Na problem zwrócił uwagę Grzegorz Sadura, doradca podatkowy, w ramach akcji Poprawny Prawo. Spotkał się z przypadkiem pani Krystyny, której mąż pan Jan (oba imiona zmienione) kilka lat temu uległ wypadkowi w pracy w Holandii. Skutkiem tego wypadku jest całkowita niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji. Mężczyzna wymaga stałej, całodobowej opieki. Konieczne było jego ubezwłasnowolnienie (art. 13 kodeksu cywilnego) w procedurze sądowej, by żona mogła uzyskać prawo do prowadzenia jego spraw.

Zobacz procedurę: Orzeczenie ubezwłasnowolnienia całkowitego >

Zobacz procedurę: Orzeczenie ubezwłasnowolnienia częściowego >

Pan Jan otrzymuje rentę inwalidzką z holenderskiej instytucji zabezpieczenia społecznego. Minimalne świadczenie w euro przeliczone na polskie złote, powoduje że część jego dochodów jest opodatkowana stawką 32 proc. podatku. Pani Krystyna nie może jednak złożyć wspólnego zeznania z małżonkiem z powodu jego ubezwłasnowolnienia. Tymczasem dzięki wspólnemu rozliczeniu mogłaby zapłacić od łącznych dochodów niższy podatek.

Czytaj również: ​Ulga rehabilitacyjna na małżonka przebywającego w domu opieki >>

 

Niesprawiedliwy zakaz wspólnego rozliczenia

- Jest to głęboko niesprawiedliwe. Ustawodawca przeoczył taką sytuację, a umożliwił przecież wspólne opodatkowanie małżonków, nawet jeśli m.in.: jeden z małżonków zmarł w trakcie roku podatkowego, małżeństwo zostało zawarte w trakcie roku, jeden z małżonków ma rezydencję podatkową w kraju UE czy nie uzyskał dochodów. Sytuacja pani Krystyny i pana Jana wskazuje na brak przepisu w ustawie o PIT, który unicestwiałby negatywne konsekwencje ubezwłasnowolnienia przez powstanie rozdzielności majątkowej z mocy prawa i korespondowałby z regulacją instytucji ubezwłasnowolnienia w kodeksie cywilnym oraz w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Zasadnym i przywracającym stan sprawiedliwości podatkowej byłaby nowelizacja art. 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych poprzez umożliwienie małżonkom wspólnego opodatkowania dochodów, z których jeden jest ubezwłasnowolniony – mówi Grzegorz Sadura.

Zobacz procedurę: Wszczęcie postępowania w sprawie o ubezwłasnowolnienie >

Osób w podobnej sytuacji jest więcej, czego potwierdzeniem jest m.in. interpretacja z 26 maja 2023 r. (nr 0112-KDIL2-1.4011.283.2023.3.MKA). Z wnioskiem o jej wydanie zwrócił się mężczyzna, który złożył zeznanie podatkowe za 2022 r. wspólnie z żoną. Problem w tym, że w maju 2019 r. sąd rejonowy ze względu na stan zdrowia kobiety wydał postanowienie o jej całkowitym ubezwłasnowolnieniu, a męża ustanowił jej prawnym opiekunem. Kobieta ma też orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym i nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Mężczyzna poniósł wydatki na przystosowanie domu i samochodu do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Zainstalował w domu schodową windę krzesełkową oraz wyposażył samochód w specjalny fotel dla pasażera - wysuwany i opuszczany poza obrys kabiny pojazdu. Ponosi też wydatki na leczenie żony.

Mężczyzna złożył wspólne z żoną zeznanie za 2022 r., ale urząd skarbowy poinformował go, że ubezwłasnowolnienie powoduje rozdzielność majątkową  i z tego powodu nie może skorzystać ze wspólnego rozliczenia dochodów. Mężczyzna musiał złożyć indywidualnie zeznanie podatkowe za 2022 r. i dopłacić ok. 4 tys. zł PIT.

Zapytał, czy mimo negatywnego stanowiska urzędu skarbowego, ma prawo do wspólnego rozliczenia za lata 2019-2023 r.

Zobacz procedurę: Łączne opodatkowanie małżonków w zeznaniu rocznym >

 

Ubezwłasnowolnienie wyklucza prawo do preferencji

Dyrektor KIS odpowiedział, że nie, ponieważ nie spełnia ustawowego warunku pozostawania we wspólności majątkowej.

Zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy o PIT, w brzmieniu, które dotyczy dochodów (przychodów) uzyskanych od 1 stycznia 2021 r., małżonkowie pozostający w związku małżeńskim i we wspólności majątkowej:

  1. przez cały rok podatkowy albo
  2. od dnia zawarcia związku małżeńskiego do ostatniego dnia roku podatkowego – w przypadku gdy związek małżeński został zawarty w trakcie roku podatkowego

- mogą być na wspólny wniosek wyrażony w zeznaniu podatkowym, opodatkowani łącznie od sumy swoich dochodów, po uprzednim odliczeniu, odrębnie przez każdego z małżonków, kwot pomniejszających dochód; w tym przypadku podatek określa się na imię obojga małżonków w podwójnej wysokości podatku obliczonego od połowy łącznych dochodów małżonków.

Jednak zgodnie z art. 53 par. 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rozdzielność majątkowa powstaje z mocy prawa w razie ubezwłasnowolnienia lub ogłoszenia upadłości jednego z małżonków.

- Ubezwłasnowolnienie pana żony, które nastąpiło w maju 2019 r. spowodowało ustanie wspólności majątkowej małżeńskiej. W związku z powyższym nie został spełniony jeden z warunków uprawniających do wspólnego opodatkowania małżonków, tj. pozostawanie we wspólności majątkowej przez cały rok podatkowy. Zatem, począwszy od 2019 r. nie ma pan prawa do łącznego rozliczenia przychodów pana i pana żony w sposób określony w art. 6 ust. 2 ustawy o PIT – stwierdził dyrektor KIS.

Czytaj też: Rozwód w podatkach i nie tylko >

 

Korzyści ze wspólnego rozliczenia

Wspólne zeznanie jest opłacalne przy dużej różnicy dochodów, np. gdy jeden z małżonków w ogóle nie ma dochodów, a drugi ma dochody ponad 120 tys. zł, czyli przekracza pierwszy próg podatkowy. Przy wspólnym rozliczeniu można skorzystać z podwójnej kwoty wolnej od podatku, czyli 60 tys. zł. Składając wspólny PIT, małżonek z wyższymi dochodami może uniknąć zapłaty podatku według stawki 32 proc.

Czytaj również: Ulga dla niepełnosprawnych na nierównych zasadach >>

Zobacz procedurę: Ustanowienie adwokata lub radcy prawnego z urzędu dla osoby, która ma być ubezwłasnowolniona >