Prezydium Naczelnej Izby Lekarskiej alarmuje, że szczegółowe opisywanie na paragonie usług medycznych wykonanych przez lekarzy rodzi poważne zastrzeżenia z uwagi na obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej oraz zapewnienia ochrony danych osobowych pacjenta.

Dr Maciej Kawecki, dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie i ekspert do spraw ochrony danych osobowych, mówi, że zobowiązanie lekarzy i dentystów do zamieszczania na paragonie fiskalnym nazwy wykonanej usługi, czyli podania dokładnej nazwy jednostki chorobowej pacjenta, nie złamie tajemnicy lekarskiej, ale to może rodzić problem z punktu widzenia ochrony danych osobowych. Dr Kawecki przypomina, że już dwa lata temu pojawił się pomysł, by w projekcie nowelizacji ustawy o VAT wprowadzić podobne rozwiązanie i wtedy Naczelna Rada Lekarska Rada Lekarska wydała stanowisko, w którym bardzo wyraźnie skrytykowała ten projekt.

 

Zbyt łatwy dostęp do paragonów

- Musimy pamiętać jaka jest istota paragonów – mówi dr Kawecki. – To nie jest dokument, który zachowuje tylko pacjent, czyli usługobiorca. Łatwy dostęp do niego mogą uzyskać np. urzędnicy instytucji skarbowych, biur rachunkowych obsługujących gabinety lekarskie, ale także urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia. Obieg paragonów jest szeroki, a to sprawia, że bardzo niebezpiecznie poszerzy nam się krąg osób, które będą miały dostęp do informacji o stanie zdrowia innej osoby - dodaje. Dr Kawecki podaje też przykład: jeśli lekarz na kasę nabije zamiast „usługa medyczna”, „konsultacja psychiatryczna” , to taka informacja może być stygmatyzująca. Z punktu widzenia kwestii związanych z ochroną prywatności i zasady minimalizmu, to bardziej byłoby wskazane napisać na paragonie „usługa medyczna”.

Czytaj w LEX: RODO: Korzystanie z praw pacjenta w świetle RODO >

Mecenas podkreśla, że wystarczałoby – zgodnie z tym, co proponuje w swoim stanowisku samorząd lekarski – żeby na paragonie napisać, że jest to usługa medyczna zwolniona z VAT.

– Kiedyś na zwolnieniach lekarskich wpisywano kod identyfikujący chorobę, ale z tego się wycofano ze względu na ochronę danych – przypomina dr Kawecki.

Zobacz również: Dane na paragonach fiskalnych nie są objęte tajemnicą lekarską >>

Paragony można przechowywać elektronicznie >>

Sprzedawca ma wystawić paragon, klient nie musi go odbierać >>

Szeroki zakres konsultacji czy zabiegów medycznych

Zwrócił na to uwagę już Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 18 maja 2017 r. (sygn. akt I FSK 1687/15). Sąd uznał, że pod pojęciem „konsultacja medyczna”, czy też „zabieg kosmetyczny”, albo „sprzedaż detaliczna kosmetyczna” może kryć się szereg różnych świadczeń, w tym również różnych towarów, o zróżnicowanym charakterze, cenie, zatem uszczegółowienie opisów w sposób jednoznacznie identyfikujący przedmiot transakcji nie stanowi ryzyka ujawnienia tajemnicy lekarskiej, bowiem co do zasady paragon fiskalny nie identyfikuje w żaden sposób nabywcy towaru (usługi), a uszczegółowienie mogłoby nastąpić w sposób korespondujący z przyjętym przez spółkę cennikiem dokonywanych świadczeń.

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, uszczegółowienie opisów w sposób jednoznacznie identyfikujący przedmiot transakcji nie stanowi ryzyka ujawnienia tajemnicy lekarskiej, bowiem co do zasady,  paragon fiskalny nie identyfikuje w żaden sposób nabywcy towaru (usługi).

Czytaj w LEX: Kasy fiskalne online >

MF problemu nie widzi

Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania Prawo.pl wyjaśniło, że informacje, jakie powinny znaleźć się na paragonie zostały określone w par. 25 rozporządzenia z 29 kwietnia 2019 r. w sprawie kas rejestrujących oraz w par. 23 rozporządzenia ministra przedsiębiorczości i technologii z 28 maja 2018 r. w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące. Resort zwrócił też uwagę, że 12 września 2013 r. została wydana interpretacja ogólna nr PT7/033/1/589/MHL/13/RD94492 dotycząca stosowania nazewnictwa na paragonach fiskalnych, która zawiera wyczerpujące wyjaśnienie wymogów (wraz z podaniem przykładów), jakie muszą spełniać paragony fiskalne w zakresie umieszczonej na nich nazwy towaru lub usługi. Powołane powyżej przepisy, wymieniają wszystkie elementy (dane), które powinny widnieć na paragonie fiskalnym. Dane te nie pozwalają na identyfikację klienta. Zdaniem MF, tym samym podawanie nazw usług na paragonach fiskalnych przez lekarzy nie narusza tajemnicy medycznej oraz przepisów o ochronie danych osobowych.

Zobacz procedurę w LEX: Nazwa towaru lub usługi na paragonie fiskalnym >

 


Wyrok sądu nie taki oczywisty

Radosław Maćkowski, doradca podatkowy, współtwórca WMP TAX podkreśla, że wątpliwości dotyczące możliwości umieszczenia nazw usług medycznych na paragonach i fakturach wystawianych dla celów podatku VAT to wciąż aktualny i żywy problem.  

– Z jednej strony Ministerstwo Finansów dba o interesy Skarbu Państwa i próbuje objąć paragonami jak najszerszą kategorię świadczeń usług oraz dostaw. Z drugiej jednak - istnieją wartości i prawa, które, moim zdaniem, w tym pędzie do udokumentowania wszystkiego paragonami czy fakturami, powinny zostać uszanowane. Jednym z takich praw czy obowiązków jest lekarska tajemnica zawodowa – podkreśla ekspert.

Czytaj w LEX: Kalendarz najważniejszych zmian w podatkach w 2020 r. >

Zdaniem Radosława Maćkowskiego ze wskazanym wyżej wyrokiem NSA trudno się zgodzić. Ekspert zwraca uwagę, że od strony praktycznej trudno jest ustalić granicę szczegółowości opisu. Podkreśla, że opis zabiegu medycznego to nie prosty opis czynności (np. fryzjerskiej czy kurierskiej), może mieć w rezultacie bardzo obszerną treść. W praktyce bardzo trudno będzie oddać meritum takiej usługi na mini dokumencie, jakim jest paragon. To z kolei otwiera pole do sporu z urzędnikami administracji skarbowej.  

- Trudno też zgodzić się ze stanowiskiem, że paragon z opisem usługi medycznej nie narusza tajemnicy lekarskiej, zwłaszcza w przypadku zapłaty za transakcję kartą płatniczą albo wystawienia do tego paragonu faktury z danymi świadczeniobiorców - podkreśla. Ekspert MVP TAX zauważa również, że takie paragony łatwo powiązać po dacie i kwocie z płatnościami otrzymanymi od konkretnych osób (a więc z danymi tych osób). W przypadku faktur VAT powiązanie z osobą jest tym bardziej oczywiste. Tak czy inaczej informacje z takich dokumentów (paragonów, dokumentów płatności i faktur) znajdują się w posiadaniu np. biur rachunkowych oraz urzędników skarbowych (np. w postaci danych z wybranych struktur JPK). Taka sytuacja znacznie zwiększa ryzyko naruszenia tajemnicy lekarskiej jako takiej.