Zdaniem UOKiK obydwa banki skracały okres zawieszenia spłaty kredytu hipotecznego i nieproporcjonalnie wydłużały czas jego spłaty, narażając swoich klientów na podniesienie całkowitego kosztu kredytu. Zgodnie z ustawą z 7 lipca 2022 r. o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom (tekst jedn. Dz. U. z 2024 r. poz. 984) od sierpnia 2022 r. do końca 2024 r. konsumenci mogli skorzystać z tzw. wakacji kredytowych, czyli zawieszenia spłaty maksymalnie 12 rat kredytu hipotecznego. Celem ustawy była pomoc kredytobiorcom w czasie, kiedy wysokie stopy procentowe spowodowały poważny wzrost wysokości rat kredytów hipotecznych.
Urząd wskazał, że obydwa banki z grupy Pekao nie dostosowały się do przepisów w czasie ich trwania. W sytuacji, kiedy konsument składał wniosek o wakacje kredytowe w ostatnim miesiącu kwartału, w którym przysługiwało zawieszenie opłacania składek, banki udzielały zawieszenia nie na pełny miesiąc, lecz od dnia złożenia wniosku do końca miesiąca. Dotyczyło to też sytuacji, gdy wniosek obejmował kilka miesięcy, w tym ostatni miesiąc kwartału. -Przykładowo: konsument, który 15 marca 2023 r. złożył wniosek o wakacje kredytowe, powinien uzyskać zawieszenie na cały miesiąc. Natomiast bank przyznał mu je na okres od 15 do 31 marca, czyli 17 dni - wskazuje UOKiK. Jednocześnie banki automatycznie wydłużały okres kredytowania o pełen miesiąc.
-Oznaczało to, że konsumenci spłacali kredyt dłużej, niż wynikałoby to z faktycznego czasu zawieszenia, a to mogło podnosić całkowite koszty kredytu – w szczególności poprzez naliczone odsetki - podkreśla UOKiK, którego zdaniem działania obu banków miały charakter systemowy.
Jak wskazał UOKiK, kwestionowane praktyki obu banków ws. wydłużania okresu kredytowania bądź skracania okresu zawieszenia spłaty kredytu zostały już zaniechane w latach 2023-2024. Obie decyzje prezesa UOKiK są nieprawomocne - banki mogą odwołać się od nich do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

















