Informacje o wynikach spotkania podała na swoim portalu społecznościowym MOZ NSZZ "Solidarność" Prawcowników Wymiaru Sprawiedliwości i Prokuratury. Wskazała również, że w spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości wzięły udziła związkowe centrale -  właśnie "Solidarność", Forum Związków Zawodowych - Związek Zawodowy Pracowników Wymiary Sprawiedliwości RP z siedzibą w Warszawie i OPZZ - NSZZ Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP z siedzibą w Poznaniu. Przykładowo Ogólnopolski Związek Zawodowy Kuratorów Sądowych, który - jak podkreśla jest równie mocno zainteresowany sprawą - już napisał do ministra Zbigniewa Ziobry, czemu jego nie uwzględniono.

Czytaj: Czarne chmury nad wymiarem sprawiedliwości - pracownicy sądów wychodzą na ulicę >>

Kwestia zasadnicza - nagrody będą  do 10 listopada

Jak informuje "Solidarność", nagrody będą przyznawane w dwóch transzach. - I transza to 2,5 tysiąca brutto naliczona na etat we wszystkich grupach zawodowych. Decyzje pracodawców w zakresie przyznawanych środków powinny następować z uwzględnieniem zasad  i regulaminów premiowania i nagradzania w poszczególnych sądach, ze szczególnym uwzględnieniem frekwencji, obciążenia pracą, zaangażowania w realizację obowiązków służbowych. Środki z I transzy powinny zostać uzgodnione i wypłacone do 10 listopada br. - wskazał związek.

Dodał, że w sprawie II transzy odbędzie się kolejne spotkanie. - Musimy poczekać na zliczenie ostatniego kwartału i zbierane są dane, jak duże środki zostały „zaangażowanie” w dodatki specjalne w poszczególnych grupach zawodowych przez pracodawców - podkreślili związkowcy.

 

 

Co istotne, przynajmniej w przypadku pierwsze transzy, nie będzie też rekomendacji dotyczących podziału ze strony MS. - To początek, będziemy czekać co będzie dalej. O co chodzi? Otóż równo rok temu, MS przesłał do sądów środki na nagrody dla pracowników sądowych, asystentów, specjalistów OZSS i kuratorów. Problem w tym, że razem z nimi przesłał też wytyczne, jakie trzeba spełnić kryteria by je uzyskać. Jedna nich to 100 proc. frekwencja w październiku - kiedy to wielu pracowników sądów poszło na L4 w związku z trwającymi protestami i "rozkręcała się" czwarta fala koronawirusa. Wtedy związki były krytyczne i - co nie zawsze się zdarza - zgodne w swoich ocenach, podnosząc że podział dodatków specjalnych, motywacyjnych, nagród następuje na podstawie Ustawy o związkach zawodowych, Kodeksu pracy i regulaminów w zakładzie pracy, w tym przypadku w sądach, a nie na podstawie wytycznych.

Czytaj: MS nie odpuszcza pracownikom sądów - nieobecność w październiku ma uderzyć w nagrody>> 

Łaska pańska na pstrym koniu jeździ

Pozostałe związki zawodowe pracowników wymiaru sprawiedliwości nie kryją rozgoryczenia tym, że w rozmowach nie brały udziału. Przy okazji nawiązują znowu do ubiegłego roku i porozumienia z  4 października - zawartego w czasie trwających protestów, pomiędzy MS i tymi sami związkami. Zakładało ono m.in. przekazanie na nagrody motywacyjne dla pracowników sądów środki w wysokości 6 proc. funduszu wynagrodzeń na 2021 r.

Czytaj: MS ma porozumienie z częścią związków - premie w sądach jeszcze tym roku, w przyszłym podwyżki>>

- Po raz kolejny Ministerstwo Sprawiedliwości rozmawia tylko i wyłączenie z z trzema wybranymi związkami zawodowymi, z którymi stale współpracuje, a które wspomogły MS w czasie protestów pracowniczych o wzrost wynagrodzeń w ubiegłym roku, i podpisały nocne "nieporozumienia", ze szkodą dla protestu o wzrost wynagrodzeń i krzywdzące pracowników w podziale nagród - nazywając je „centralami”, co w przypadku FZZ nie jest prawdą. MS tendencyjnie wybiera związki, z którymi rozmawia i prowadzi rozgrywkę tak medialną, jak i szkodliwą dla pracowników - mówi Justyna Przybylska przewodnicząca OZZ AR PRIM. I ocenia, że obecne spotkanie było pro forma, pod publiczkę, bo środki na nagrody zawsze były. -  W ostatnich jednak latach, po wygranych protestami podwyżkach, MS zaczęło te środki finansowe dzielić z tak znacznym opóźnieniem, tylko i wyłącznie po to by wstrzymywać pracowników przed protestami - zaznacza.

 

Wyjaśnia też, że środki finansowe na nagrody zależą oszczędności m.in. sądów. - Wiadomo, że środki finansowe będą teraz, będą i kolejne. Wszystko zależy od zliczenia oszczędności. Nie są to środki, przyznawane pracownikom z tytułu ich ciężkiej pracy, tylko podział środków zaoszczędzonych przez sądy na skutkach niestałych czyli z nieobecności, chorobowego, czy wakatów. Ich wysokość uzależniona jest od tego co się dzieje w całym wymiarze sprawiedliwości. Nie wiemy ile osób będzie chorowało, ile będzie pustych wakatów, przez jak długi okres pracy, czy chętni do pracy się zgłaszają czy nie zgłaszają. Dopiero po zliczeniu będzie wiadomo jaka wysokość kolejnych nagród będzie przyznana. Obecnie, zazwyczaj, są one puszczane przed świętami - żeby pracowników utrzymać w ryzach i dać się dobrze zapamiętać, oraz z tzw. grudniowych resztówek - czyli z tego co zostanie na koniec roku. Wcześniej, pierwsza transza puszczana była po pierwszej połowie roku - podsumowuje.

Reprezentatywność czyli co? Związki mówią o dyskryminacji

Rozgoryczenia nie ukrywa też Ogólnopolski Związek Zawodowy Kuratorów Sądowych. Napisał w tej sprawie do Ministra Sprawiedliwości. - Zwracamy się o udzielenie  informacji o przyczyny braku zaproszenia OZZKS na spotkania w dniu 19.10.2022r. oraz 26.10.2022 r. dotyczące nagród dla pracowników sądów, w tym kuratorów zawodowych w 2022 r. Niezrozumiałym jest fakt braku zaproszenia pomimo interwencji w tej sprawie, zarówno w formie telefonicznej, jak i pisemnej. Nadmieniam, że w dniu 24.10.2022r. ponownie zostało wysłane do Ministerstwa Sprawiedliwości zaświadczenie z Forum Związków Zawodowych o posiadanym przez OZZKS atrybucie reprezentatywności - czytamy.

Związkowcy dodają, że w ich ocenie, "brak zaproszenia reprezentatywnej organizacji związkowej jaką jest OZZKS, jest zaprzeczeniem idei konsultacji ze stroną społeczną, oraz nierównym traktowaniem organizacji  związkowych posiadających taki sam status" i wnoszą o zapraszanie ich na kolejne spotkania.

- Myślę że MS doskonale wiedziało, że jesteśmy zrzeszeni w Forum Związków Zawodowych, reprezentatywni, nawet wysłałam oświadczenie w tej sprawie. Ciężko się odnosić do kwoty w I transzy, bo nie wiadomo skąd te pieniądze pochodzą, czy były przesuwane czy nie. Tego  nie wiemy - mówi Aleksandra Szewera-Nalewajek, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Kuratorów Sądowych. I dodaje: Kolejny raz zostaliśmy pominięci w istotnych sprawach dotyczących kuratorów sądowych, a tylko przypomnę, że jesteśmy organizacją, która zrzesza największą liczbę kuratorów w Polsce. Jest to dla nas niezrozumiałe i dyskryminujące.

Pracownicy prokuratur pytają co z nimi

Tymczasem Rada Główna Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP poinformowała "Prokuratora Krajowego o decyzji Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie przekazania dla pracowników sądów dodatkowych środków na nagrody".

- Ponieważ pracownicy sądów i prokuratury stanowią jednolity korpus, którego podstawą funkcjonowania jest ustawa z dnia 18 grudnia 1998 r. o pracownikach sądów i prokuratury zwróciliśmy się o zastosowanie analogicznych rozwiązań w powszechnych jednostkach organizacyjnych prokuratury – poinformował prokurator Jacek Skała, przewodniczący ZZPiPP RP.

Zaznacza również, że Prokuratura Krajowa w porozumieniu ze Związkiem Zawodowym Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP od 2016 r. stara się każdego roku przekazywać wszelkie oszczędności dla pracowników w terenie. - Mamy nadzieję, że nie inaczej będzie w tym roku. Co istotne, przed 2016 rokiem też dysponowano oszczędnościami w podobnej wysokości. Mimo to Prokuratura Seremeta nie przekazywała ich pracownikom, tak jak to dzieje się obecnie, a jeśli to miało miejsce to jednorazowo i  w niewielkiej wysokości. Dlatego za wszelką cenę należy utrzymać bieżącą praktykę. Ona zresztą utrwaliła się w prokuraturach okręgowych i regionalnych. Oczywiście dyskusja o nagrodach jest cały czas tematem zastępczym. Budżet prokuratury potrzebuje bowiem, tak samo jaki budżet sądownictwa nowych środków na podwyżki od 1 stycznia 2023, co najmniej 20 proc., a także rozwiązania systemowe bo jesteśmy w obliczu poważnego kryzysu kadr wspomagających prokuratorów - dodaje.