- Stowarzyszenie Księgowych w Polsce zaapelowało do Ministra Finansów, aby wyjątkowo w tym roku termin wyboru formy opodatkowania został przesunięty, ale czy nasz apel zostanie wysłuchany tego nie wiemy. 20 lutego jest trudny do spełnienia, zwłaszcza, że trwa modyfikacja Polskiego Ładu – poinformowała Aneta Lech, doradca podatkowy, wykładowca, Przewodnicząca Komisji Biur Rachunkowych SKwP podczas spotkania online z przedsiębiorcami.

Kalkulator wynagrodzeń 2022 r. >

Stwierdziła ona, że wybór formy opodatkowania w terminie do 20 lutego jest wyjątkowo trudny i sami doradcy podatkowi i księgowi nie są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, jaka forma będzie najkorzystniejsza w danym, konkretnym przypadku.

- Wynika to z faktu, że Polski Ład jest wciąż modyfikowany. Zachęcamy do tego, aby nie podejmować pochopnych decyzji. W tym roku istnieje większa potrzeba niż kiedykolwiek dotychczas korzystania z porad doradcy podatkowego i konsultacji z księgowym – podkreśliła Aneta Lech.

Zobacz również: Księgowi chcą wiedzieć, w jakim zakresie chroni ich ubezpieczenie OC >>

 

Apel do przedsiębiorców o wyrozumiałość i cierpliwość

Aneta Lech zaapelowała do przedsiębiorców o wyrozumiałość dla księgowych i własne zaangażowanie oraz współpracę, bo na dzień dzisiejszy jest wiele wątpliwości wynikających z Polskiego Ładu.

Podczas spotkania z przedsiębiorcami Aneta Lech i Katarzyna Tomala, doradcy podatkowi, wykładowcy SKwP starały się przekazać im, w jaki sposób Polski Ład wpływa na przedsiębiorców i z czym muszą się liczyć. Mówiły o formach prowadzenia działalności gospodarczej i możliwych formach opodatkowania, wyjaśniały różnice pomiędzy spółkami transparentnymi podatkowo (opodatkowanych jednokrotnie na poziomie wspólnika) i tymi z podwójnym opodatkowaniem (CIT po stronie spółki i PIT po stronie wspólnika), o ich korzyściach i wadach.

Podatkowy Rollercoaster, czyli codzienność księgowych i doradców podatkowych - zobacz nagrania z konferencji >

 - Nie możemy dokładnie przewidzieć jakie będą skutki podatkowe Polskiego Ładu, bo on się wciąż zmienia. 16 listopada ub.r. ustawa została podpisana przez Prezydenta RP a już 17 listopada była zgłoszona pierwsza nowelizacja – podkreśliła Katarzyna Tomala.

Wskazała na fakt, że jeszcze w grudniu były aż trzy nowelizacje w formie ustawy, a w styczniu  jest już czwarty projekt rządowy i to na pewno nie ostatni, nie wspominając o słynnym rozporządzeniu z 7 stycznia, które zmieniło sposób wyliczania zaliczki na podatek.

- Czekają nas kolejne zmiany, m.in. dla osób samotnie wychowujących dzieci i w uldze dla klasy średniej. To są zmiany z korzyścią dla podatników, więc proszę się nie dziwić jak będą obowiązywały od 1 stycznia br.– stwierdziła Katarzyna Tomala. Wyjaśniła, że w obliczu tych planowanych kolejnych zmian trudno jest dziś powiedzieć, która forma opodatkowania jest dla kogo korzystna, bo na ten fakt mogą mieć wpływ chociażby nowe ulgi, co do których wciąż zgłaszane są kolejne wątpliwości. W tej sytuacji podjęcie decyzji o wyborze chociażby ryczałtu bądź skali podatkowej jest niezwykle trudne.

 

Składka zdrowotna to drugi podatek

Obie ekspertki podkreślały, że przedsiębiorcy muszą wziąć pod uwagę fakt, że składka zdrowotna stała się tak naprawdę drugim podatkiem. Brak możliwości jej odliczenia od podatku powoduje, że sam podatek dochodowy będzie wyższy w 2022, chyba że zastosuje się nowe ulgi, ale te w większości dostępne są tylko dla podatników rozliczających się na skali – i dlatego wybór właściwej formy opodatkowania jest tak ważny.

Polski Ład - wzory wniosków i oświadczeń >

- Przedsiębiorcy mówią często, że nie dostali informacji od księgowej. Doskonale to rozumiemy, bo spotykamy się z takimi uwagami. Jednak księgowe mają podwójne dylematy. Po pierwsze mają obawy czy pomoc w doborze formy opodatkowania to już doradztwo podatkowe zastrzeżone dla podmiotów uprawnionych, po drugie poprzez nieustające zmiany, niejasne przepisy i tempo ich wprowadzenia mają wątpliwości co będzie w tym roku najlepsze dla przedsiębiorcy – mówiła Aneta Lech.

 


Urzędnicy US i ZUS też mają wątpliwości

Podkreślała, że problemem jest także otoczenie prawno-gospodarcze. Wielu przedsiębiorców nie wie jak będą kształtowały się ich przychody w bieżącym roku. Obawy budzą też rosnące ceny i brak przewidywalności poziomu kosztów. Tak więc na ten moment można tylko przedstawić prognozy szacunkowe i tu bardzo dużo zależy od współpracy przedsiębiorcy z księgową czy doradcą podatkowym.

- My mamy wątpliwości, urzędnicy w urzędach skarbowych i ZUS nie wiedzą, jakich odpowiedzi udzielać, twierdzą, że codziennie dostają inne wytyczne – informowała Katarzyna Tomala.

Ekspertki apelowały, żeby przedsiębiorcy nie spieszyli się też ze zmianą formy organizacyjno-prawnej swoich przedsiębiorstw. O ile bowiem forma opodatkowania co do zasady musi być wybrana do 20 lutego, o tyle większe zmiany organizacyjne w tym zmiana formy prawnej prowadzonej działalności gospodarczej możliwa jest także w trakcie trwającego roku.

- Każda decyzja musi być przemyślana. Niektórzy zachęcają do zakładania spółki komandytowo-akcyjnej, w której nie ma składek na ubezpieczenia społeczne ani zdrowotne. To może dobre rozwiązanie, ale nie dla każdego. Trzeba wiedzieć np., że  każda uchwała w takiej spółce musi być podejmowana w formie aktu notarialnego, że trzeba prowadzić księgi rachunkowe, że kapitał zakładowy wynosi co najmniej 50 tys. zł i że trzeba prowadzić rejestr akcjonariuszy. W przypadku takiej spółki niezbędne będzie z pewnością doradztwo prawne – podkreślała Katarzyna Tomala.

Dodała, że trzeba policzyć, czy kwota jaką zaoszczędzimy pokryje dodatkowe koszty, związane z nowymi wymogami wobec takiej formy.

Czytaj: Polski Ład w ochrona zdrowia - jaką formę opodatkowania wybrać? >

W ryczałcie wysokość składki zdrowotnej jest już znana

Ekspertki mówiły o naliczaniu składki zdrowotnej. W przypadku podatku liniowego wynosi ona 4,9, proc. dochodu za rok kalendarzowy (brak kwoty wolnej od podatku dla liniowców), dla opodatkowanych według skali podatkowej 9 proc. dochodu za rok kalendarzowy. Podkreślały, że dochód ustalony na potrzeby składki zdrowotnej będzie się różnił od dochodu ustalonego dla podatku co będzie wymagało podwójnej pracy od księgowej. Ponadto technika obliczenia składki zdrowotnej, zwłaszcza u podatników na skali podatkowej i podatku liniowego będzie powodowała permanentne nadpłacanie składek w trakcie roku.

Oprócz comiesięcznego obliczania tych składek będzie jeszcze ciążył na przedsiębiorcy obowiązek rocznego rozliczenia składki zdrowotnej i dokonania dopłaty u podatników podatku zryczałtowanego do 20 marca roku następnego a w przypadku nadpłacenia składki wszyscy podatnicy będą mogli wystąpić o jej zwrot w odrębnym wniosku składanym w nieprzekraczalnym terminie do końca maja roku następnego.

- Podatnik rozliczający się na skali albo podatkiem liniowym nawet jeśli nie osiągnie dochodu albo wręcz uzyska stratę będzie płacił 270,90 zł, bo to jest składka zdrowotna minimalna, ale maksymalnej nie wprowadzono – podkreśliła Aneta Lech.

Katarzyna Tomala wskazywała na fakt, że ryczałt właśnie ze względu na składkę zdrowotną i stosunkowo niskie stawki podatkowe może okazać się bardzo konkurencyjną formą opodatkowania.

- Tu składka zdrowotna jest znana. Jeśli przychód nie przekracza 60 tysięcy to składka zdrowotna miesięczna wynosi 335,94   a najwyższa składka to 1007,81 od przychodu powyżej 300 000 zł - poinformowała Katarzyna Tomala.

Zachętą w ryczałcie jest znana wysokość górnej składki zdrowotnej, przedsiębiorca wie, że już nie zapłaci więcej.

Czytaj: Zaliczka na podatek obliczona zgodnie z przepisami rozporządzenia z 7.01.2022 r. >

SKwP apeluje: Problemy z podstawą składki zdrowotnej

Ekspertki wskazywały też na problem z ustalaniem podstawy składki zdrowotnej.

-  SKWP zaapelowało do ministra finansów, aby nie liczyć składki od remanentu i nie płacić składki zdrowotnej od subwencji, dotacji czy w pełni zamortyzowanego składnika majątku – podkreśliła Aneta Lech.

Dodała, że w takim przypadku wszystkie tarcze weszłyby w podstawę dochodu do wyliczenia składki. Podkreśliła, że z nowych przepisów wynika, że należałoby zapłacić składkę od sprzedaży w pełni zamortyzowanego składnika majątku. SKwP wnioskowało, żeby zamortyzowane składniki nie były wliczane do podstawy wyliczania składki zdrowotnej.

Na zakończenie spotkania doradczynie zaapelowały o wsparcie księgowych i wzajemną współpracę pomiędzy przedsiębiorcami, księgowymi i doradcami podatkowymi, bo tylko razem można przetrwać ten trudny czas i poukładać sprawy podatkowo-składkowe.

- Niektóre założenia Polskiego Ładu były dobre, ale cała reforma została przygotowana w ogromnym pośpiechu. Dlatego apelujemy o spokój i rozważną analizę, żeby przedsiębiorcy nie podejmowali pochopnych decyzji, bo na pewno będą zmiany w Polskim Ładzie. Jako Stowarzyszenie angażujemy się w proces zmian, przedkładamy swoje pomysły, proponujemy rozwiązania, które choć trochę poprawią zaistniałą sytuację – podkreślała Aneta Lech.