NFZ wydał interpretację indywidualną w tej sprawie na wniosek jednej ze spółek z o.o. z województwa warmińsko-mazurskiego (decyzja NFZ-BP.5202.71.2024). Chodziło o wykładnię art. 66 ust. 1 pkt 35a ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t. j. Dz. U. z 2024, poz. 146). Przepis ten określa przypadki, kiedy obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu podlegają powołani do pełnienia funkcji na mocy aktu powołania oraz prokurenci, którzy z tego tytułu pobierają wynagrodzenie podlegające opodatkowaniu PIT. Chodzi więc m.in. o członków zarządów spółek. -Już samo rozróżnienie prezesów będących pracownikami od takich zatrudnionych na kontraktach menedżerskich, umowach cywilnoprawnych albo tylko z powołania jest istotne – tłumaczy Marcin Górski, adwokat i doradca podatkowy. Pojęcie podróży służbowej można odnieść tylko do pracowników, w przypadku nie-pracowników mówimy jedynie o podróżach. Górski podkreśla, że takie rozróżnienie przewiduje m.in. art. 21 ust. 1 pkt 16 lit b. ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t. j. Dz. U. z 2025 r. poz. 163).

 


Pokrycie kosztów wyjazdu, czy ekstra zarobek

W spółce, która wystąpiła do NFZ o indywidualną interpretację, zarząd pełnił swoje funkcje na podstawie powołania, zgromadzenie wspólników w swojej uchwale przyznawało też prezesom wynagrodzenie, choć jego wysokość wahała się w poszczególnych latach albo w ogóle potrafiło go nie być. Tu dużo zależało od aktualnej kondycji finansowej spółki. Specyfiką działalności członków zarządu były zaś częste podróże – nie tylko po kraju, ale też za granicę. Walne zgromadzenie przyznało więc członkom zarządu spółki - na stałe i poniekąd standardowo - zwrot kosztów podróży. Wspólnicy odwołali się do stawek określonych w rozporządzeniu z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podroży służbowej (t. j. Dz. Z 2023, poz. 2190).

O ile spółka nie miała wątpliwości co do ewentualnego oskładkowania poborów prezesów - zwłaszcza po 1 stycznia 2022 r. i reformie „Polskiego Ładu” - to twierdziła, że diety z tytułu podroży nie powinny być oskładkowane. - Są one bowiem zwracane członkom zarządu bez względu na ewentualne ich wynagrodzenie, które nie zawsze występuje – napisali prawnicy spółki w swoim wystąpieniu do NFZ. Ponadto spółka powołała się na zwolnienie z PIT - ze zwolnienia przedmiotowego korzystają diety i inne należności za czas podróży osoby, która nie jest pracownikiem do wysokości określonej – w przypadku pytającej spółki - w rozporządzeniu z 2013 r. 

Poznaj linię orzeczniczą w LEX: Krudysz Marcin, Reprezentacja spółki kapitałowej w sprawie odpowiedzialności członka zarządu za zaległości składkowe> 

Dieta to część standardowych poborów prezesa

NFZ nie podzielił optymizmu spółki w tym zakresie i uznał jej stanowisko za nieprawidłowe. Fundusz przypomniał, że art. 66 ust. 1 pkt 35a przez pierwsze pół roku obowiązywania (czyli w okresie styczeń-czerwiec 2022 r.) wprost określał, że oskładkowuje się tylko prezesów pełniących swoje obowiązki odpłatnie. Potem to rozróżnienie zlikwidowano. Jest, co prawda, wyłączenie oskładkowania przy pełnieniu funkcji obywatelskich albo społecznych, ale do tych kategorii nie można zaliczyć wykonywania obowiązków prezesa spółki prawa handlowego, nawet gdy nie wiąże się z odpłatnością.

Po drugie, art. 81 ust. 8 pkt 11a ustawy z 2004 r. określający podstawy naliczenia składek, odwołuje się do szeroko rozumianego wynagrodzenia. Pojęcie „wynagrodzenia” obejmuje również przychody z diet, które – znając realia biznesu w Polsce – najczęściej są mniejszą lub większą częścią typowych prezesowskich poborów. -Ustawodawca nie ograniczył wskazanej w nich kategorii „wynagrodzenia” do żadnych konkretnych źródeł przychodu, a zatem wszelkie przychody związane z pełnieniem funkcji na podstawie „aktu powołania” stanowią podstawę ustalenia składki zdrowotnej – czytamy w interpretacji NFZ. 

Czytaj też w LEX: Kwaśniewski Robert, Wantoch-Rekowski Jacek, Pełnienie funkcji członka zarządu spółki na podstawie powołania a podleganie ubezpieczeniom społecznym - w świetle decyzji interpretacyjnych ZUS i orzecznictwa sądowego> 

 

Grzegorz Niebudek, adwokat i doradca podatkowy z kancelarii LTCA zauważa, że „podróżne” ograniczenia są także w przypadku składek na ubezpieczenia społeczne. Zwraca uwagę, że wyjazdowe kominy płacowe, czyli ustalanie przez firmy diet na poziomie wyższym niż ogólne limity (co jest – co do zasady – dozwolone), mogą być częściowo oskładkowane. – Podstawy wymiaru składek nie stanowią bowiem przychody z tytułu diet i innych należności z tytułu podroży służbowych tylko do wysokości określonej w rozporządzeniu z 1998 r. – wskazuje. Chodzi o brzmienie par. 2 ust. 1 pkt 15 rozporządzenia z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz. U. z 2025 r. poz. 316). Zgodnie z tym przepisem podstawy wymiaru składek nie stanowią diety i inne należności z tytułu podróży służbowej pracownika do wysokości określonej w przepisach w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej, z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju. NFZ także w swojej odpowiedzi przytoczył stanowisko Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 15 stycznia 2004 r., sygn. DI/200000/43/1137/2023.

Prezes to nie komiwojażer

Resort pracy przypomina natomiast prezesom spółek, że nie każdy wyjazd powinien być traktowany jako podróż, bądź podróż służbowa. Po pierwsze – powinna mieć charakter incydentalny. -Jej podstawę formalną stanowi polecenie wyjazdu służbowego, które powinno określać zadanie oraz termin i miejsce jego realizacji. Zadanie musi być skonkretyzowane i nie może mieć charakteru generalnego. Nie jest zatem podróżą służbową wykonywanie pracy w różnych miejscowościach, gdy przedmiotem zobowiązania jest jej stałe wykonywanie. W konsekwencji wykonywaniem zadania służbowego w rozumieniu kodeksu pracy nie jest wykonywanie pracy określonego rodzaju, wynikającej z charakteru zatrudnienia. Taka praca nie ma bowiem charakteru incydentalnego, tylko stały – przypomina wiceminister Sebastian Gajewski w odpowiedzi na interpelację nr 8482 jednego z posłów. -Stałe przemieszczanie się z jednego do innego miejsca (miejscowości) przez tzw. pracowników mobilnych stanowi integralny element sposobu wykonywania przez nich pracy w ramach "ruchomego", "zmiennego" miejsca pracy, obejmującego pewien obszar. W związku z tym pracownicy, których praca z istoty polega na przemieszczaniu się na pewnym obszarze, nie odbywają podróży służbowych – przypomina wiceminister Gajewski, podpierając się bogatym orzecznictwem sądowym w tym zakresie. 

Polecamy też w LEX: Kowalski Radosław, Opodatkowanie wynagrodzenia z tytułu pełnienia funkcji członka zarządu spółki kapitałowej na przykładach