Wydana parę dni temu przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej interpretacja potwierdza, że przedsiębiorca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów w ramach swojej działalności wydatki na studia menadżerskie MBA (nr 0114-KDIP3.1.4011.278.2019.1.AC).
Według fiskusa odliczyć można także wydatki związane z dojazdem na zajęcia i koszty noclegu. Kilka tygodni wcześniej potwierdzono natomiast, że przyszły radca prawny może zaliczyć do kosztów wydatki na aplikację radcowską. Warunkiem jest tylko, aby trwała ona w trakcie prowadzenia działalności.

Nauka tylko na koszt przedsiębiorcy

Organy podatkowe nie zawsze jednak były tak przychylne uczącym się przedsiębiorcom. Tytułem przykładu przywołajmy interpretację nr IPPB1/415-575/13-2/AM. Rzecznik patentowy chciał rozpocząć studia doktoranckie. Jego zdaniem, stopień naukowy dodatkowo zwiększa również zaufanie klientów oraz obecnych potencjalnych kontrahentów. Przedsiębiorca argumentował, że uzyskanie tytułu pozwoli na zwiększenie ilości i zakresu świadczonych usług, a także na większą stabilizację zawodową na tynku usług prawniczych. Organu podatkowego takie argumenty jednak nie przekonały. Fiskus uznał, że wydatki związane z uzyskaniem tytułu doktora prawa mają charakter osobisty i kosztem być nie mogą.

Podobny problem dotyczył lekarki. Zapisała się na kurs językowy i chciała zaliczyć te wydatki do kosztów uzyskania przychodu. Nauka miała jej pomóc w świadczeniu usług medycznych dla cudzoziemców. Fiskus uznał jednak, że tego rodzaju wydatki nie są ponoszone w celu uzyskania przychodu. Zdaniem fiskusa, także mają charakter osobisty (interpretacja nr ITPB1/415-191/13/MW). Organy podatkowe dość często wyrzucały również z kosztów wydatki na studia, które nie miały związku z działalnością podatnika (interpretacja nr ILPB1/4511-1-1680/15-2/KF).

 

Przepis bez zmian, ale jego interpretacja już tak

Zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy o PIT, do kosztów uzyskania przychodów podatnik ma prawo zaliczyć te wydatki, które wpływają na osiągnięcie przychodu lub pozwalają zachować dotychczasowe źródło przychodu. Istnieją jednak wyjątki, które nie mogą stanowić kosztu podatkowego. Zostały one wymienione w art. 23 ustawy o PIT. Co ważne, nie znajdziemy tam zapisu dotyczącego wydatków na edukację przedsiębiorcy. Przepis ten nie był zmieniany od wielu lat.  

Czytaj w LEX: Wydatki na cele osobiste, a koszty uzyskania przychodów w PIT >

- W ostatnim czasie możemy dostrzec korzystną zmianę. Organy skarbowe coraz częściej pozwalają na uwzględnienie wydatków na naukę w kosztach podatnika. Stanowisko takie jak najbardziej zasługuje na aprobatę. Biorąc bowiem pod uwagę przepisy podatkowe, wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w kosztach uzyskania przychodów znalazły się wydatki na kursy i szkolenia przedsiębiorcy – potwierdza Grzegorz Grochowina, starszy menedżer w zespole ds. PIT w KPMG w Polsce. I zwraca uwagę, że jeżeli podjęte przez przedsiębiorcę kursy i szkolenia mają związek z prowadzoną działalnością i będą w przyszłości rzutowały na osiągane przychody lub pozwolą zachować dotychczasowe źródło przychodu, podatnik co do zasady ma prawo zaliczyć je do kosztów podatkowych. - Wydaje się, że do wydatków takich z całą pewnością możemy zaliczyć opłaty ponoszone za wszelkiego rodzaju kursy językowe czy też podnoszenie kwalifikacji zawodowych – tłumaczy Grochowina.

Czytaj w LEX: Abonamenty medyczne dla rodzin pracowników jako koszt podatkowy pracodawcy - omówienie wykładni >

Jego zdaniem, nie ulega bowiem wątpliwości, że podnoszenie kwalifikacji zawodowych przedsiębiorcy poprzez naukę języków obcych stwarza możliwość nawiązania i podtrzymywania kontaktów gospodarczych z kontrahentami zagranicznymi, a tym samym pośrednio wpływa na możliwość osiągnięcia przychodów.

 


Zobacz również: Przyszły radca prawny odliczy wydatki na aplikację >>
 

Cele osobiste cały czas mają jednak znaczenie

- Bezsporna dla organów podatkowych jest sytuacja, w której przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą podnosi swoje kwalifikacje zawodowe, np. aplikacja radcowska lub studia MBA. Nie ma bowiem wątpliwości, że prawnik uczęszcza na aplikację radcowską w celu osiągnięcia przyszłych przychodów. Dla organów ważne jest jednak, aby rozwój i inwestowanie w siebie realizować jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą – zauważa Krzysztof Koniewski, doradca podatkowy, partner w kancelarii TLA Smoczyński Koniewski. Wydatki ponoszone wcześniej byłyby potraktowane jako osobiste i jako takie nie można byłoby ich zaliczyć do kosztów podatkowych.

Czytaj w LEX: Koszty uzyskania przychodu poniesione przed rozpoczęciem działalności gospodarczej na przykładach >

Krzysztof Koniewski wskazuje, że organy podatkowe zmieniły swoje wcześniejsze podejście. Zgadzają się, że nauka języka przez przedsiębiorcę jest jego rozwojem zawodowym (w celu pozyskania klientów zagranicznych) a nie osobistym. Potwierdza to chociażby niedawna interpretacja nr 0114-KDIP3-1.4011.412.2017.2.AM.

 

Kurs na prawo jazdy osobówką ciągle osobisty

Mimo zmiany podejścia fiskusa do nauki, okazuje się, że jednak w dalszym ciągu są wydatki, które dla organów podatkowych mają tak silny charakter osobisty, że nie mogą stanowić kosztu uzyskania przychodów prowadzonej działalności gospodarczej. Przykładem takiego wydatku jest kurs prawa jazdy kategorii B, na który chce zapisać się przedsiębiorca. - Z jednej strony można twierdzić, że wydatek niezbędny dla zapewnienia mobilności prowadzonej działalności. Z drugiej strony organy podatkowe stoją na stanowisku, że uprawnienie do prowadzenia samochodu wykorzystywane jest przede wszystkim w życiu prywatnym. Tylko dlaczego jest różnica pomiędzy nauką języka a uzyskaniem prawa jazdy? – pyta ekspert TLA Smoczyński Koniewski.

Czytaj w LEX: Koszty uzyskania przychodu w działalności gospodarczej >

Jego zdaniem, podatnicy nie powinni obawiać się przesuwać granicy w kierunku celów zawodowych ponoszonych wydatków, przy czym muszą to dobrze uzasadniać i udokumentować. Organy podatkowe nie powinny natomiast „usztywniać się” w swoim stanowisku, że to co przydaje się w życiu prywatnym nie może być celem zawodowym. Jaki bowiem ma wybór przedsiębiorca, który musi być mobilny, a tym samym posiadać samochód i prawo jazdy?