Naczelnik urzędu skarbowego wydał decyzję, w której określił zobowiązanie podatkowe spółki. Chodziło o ponad pół miliona złotych. Rozstrzygnięcie to zostało utrzymane w mocy przez dyrektora izby administracji skarbowej. Następca prawny (spółka, która przejęła spółkę będącą adresatem decyzji) wniósł skargę do sądu. Wskazał w niej, że decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa, ponieważ skierowano ją do podmiotu, który nie był stroną postępowania.

Organ twierdził jednak, że przejmowana spółka nie poinformowała go o wygaśnięcia swojego bytu prawnego, a jej pełnomocnik nadal podejmował czynności w sprawie. Ponadto fiskus uznał, że w wyniku przejęcia doszło do przejścia wszelkich praw i obowiązków, więc decyzja nie została skierowana do osoby niebędącej stroną. 

 


Organ wiedział o przejęciu spółki

Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach, który wskazał, że decyzja została skierowana do osoby niebędącej stroną w sprawie. Tym samym istniała przesłanka do stwierdzenia nieważności z art. 247 par. 1 pkt 5 ustawy Ordynacja podatkowa. Rozstrzygnięcie fiskusa zostało bowiem skierowane do podmiotu, który utracił materialnoprawny byt, co nie było kwestionowane. Nie było też wątpliwości, że na dzień wydania ostatecznej decyzji organ dysponował aktualnym wydrukiem z Krajowego Rejestru Sądowego, który zawierał informację o połączeniu spółek. Zgodnie z art. 493 par. 2 ustawy Kodeks spółek handlowych, następuje ono z dniem wpisania do właściwego rejestru. Oznacza to, że w dacie wydania decyzji przez organ drugiej instancji, w obrocie prawnym nie istniał już adresat rozstrzygnięcia, więc zostało ono skierowane do podmiotu nie będącego stroną w sprawie, co stanowi przesłankę stwierdzenia nieważności.

Czytaj także: Problem z rozumieniem prawa podatkowego? Można złożyć wniosek o interpretację >>>

Fiskus powinien sam ustalić adres

Organ wskazywał w odpowiedzi na skargę, że w rejestrze spółki nie było adresu spółki przejmującej. Sąd uznał jednak, że nie zmienia to faktu skierowania przez organ decyzji do podmiotu niebędącego stroną postępowania. Krajowy Rejestr Sądowy jest bowiem jawny i znając nazwę spółki, fiskus mógł ją zidentyfikować lub zwrócić się o informację do działającego w sprawie pełnomocnika. WSA podkreślił, że okoliczność niepoinformowania organu przez obie spółki o przejęciu nie zmienia faktu, że jego obowiązkiem było samodzielne ustalenie strony postępowania. Powinność ta wynikała z zasady prawdy obiektywnej. Szczególnie, że organ zdobył informację o połączeniu. Natomiast sprawdzenie tego w dostępnych rejestrach nie byłoby trudne lub czasochłonne.

 

Następstwo prawne trzeba zbadać przed wydaniem decyzji

Organ chciał unicestwić zarzut nieważności postępowania wskazując, że do niej nie doszło, ponieważ istniał następca prawny spółki będącej adresatem decyzji. Sąd nie zanegował następstwa prawnego, ale podkreślił, że okoliczność ta powinna być przedmiotem badania na etapie poprzedzającym wydanie decyzji. Rozstrzygnięcie musi być bowiem skierowane do podmiotu, którego praw i obowiązków dotyczy. Tym samym, skoro przed wydaniem decyzji, organ nie wyjaśnił tej okoliczności, to rozstrzygnięcie nie zostało skierowane do strony postępowania. Natomiast powoływanie się na następstwo prawne dopiero w odpowiedzi na skargę było zabiegiem spóźnionym. Mając powyższe na uwadze, WSA stwierdził nieważność decyzji.

Wyrok WSA w Kielcach z 29 kwietnia 2021 r., sygn. akt I SA/Ke 124/21