Spadkobiercy unikną PIT od zbycia nieruchomości, jeśli zmarły był jej właścicielem przez ponad pięć lat. W najnowszej interpretacji z 30 lipca 2024 r. (nr 0112-KDIL2-1.4011.498.2024.2.AK) dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził, że datę nabycia nieruchomości liczy się od momentu nabycia jej przez spadkodawcę. 

- To oznacza, że większość nabytych w spadku nieruchomości można od razu sprzedać, bez konieczności płacenia podatku dochodowego. Wyjątkiem są te sytuacje, kiedy spadkodawca był właścicielem nieruchomości krócej, niż pięć lat – mówi Agata Malicka, współwłaścicielka biura rachunkowego.

Data nabycia przez spadkodawcę

Dyrektor KIS rozpatrywał w interpretacji sprawę kobiety, której rodzice kupili mieszkanie w 1994 roku. Ojciec zmarł w 2022 r., a matka w 2023 r. Kobieta nabyła mieszkanie w spadku po rodzicach i sprzedała w 2024 r. Czy musi płacić podatek? Fiskus potwierdził, że nie.

Zgodnie z ogólną zasadą, przychód powstaje w przypadku zbycia nieruchomości przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło jej nabycie lub wybudowanie. Inaczej mówiąc, dopiero po pięciu latach można bezpiecznie sprzedać nieruchomość i uniknąć PIT. Mówi o tym art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT.

Ale jest wyjątek. Od 2019 r., zgodnie z art. 10 ust. 5 ustawy o PIT, obowiązują odrębne zasady rozliczenia sprzedaży dla spadkobierców. W przypadku odpłatnego zbycia nieruchomości nabytych w spadku, pięcioletni okres liczy się od końca roku, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie tej nieruchomości przez spadkodawcę.

Przykład: Syn nabył mieszkanie w spadku po ojcu w 2024 r. i od razu sprzedał. Pięcioletni termin liczy się od daty nabycia przez ojca, który kupił mieszkanie w 2010 r. To oznacza, że termin ten upłynął z końcem 2015 r. (licząc od końca 2010 r.) Syn nie zapłaci więc podatku. 

Zobacz również: Kiedy jest podatek od sprzedaży spadkowej nieruchomości >>

Jedna data nabycia do majątku wspólnego

- Należy również zwrócić uwagę, iż liczy się, co do zasady, data nabycia nieruchomości przez spadkodawców do ich majątku wspólnego. W przypadku, gdy podatnik nabywa nieruchomość w spadku np. po rodzicach, którzy nabyli ją do majątku wspólnego, bierze pod uwagę jedną datę nabycia przez rodziców – mówi Grzegorz Grochowina, szef Zespołu Zarządzania Wiedzą w Departamencie Podatkowym w KPMG w Polsce.

Potwierdzają to interpretacje podatkowe. Dyrektor KIS wyjaśnił, że wspólność małżeńska (łączna) to wspólność bezudziałowa, a w czasie jej trwania małżonkowie nie mogą rozporządzać swoimi prawami do majątku wspólnego jako całości. Nie mogą także rozporządzać udziałem w jakimkolwiek przedmiocie należącym do tego majątku. Skoro nie można wyodrębnić udziałów, które małżonkowie posiadali w chwili nabycia nieruchomości w małżeństwie, to nie można też przyjąć, że pięcioletni termin biegnie od daty nabycia nieruchomości w drodze spadku. 

Dyrektor KIS stwierdził w interpretacji z 26 maja 2023 r. (nr 0113-KDIPT2-2.4011.220.2023.2.EC), że za datę nabycia nieruchomości należy uznać datę nabycia jej do majątku wspólnego spadkodawców. Sprawa dotyczyła kobiety, której ojciec zmarł w 2020 r., a spadek po nim nabyła macocha, która zmarła rok później. Kobieta nabyła wówczas dom w spadku po macosze i od razu sprzedała. Dyrektor KIS stwierdził, że datą nabycia nieruchomości jest 1990 r., czyli data nabycia nieruchomości przez jej ojca i macochę do majątku wspólnego małżonków. Od tego momentu liczy się pięcioletni termin uprawniający do sprzedaży bez podatku. To oznacza, że kobieta nie zapłaci PIT.

 

Pułapka na sprzedających udział w spadku

W interpretacji z 5 czerwca 2023 r. (nr 0113-KDIPT2-2.4011.261.2023.2.MK) dyrektor KIS wyjaśnił, że korzystne przepisy nie dotyczą sprzedaży udziału w spadku na rzecz innego spadkobiercy.

Sprawa dotyczyła kobiety, która w 2022 r. nabyła udział w spadku w wysokości 4/60, jako jedna z 9 spadkobierców. Od razu sprzedała swój udział jednemu z pozostałych spadkobierców. Była pewna, że nie zapłaci PIT, ponieważ zmarły posiadał nieruchomość przez ponad 50 lat.

Dyrektor KIS stwierdził jednak, że musi zapłacić podatek, ponieważ nie sprzedała nieruchomości, ale prawo majątkowe. Wyjaśnił, że w odniesieniu do sprzedaży udziału w spadku na podstawie art. 1051 i art. 1052 Kodeksu cywilnego, przepisy art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c) i art. 10 ust. 5 ustawy o PIT nie znajdują zastosowania. Odnoszą się one bowiem do odpłatnego zbycia nieruchomości i wymienionych praw majątkowych dotyczących nieruchomości, nabytych w wyniku spadku, a nie jak to ma miejsce w tym przypadku – do sprzedaży udziału w spadku.

-Sprzedaż udziału w spadku stanowi źródło przychodu z praw majątkowych, o których mowa w art. 18 w związku z art. 10 ust. 1 pkt 7 ustawy o PIT. – wyjaśnił dyrektor KIS. Kobieta musi zapłacić PIT według skali. 

 


Darowizna jak każde inne nabycie

Inne zasady obowiązują w przypadku, gdy właściciel sprzedaje nieruchomość, którą sam kupił lub otrzymał w darowiźnie.

- Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych nie precyzuje pojęcia „nabycie”, a także nie wskazuje, czy ma to być nabycie odpłatne, czy nieodpłatne. Pojęcie to należy rozumieć szeroko, co oznacza, że z nabyciem nieruchomości lub praw majątkowych wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT mamy do czynienia z chwilą uzyskania prawa własności do nieruchomości lub tych praw, bez względu na charakter czynności prawnej, na podstawie której doszło do przysporzenia majątkowego w postaci własności rzeczy lub praw.– wyjaśnił dyrektor KIS w interpretacji nr 0113-KDIPT2-2.4011.122.2023.2.MK.

Fiskus rozpatrywał sprawę mężczyzny, który otrzymał nieruchomość w darowiźnie w 1994 r. Dyrektor KIS potwierdził, że mężczyzna mógł sprzedać nieruchomości bez podatku już w 2000 r.

-W praktyce oznacza to, że pięcioletni termin uprawniający do sprzedaży bez podatku liczy się od daty otrzymania nieruchomości w drodze darowizny. Inaczej niż w przypadku nabycia w drodze spadku, nie ma znaczenia, kiedy darczyńca nabył nieruchomość – mówi Agata Malicka. 

Dla przykładu podaje dwie sytuacje.

Przykład nr 1: Spadkobierca nabył w 2024 r. mieszkanie po ojcu, który był jego właścicielem od 2000 r. Może od razu sprzedać je bez podatku. Pięcioletni termin liczy się bowiem od końca 2000 r., co oznacza, że upłynął już z końcem 2005 r.

Przykład nr 2: Syn otrzymał w 2024 r. w mieszkanie w darowiźnie od rodziców, którzy byli jego właścicielami od 2000 r. Może je sprzedać bez podatku dopiero w 2030 r. Pięcioletni termin liczy się bowiem od końca 2024 r. Nie ma znaczenia, kiedy mieszkanie zostało nabyte przez rodziców.