Polski Ład w wersji przyjętej przez Sejm przewiduje wprowadzenie instytucji nabycia sprawdzającego. Nowa instytucja upoważni funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) do zakupu towarów lub usług pod przykrywką. Zmiany doprowadzą więc do usankcjonowania nagannych prowokacji urzędników skarbowych. Jeszcze nie tak dawno całą Polskę obiegła wiadomość, z której wynikało, że dwie urzędniczki skarbowe namówiły mechanika samochodowego na wymianę żarówki bez paragonu. Wtedy sprawa skończyła się postępowaniami dyscyplinarnymi i utratą posady przez naczelnika urzędu skarbowego. Po wejściu w życie Polskiego Ładu podobne działania zyskają aprobatę. Przepisy są już w Senacie. Rząd chce, by zaczęły obowiązywać już 1 stycznia 2022 r.

 

Dodatkowa forma kontroli już od stycznia

- Trudno zrozumieć motywację ustawodawcy do wprowadzania podobnych zmian. To przykład typowych niecelowych działań. Jeżeli ustawodawca, chce uszczelniać system podatkowy, to powinien skierować uwagę i pracę urzędników tam, gdzie naprawdę warto. Krajowa Administracja Skarbowa jest już i tak nadmiernie obłożona, a sprawy ciągną się miesiącami. Wyprowadzenie urzędników na ulice tylko pogłębi ten stan – zauważa Bartosz Kubista, doradca podatkowy, adwokat, partner w kancelarii GLC. Jego zdaniem, skarbówka w poszukiwaniu wpływów do budżetu powinna więc zająć się wielkimi podatnikami oraz „mafią” VAT. Ściganie drobnych przedsiębiorców za niewystawienie paragonu jest absolutnie nieproporcjonalne i nie przełoży się na istotne zwiększenie wpływów do budżetu.

Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Savior Legal&Tax, zwraca dodatkowo uwagę, że kontrolujący będą musieli dokładnie dokumentować przebieg kontroli. Przyjęta ustawa zakłada bowiem, że w toku nabycia sprawdzającego dla potrzeb dokumentowania tej czynności stosowany będzie art. 64 ust. 1 pkt 10 ustawy o KAS. - Dokumentacja przebiegu czynności sporządzana będzie poprzez wykonywanie szkiców, kopiowanie, filmowanie, fotografowanie oraz dokonywanie nagrań dźwiękowych – zaznacza Izabela Rutkowska.

Zobacz również: Złożenie korekty deklaracji podatkowej nie uchroni przed karą >>

 

Podstawy nabycia sprawdzającego

Zobaczmy, w jakich sytuacjach skarbówka będzie mogła dokonać takiego nabycia sprawdzającego. Projekt przewiduje, że będzie można je przeprowadzić „w celu sprawdzenia wywiązywania się przez sprawdzanego z obowiązków wynikających z przepisów prawa podatkowego”. Zdaniem Bartosza Kubisty, w efekcie - takie nabycie będzie można przeprowadzić zasadniczo w każdej sytuacji, w której sprzedaż miałaby być ewidencjonowania przy pomocy kasy rejestrującej. Na celowniku KAS znajdą się zatem wszyscy, a nie tylko ci przedsiębiorcy, którzy w przeszłości naruszali swoje obowiązki podatkowe, czy u których stwierdzono zwiększone ryzyko naruszenia prawa podatkowego.

 

MF: Kontrole są konieczne

Ministerstwo Finansów uważa, że kontrole wystawiania paragonów i ewidencjonowania sprzedaży na kasach fiskalnych są niezbędne. Z uzasadnienia do projektu zmian wynika m.in., że w latach 2017-2019 tylko urzędy celno-skarbowe dokonały ok. 25 tys. kontroli przestrzegania tego obowiązku, z czego ok. 17 tys. kontroli zakończyło się wystawieniem mandatu karnego. W 2020 roku urzędy te kontrolowały ponad 15 tys. razy. Nieprawidłowości stwierdzono w ponad 43 proc. przypadków.

Nasuwa się jednak pytanie, jak przedsiębiorcy będą typowani do nabycia sprawdzającego. Skoro to będzie przeprowadzane na podstawie stałego, ogólnego upoważnienia, nic nie stoi na przeszkodzie, aby urzędnik KAS, przy okazji wieczornych zakupów, skontrolował swój lokalny sklep. Co ciekawe, urzędnicy będą mieli specjalny fundusz, z którego będą dostawać pieniądze na kontrolowane zakupy. Środki na fundusz mają być zapewniane w budżecie państwa, w części budżetowej, której dysponentem jest minister właściwy do spraw finansów publicznych

 


Przyjęcie zwrotu towaru, albo kara grzywny

To jednak nie koniec problemów, jakie przewidują eksperci. Izabela Rutkowska wskazuje, że zgodnie z przyjętą nowelizacją do kodeksu karnego skarbowego trafi przepis, zgodnie z którym: kto osobie uprawnionej do dokonania nabycia sprawdzającego odmówi przyjęcia zwracanego towaru nabytego w toku nabycia sprawdzającego, przyjęcia paragonu fiskalnego dokumentującego sprzedaż zwracanego towaru lub usługi niewykonanej w toku nabycia sprawdzającego wydanego tej osobie w toku nabycia sprawdzającego, lub zwrotu zapłaty otrzymanej za zwracany towar nabyty w toku nabycia sprawdzającego lub usługę niewykonaną w toku nabycia sprawdzającego, będzie podlegał karze grzywny za wykroczenie skarbowe.

Jej zdaniem, to niepotrzebna komplikacja i dokładanie obowiązków sprzedawcom – zwłaszcza, że skarbówka ma dysponować specjalnym budżetem na te prowokacyjne zakupy.