Już nie tylko osoby prowadzące indywidualną działalność gospodarczą, ale także duże przedsiębiorstwa chcą zarabiać na publikowaniu treści w internecie, a przede wszystkim obniżyć podatki dzięki ponoszonym kosztom. Jednak stanowisko fiskusa w sprawie rozliczenia blogerów jest na ogół bardzo restrykcyjne. Spory dotyczą tego, czy wydatki na opisywane na blogu atrakcje mają jeszcze związek z działalnością gospodarczą. 

Negatywną interpretację otrzymała ostatnio spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, która od 2020 r. prowadzi działalność gospodarczą polegającą na tworzeniu i sprzedawaniu we własnym sklepie internetowym personalizowanych wydruków okazjonalnych (PKD 18.12.Z). Dodatkowo spółka prowadzi bloga internetowego dotyczącego szeroko rozumianej tematyki lifestylowej i podróżniczej. Na blogu zamieszcza lub będzie zamieszczać m.in.: relacje z wyjazdowych podróży rodziców z dziećmi w interesujące regiony kraju i świata (z poradami na temat przygotowań do podroży); relacje z rejsów morskich; relacje z pieszych i rowerowych wycieczek po lokalnych atrakcjach oraz recenzję zabytków, wystaw, imprez turystycznych, atrakcji dla dzieci, hoteli, posiłków w restauracjach czy spektakli. 

Ponadto spółka wykorzystuje bloga do promowania własnych produktów.

Czytaj więcej: Jakie podatki płaci influencer i współpracująca z nim firma >>

Pytanie o związek z przychodami

Spółka napisała, że bezpośrednim źródłem przychodu z prowadzenia bloga jest wynagrodzenie za udostępnienie reklamodawcom przestrzeni reklamowej. Prowadzenie bloga tematycznego wiąże się z ponoszeniem przez spółkę wydatków, dzięki którym zamieszczane treści są atrakcyjne dla czytelników, a w konsekwencji blog staje się atrakcyjnym miejscem dla reklamodawców. Dlatego spółka chciała odliczyć związane z tym wydatki, m.in. koszty transportu (bilety lotnicze, autobusowe, kolejowe, koszty wynajmu samochodów i jachtów), koszty noclegu w recenzowanych hotelach, koszty posiłków w recenzowanych restauracjach oraz bilety wstępu do odwiedzanych miejsc.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 26 lipca 2023 r. (nr 0114-KDIP2-2.4010.267.2023.1.KW) zajął jednak negatywne stanowisko w tej sprawie. Stwierdził, że opisane przez spółkę wydatki nie są związane z działalnością reklamową, z której spółka zamierza osiągać przychody. W konsekwencji będzie ponosić wydatki niezwiązane z działalnością przynoszącą przychody.

- Zatem wydatki związane z prowadzeniem bloga nie mogą stanowić kosztów podatkowych z działalności gospodarczej, której przedmiotem jest drukowanie oraz udostępnianie (dzierżawa) powierzchni reklamowej. Przychody spółki będą uzyskiwane na podstawie umów zawartych z reklamodawcami - stwierdził dyrektor KIS.

NSA: Błędne założenie fiskusa

To nie pierwsza tego typu negatywna interpretacja fiskusa. Dyrektor KIS przegrał jednak podobny spór przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (wyrok z 11 lutego 2022 r., sygn. II FSK 1410/21). Chodziło o spółkę komandytową z branży kurierskiej, która prowadzi blog lifestylowy o szerokiej tematyce: mody, podróży, kulinariów, gadżetów, motoryzacji, sportów, co ma przyciągnąć uwagę jak najszerszej grupy odbiorców. Celem była intensyfikacja sprzedaży usług i reklama już prowadzonej działalności oraz przychody z reklam zamieszczanych na blogu.

Fiskus nie zgodził się na odliczenie kosztów. Innego zdanie były jednak sądy dwóch instancji. NSA finalnie orzekł, że spółka prowadząca blog może odliczyć koszty takie jak bilety na podróż, na koncert czy pobyt w hotelu. Według NSA nieprawidłowość oceny organu polegała przede wszystkim na odgórnym zanegowaniu zasadności zakwalifikowania wszystkich wymienionych wydatków jako kosztów uzyskania przychodów w wyniku przyjęcia błędnej tezy, że prowadzenie bloga nie wiąże się z uzyskaniem przychodu.

Czytaj w LEX: Opodatkowanie dochodów z prowadzenia blogów >

 


Długa historia sporów

Jak podkreśla dr Izabela Andrzejewska-Czernek, radca prawny, wydatki na prowadzenie bloga mogą być kosztem uzyskania przychodu po spełnieniu ściśle określonych warunków. 

- Niestety, jeśli sama spółka nie przedstawi dokładnie we wniosku o interpretację, że opisywane na blogu podróże mają związek z osiąganiem przychodów, to trudno oczekiwać tego od dyrektora KIS. Kluczową sprawą jest bowiem wykazanie związku kosztów z osiąganiem przychodów lub zachowaniem albo zabezpieczeniem ich źródła. Istniejące orzecznictwo prowadzi do słusznych wniosków, że wydatki, aby być kosztem, nie muszą wiązać się z przychodem w sposób bezpośredni i oczywisty. Wykazanie związku leży tu po stronie wnioskodawcy. Organ mógłby też o ten związek dopytać. – mówi Izabela Andrzejewska – Czernek.

Czytaj w LEX: Koszty prowadzenia bloga przez spółkę w celu świadczenia usług reklamy mogą być uznane za koszty uzyskania przychodów. Omówienie do wyroku WSA z dnia 11 sierpnia 2021 r., I SA/Ol 473/21 >

- Spory dotyczące wydatków blogerów mają już długą historię, pełną zwrotów akcji. Dyrektor KIS kwestionuje co do zasady odliczenie wydatków o charakterze osobistym, np. na zakup ubrań czy na podróże. Ostatnio zgadza się jednak, że te same wydatki mogą być kosztem uzyskania przychodu, jeśli bloger czy influencer udowodni ich związek z przychodami – zaznacza Jarosław Ziobrowski, adwokat, partner w kancelarii Ziobrowski Tax&Law.

Sprawdź w LEX: Czy prowizja, jaką otrzymuje influencer za polecenie hotelu na kanale YouTube, może być opodatkowana ryczałtem? >

Przykładem może być interpretacja zmieniająca szefa KAS z 9 marca 2023 r. (nr DOP3.8222.833.2020.HTCE) dotycząca zaliczenia przez modelkę wydatków na odzież, obuwie oraz kosmetyki do kosztów uzyskania przychodów. Chodziło o modelkę prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą, która wykorzystuje zakupy do zdjęć i filmów. Szef KAS stwierdził, że wydatki na odzież, obuwie i kosmetyki do charakteryzacji będą mogły stanowić koszty uzyskania przychodów wyłącznie w sytuacji, jeśli nie mają one charakteru osobistego (tj. będą wykorzystywane jedynie przy prowadzeniu działalności gospodarczej).

- W przypadku blogów prowadzonych przez spółki wątpliwości powstają szczególnie w sytuacji, gdy prowadzenie bloga jest dla spółki działalnością dodatkową. Spółka ma oczywiście prawo rozszerzyć zakres działalności, jednak w razie ewentualnej kontroli będzie musiała udowodnić związek ponoszonych wydatków z prowadzonym biznesem  - dodaje mec. Ziobrowski.

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Współpraca z internetowym influencerem >