Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) nie przestaje ostatnio pozytywnie zaskakiwać podatników. Z wydanych przez niego interpretacji podatkowych, że przedsiębiorca (zwłaszcza ten jednoosobowy) coraz więcej wydatków może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.
Telewizor w domu może być kosztem uzyskania przychodu
Najnowszy przykład to pismo nr 0115-KDWT.4011.191.2021.1.KG. Wynika z niego, że kosztem mogą być kwoty wydane na zakup telewizora, który będzie wykorzystywany do celów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Urządzenie miało służyć jako duży ekran komputerowy do wideo-konferencji oraz do prezentowania, udostępnionej przez innych członków zespołu, zawartości ekranu (tzw. screen-sharing). Co istotne, w mieszkaniu podatnika nie było wydzielonego pomieszczenia na cele prowadzenia działalności gospodarczej. Telewizor miał być powieszony na ścianie w salono-kuchni, w której przedsiębiorca wykonuje swoje obowiązki służbowe. Poza czasem pracy pomieszczenie wykorzystywane jest do celów prywatnych. Podatnik musiał być zaskoczony pozytywnym stanowiskiem fiskusa – zwłaszcza, że sam we wniosku o interpretację zwracał już uwagę, że skoro działalność gospodarcza prowadzona jest w miejscu stałego zamieszkania, to może zachodzić podejrzenie organów skarbowych, że zakupiony sprzęt będzie mógł również służyć do prywatnych celów domowych. Skarbówka takiego ryzyka jednak nie dostrzegła i pozwoliła zakup telewizora zaliczyć do kosztów.
Zegarek z chronografem można zaliczyć do kosztów
Parę dni wcześniej dyrektor KIS uznał z kolei, że prawnik może odliczyć od przychodów zakup drogiego zegarka z chronografem. Interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0113-KDIPT2-1.4011.408.2021.1.DJD dotyczyła podatnika, który prowadzi działalność prawniczą w ramach indywidualnej kancelarii adwokackiej. Wnioskodawca twierdził, że istotnym narzędziem w jego pracy jest urządzenie z funkcją stopera/chronografu, za pomocą którego możliwe jest dokładne odmierzanie czasu poświęcanego na poszczególne zadania, z możliwością natychmiastowego wstrzymania pomiaru w sytuacji, gdy np. telefon z sądu lub urzędu przerywa wykonywanie aktualnego zadania. Adwokat właśnie taki zegarek zamierzał kupić. Twierdził także, że zegarek będzie używany jedynie w dniach, w których prowadzi działalność gospodarczą, gdyż tylko wtedy potrzebuje mieć przy sobie bezustannie urządzenie do dokładnego odmierzania czasu poświęcanego poszczególnym zadaniom. Organ podatkowy zaakceptował argumenty prawnika. Uznał, że taki wydatek jest związany z prowadzoną działalnością gospodarczą. Można więc ująć go w kosztach uzyskania przychodu.
Jak zauważa Wojciech Jasiński, konsultant podatkowy w ATA Finance, interpretacja jest dla podatników wiadomością równie radosną, co zaskakującą. Do tej pory bowiem organy, co do zasady, odmawiały zaliczenia wydatków na zakup szeroko pojętych dóbr luksusowych w ciężar podatkowych kosztów.
- Na uwagę i pochwałę zasługuje jednak argumentacja wnioskodawcy, który jako wyróżnik swojego wniosku wybrał funkcję chronografu. Zdaje się, że to właśnie ta cecha zegarka – w połączeniu ze sposobem rozliczania się z klientami na podstawie tzw. zestawienia godzin – przesądziła o pozytywnym rozstrzygnięciu. Dotychczas podatnicy starali się wykazać związek zegarka z przychodem na podstawie jego podstawowych cech, takich jak odmierzanie godziny i wygląd, co miało korzystnie wpłynąć na ich punktualność i wzbudzający zaufanie odbiór przez kontrahentów. Nie przekonywało to jednak organów, które uznawały taki wydatek za jednoznacznie osobisty – zaznacza Wojciech Jasiński.
Zobacz również:
Przedsiębiorca może się uczyć – fiskus zaczyna zmieniać zdanie >>
Przedsiębiorca nie kupi okularów na koszt firmy >>
Nauka może być kosztem podatkowym
Od jakiegoś czasu skarbówka pozwala też przedsiębiorcom uczyć się na koszt firmy. Z jednej z interpretacji wynika, że przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów w ramach swojej działalności wydatki na studia menadżerskie MBA (nr 0114-KDIP3.1.4011.278.2019.1.AC). Według fiskusa odliczyć można także wydatki związane z dojazdem na zajęcia i koszty noclegu. Przyszły radca prawny może też zaliczyć do kosztów wydatki na aplikację radcowską. Warunkiem jest tylko, aby trwała ona w trakcie prowadzenia działalności. Organy podatkowe nie zawsze jednak były tak przychylne uczącym się przedsiębiorcom. Tytułem przykładu przywołajmy interpretację nr IPPB1/415-575/13-2/AM. Rzecznik patentowy chciał rozpocząć studia doktoranckie. Jego zdaniem, stopień naukowy dodatkowo zwiększa również zaufanie klientów oraz obecnych potencjalnych kontrahentów. Przedsiębiorca argumentował, że uzyskanie tytułu pozwoli na zwiększenie ilości i zakresu świadczonych usług, a także na większą stabilizację zawodową na rynku usług prawniczych. Organu podatkowego takie argumenty jednak nie przekonały. Fiskus uznał, że wydatki związane z uzyskaniem tytułu doktora prawa mają charakter osobisty i kosztem być nie mogą. Podobny problem dotyczył lekarki. Zapisała się na kurs językowy i chciała zaliczyć te wydatki do kosztów uzyskania przychodu. Nauka miała jej pomóc w świadczeniu usług medycznych dla cudzoziemców. Fiskus uznał jednak, że tego rodzaju wydatki nie są ponoszone w celu uzyskania przychodu. Zdaniem fiskusa, także mają charakter osobisty (interpretacja nr ITPB1/415-191/13/MW). Organy podatkowe dość często wyrzucały również z kosztów wydatki na studia, które nie miały związku z działalnością podatnika (interpretacja nr ILPB1/4511-1-1680/15-2/KF).
Okulary nie mogą być kosztem podatkowym
Cały czas jednak kosztem uzyskania przychodów przedsiębiorcy nie mogą być jednak okulary. Organy podatkowe np. dość konsekwentnie uznają zakup przez przedsiębiorcę okularów za wydatek osobisty - mimo tego, że są używane do pracy. Tylko pracodawca może zaliczyć wydatek na zakup okularów korekcyjnych do kosztów podatkowych. Organy skarbowe odmawiają zaliczenia do kosztów takiego wydatku prawnikom prowadzącym swoją własną kancelarię. Pewna prawniczka argumentowała, że zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych w art. 23. W sytuacji, gdy podatniczka wykonuje zawód radcy prawnego, ponad 95 proc. czasu poświęca na czytanie dokumentów, przepisów prawnych, sporządzanie pism procesowych, opinii prawnych i innych dokumentów w zależności od potrzeb klientów. W takiej sytuacji posiadanie okularów korekcyjnych do pracy przy komputerze jest niezbędne, by móc wykonywać ten zawód. Dlatego też wydatek poniesiony na zakup okularów ma związek z przychodami przez nią uzyskiwanymi. Fiskusa takie argumenty jednak nie przekonały.
Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Savior Legal&Tax, zauważa, że ostatnie interpretacje organów podatkowych dają nadzieję na zmianę niekorzystnego trendu w podejściu do wydatków osobistych. Ekspertka zwraca jednak uwagę, że fiskus zawsze może jednak zmienić podejście i znów zacząć zajmować negatywne stanowiska w tym zakresie. Dlatego – podkreśla Izabela Rutkowska - powinno się w jakiś sposób doprecyzować zagadnienie kosztów uzyskania przychodów przynajmniej u najmniejszych podatników w przepisach ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Dr Grzegorz Kujawski, doradca podatkowy, partner w KNDP, podkreśla, że w praktyce nie można uniknąć sytuacji, w której osoba prowadząca działalność gospodarczą ponosi wydatki służące zarówno jej celom prywatnym, jak i jej działalności. Jego zdaniem podejścia skrajne, polegające na wyłączeniu wszystkich tego rodzaju wydatków, albo przeciwnie - na dopuszczeniu do ich zaliczenia do kosztów podatkowych, prowadziłyby do różnego rodzaju patologii. Zdaniem eksperta, niezasadne przecież byłoby rozliczenie jako wyjazdu służbowego wycieczki zagranicznej tylko dlatego, że podatnik w trakcie wyjazdu spotkał się z potencjalnym kontrahentem. Z drugiej strony, oczywiście bezzasadne byłoby także wyłączenie z kosztów wydatków podatnika na wyjazd służbowy z tego względu, że podatnik w czasie wolnym poszedł (na własny koszt) do muzeum.
- Wydaje się, że rozsądnym kompromisem byłby przepis pozwalający na rozliczenie takich mieszanych wydatków proporcjonalnie do czasu lub efektu, który został dzięki nim osiągnięty, a w braku takiej możliwości – do dominującego sposobu wykorzystania dobra lub usługi nabytej przez podatnika. Na gruncie obowiązujących przepisów, zasadniczo brak jest zasad rozliczenia podatkowego wydatków służących zarówno prywatnym, jak i firmowym celom. Wyjątki dotyczą samochodów i lokali mieszkalnych. W tej sytuacji, podatnicy powinni szczególnie starannie dokumentować związek wydatku z prowadzoną działalnością. Warto też rozgraniczyć, gdy to możliwe, majątek prywatny i firmowy – zaznacza dr Grzegorz Kujawski.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.