ale coraz bardziej model prowadzenia biznesu. I choć to podejście wymaga ogromnego wysiłku i środków, pozostawanie na uboczu takich działań może w niedalekiej przyszłości prowadzić także do znaczących szkód wizerunkowych, a przez to do poważnego osłabienia pozycji rynkowej.

Agnieszka Oleksyn-Wajda jest radcą pranym, kierownikiem Akademii Biznesu i Prawa Mody, studiów podyplomowych Prawo ochrony środowiska oraz studiów podyplomowych Prawo w biznesie nowych technologii realizowanych w Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego.  Jest też członkiem Rady Nadzorczej Związku Przedsiębiorców Przemysłu Mody Lewiatan oraz członek Sektorowej Rady ds. Kompetencji Przemysłu Mody i Innowacyjnych Tekstyliów. Była stażystka w Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska Komisji Europejskiej, a także w Przedstawicielstwie Komisji Europejskiej w Polsce.

 

Warto przeczytać:

Czy podatki wpłyną na ekologię