Rząd pracuje nad wprowadzeniem możliwości wystawiania faktur ustrukturyzowanych. Ma to być jedna z dopuszczanych form dokumentowania sprzedaży obok faktur papierowych i obecnie występujących w obrocie gospodarczym faktur elektronicznych. Nowe przepisy w tym zakresie mają być przyjęte w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Ministerstwo Finansów planuje wprowadzić e-fakturę pod koniec 2021 r. w formule dobrowolnej, a następnie od 2023 r. w obowiązkowej - poinformował w czwartek wiceminister finansów Jan Sarnowski.

- Jesteśmy czwartym krajem w Unii Europejskiej, który wprowadza e-fakturę. Pod koniec 2021 r. w formule dobrowolnej, a następnie od 2023 r. obowiązkowej. E-faktura to cały szereg korzyści dla biznesu. To szybsze i bezpieczniejsze rozliczenie obrotu między firmami a także realna poprawa ich płynności - przedsiębiorcy wystawiający e-faktury otrzymają zwrot podatku VAT w 40 dni, zamiast zwykłych 60 - podkreślił cytowany w komunikacie Sarnowski.

Specjalny system do fakturowania

Jak tłumaczy MF, w odniesieniu do faktur ustrukturyzowanych, występujących jako rodzaj faktur elektronicznych, będzie istniała możliwość ich wystawiania i otrzymywania za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, tj. Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF).
Zdaniem rządu, nowe rozwiązanie przyczyni się nie tylko do wzmocnienia kontroli prawidłowości rozliczania podatku VAT, ale także uproszczenia samego procesu kontroli rozliczeń u przedsiębiorców z uwagi na możliwość zdalnego monitorowania przez organy podatkowe obrotu dokumentowanego fakturami. Ma też doprowadzić do zwiększenia dochodów budżetu państwa.

 

Korzyści dla podatników

Z założeń wynika, że dla podatników wystawiających w całym okresie rozliczeniowym wyłącznie faktury ustrukturyzowane oraz spełniających warunki m.in. w zakresie zarejestrowania jako podatnik VAT czynny oraz składania deklaracji za każdy okres rozliczeniowy, projektowana ustawa wprowadza preferencję w postaci skróconego z 60 dni do 45 dni terminu zwrotu podatku VAT. Zdaniem rządu, wprowadzenie elektronicznego ustandaryzowanego wzoru faktury doprowadzi do zwiększenia bezpieczeństwa transakcji handlowych, a możliwość zautomatyzowania procesów księgowych znacząco wpłynie na zmniejszenie liczby błędów wywołanych czynnikiem ludzkim.

Zobacz również:
Część kodów PKWiU 2008 będzie można stosować dłużej >>

Platformy sprzedaży w internecie rozliczą VAT za sprzedawców >>
 

Główny cel to uszczelnienie systemu

Janina Fornalik, doradca podatkowy i partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy, ocenia, że przedstawione przez MF założenia wpisują się w konsekwentnie realizowane cele polityki rządu – uszczelnianie systemu i walkę z wyłudzeniami VAT. Odbywa się to głównie poprzez informatyzację raportowania VAT, co umożliwia organom podatkowym zautomatyzowaną weryfikację tych rozliczeń. W przypadku ustandaryzowanych e-faktur wystawianych i otrzymywanych za pośrednictwem systemu teleinformatycznego (Krajowego Systemu e-Faktur) taka weryfikacja będzie dokonywana „na bieżąco” już na pierwszym etapie wystawienia/otrzymania dokumentu.

- Niestety wiąże się to z nakładaniem na podatników coraz to nowych obowiązków administracyjnych, wymagających kosztownych zmian w systemach, dużych nakładów czasu i pracy wielu osób. Warto się zastanowić, czy wprowadzanie tak poważnych zmian w czasie kryzysu gospodarczego spowodowanego pandemią COVID-19 jest dobrym rozwiązaniem. Z pewnością skutki kryzysu w wielu firmach będą odczuwalne jeszcze przez długi czas – zauważa Janina Fornalik.

 


Przygotowanie systemu będzie wymagało dużo pracy

Ekspertka przypomina, że niedawno wszystkie firmy musiały poświęcić znaczne środki finansowe i czas na wdrożenie nowej struktury JPK_VAT, co okazało się sporym wyzwaniem.

Jej zdaniem, planowane wprowadzenie ustrukturyzowanych e-faktur z pewnością jest dużo większym przedsięwzięciem, gdyż wymaga nie tylko zmian w systemach finansowo-księgowych, ale również w systemach fakturowania, procedurach związanych z wystawianiem faktur i obiegiem dokumentów, odpowiednim przeszkoleniem wszystkich zaangażowanych osób. Dla firm działających w ramach grup międzynarodowych, bądź zarejestrowanych w różnych krajach na VAT, takie zmiany są dużym problemem, ponieważ muszą dostosowywać grupowe systemy do lokalnych wymogów, a zdarza się nawet, że faktury dotyczące transakcji polskich są wystawiane za granicą. Zdecydowanie pożądanym rozwiązaniem – jak mówi Janina Fornalik - byłoby wprowadzenie ujednoliconych wymogów związanych z raportowaniem dla celów VAT i e-fakturowaniem w ramach całej Unii Europejskiej.

 

 

System włoski w Polsce

Udostępnione przez MF założenia dotyczące faktur elektronicznych wydają się zbliżone do systemu stosowanego we Włoszech, który w formule obowiązkowej dla wszystkich dostaw został wprowadzony od 1 stycznia 2019 r. – wcześniej funkcjonował system obligatoryjny dla jednostek sektora publicznego, zaś dla pozostałych podatników jego stosowanie było opcjonalne. - Dużym problemem nadal są faktury, które nie zostaną pozytywnie zweryfikowane przez system, przez co nie mogą trafić do kontrahenta, co z kolei zaburza obieg dokumentów, a w konsekwencji również płatności – zauważa Janina Fornalik.

Założenia MF dotyczą dobrowolnego stosowania ustrukturyzowanych faktur elektronicznych, przynajmniej w pierwszym etapie. Termin przyjęcia projektu wyznaczony na pierwszy kwartał 2021 r. oznacza, że dobrowolne e-faktury mogą zostać wprowadzone od drugiego lub trzeciego kwartału 2021 r. MF zapowiedziało już jednak, że w kolejnym etapie planowane jest wprowadzenie obowiązkowego systemu e-fakturowania, być może nawet już od 1 stycznia 2022 r. Został w tym celu złożony wniosek do Komisji Europejskiej (która składa go do Rady UE) o wyrażenie zgody na odstępstwo od przepisów Dyrektywy VAT w tym zakresie. Wprowadzenie obowiązkowych e-faktur jest więc uwarunkowane uzyskaniem takiej zgody.