W ramach zmian podwyższono zatem istotnie kwotę wolną, zwiększono próg podatkowy oraz wprowadzono nowe zwolnienia podatkowe. Ale składka zdrowotna, do tej pory w większej części odliczana, przekształciła się w istocie w dodatkowy podatek.

Mniejszą pensję mieli otrzymywać pracownicy zarabiający już ponad 5 700 zł brutto. Rząd początkowo bronił swojego projektu i twierdził, że zmiany dotkną negatywnie tylko bogaczy. Z czasem jednak uległ presji społecznej i zaczął łatać przepisy, które jeszcze nie zostały uchwalone. Wprowadzono tzw. ulgę dla klasy średniej, dla pracowników, a potem też dla przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą rozliczaną według tzw. skali podatkowej. Dzięki temu osoby zarabiające od 5 701 zł do 11 141 zł brutto miały nie stracić na zmianach, ale też nie zyskać.

Czytaj w LEX: Zaliczka na podatek obliczona zgodnie z przepisami rozporządzenia z 7.01.2022 r. >

System podatkowy coraz bardziej skomplikowany

Ceną za obniżenie obciążeń dla średnio zarabiających było jednak ogromne skompilowanie systemu podatkowego, już wcześniej uznawanego w wielu rankingach za jeden z najbardziej nieprzyjaznych na świecie. Do tego doszły jeszcze trzy ustawy zmieniające Polski Ład, zanim zaczął on obowiązywać oraz rozporządzenie, co do którego istnieją wątpliwości, czy zostało wydane zgodnie z przepisami. Przedsiębiorcy zaczęli gubić się w nowych regulacjach. Ministerstwo Finansów winą za to obarczyło księgowych, co wywołało ich liczne protesty.

Zobacz również:
Rozliczanie wynagrodzeń pełne niejasności, a rozporządzenie mnoży wątpliwości >>
Doradcy podatkowi nie przyjmują wyjaśnień MF w sprawie rozporządzenia o zaliczkach >>

Zaufanie obywateli do organów państwa coraz niższe

Efekt, jaki na pewno osiągnięto, to ogromne zmniejszenie zaufania obywateli do organów państwa. Już wcześniej mieliśmy do czynienia z nadprodukcją niedopracowanego prawa podatkowego, które „łatano” nie tylko kolejnymi nowelizacjami ale też objaśnieniami, interpretacjami, czy też komunikatami na Twitterze. Teraz jednak skomplikowano system w sposób niebywały. Przedsiębiorcy mają wątpliwości nie tylko jak stosować przepisy, a przede wszystkim które przepisy – ustawowe, czy też wynikające z rozporządzenia posiadającego niepewną podstawę prawną. Oprócz tego warto pamiętać, że Polski Ład to nie tylko zmiany w opodatkowaniu wynagrodzeń ale setki innych niedopracowanych zmian, takich jak podatek minimalny, ukryta dywidenda itd.

SZKOLENIA: Polski Ład pod lupą ekspertów - cykl szkoleń online >

Wcześniej pośpiech związany z uchwalaniem nowych przepisów oraz niestaranność prawa tłumaczono potrzebą niezwłocznej walki z przestępcami, w tym wyłudzającymi VAT. Przedsiębiorcy zapewniani byli, że to już ostatni wysiłek z ich strony, już niedługo jakość prawa się poprawi, zostaną wprowadzane uproszczenia i prawo podatkowe stanie się bardziej przejrzyste. Uchwalono nawet dwa pakiety uproszczeń w VAT zwane SLIM VAT. Nie spełniły one jednak pokładanych w nich nadziei i nie zwiększyły mocno zaufania do państwa. Było to spowodowane tym, że obok pewnych drobnych uproszczeń wprowadzono też zmiany komplikujące system (korekty VAT in minus).

 


Prostszego prawa chyba nie będzie

Niestety, przedsiębiorcy nie doczekali się wprowadzenia prostszego prawa. W tym momencie nie chodzi już nawet o potrzebę uproszczenia prawa ale o zastopowanie jego dalszej, galopującej komplikacji. Jeżeli to nie nastąpi, to będziemy świadkami przechodzenia pracowników księgowości do innych działów (np. kontrolingu), oraz odchodzenia z pracy pracowników skarbówki. Pracownicy ci nie będą chcieli ponosić odpowiedzialności za prawo, na którego tworzenie nie mieli wpływu. Ucierpi na tym również gospodarka, gdyż przedsiębiorcy zamiast zajmować się biznesem, będą analizować wpływ na swoją działalność ciągle zmieniających się przepisów. Skutki społeczne tego zjawiska będą natomiast trudne do odwrócenia. Nadwyrężonego zaufania do organów państwa nie będzie łatwo naprawić. W przyszłości może to stanowić istotną barierę w rozwoju kraju.

Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Chojnacka & Łagowski Doradcy Podatkowi

Czytaj także: Rozporządzenie w sprawie zaliczek podatkowych wątpliwe, a składek nie dotyczy>>