Spółka złożyła deklarację VAT-7 za grudzień 2017 r., wykazując w niej nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym do zwrotu w wysokości 279.500 zł w terminie 25 dni.

Kontrola zasadności zwrotu VAT

Naczelnik urzędu skarbowego wszczął kontrolę podatkową wobec spółki. Miał wątpliwości w zakresie jej rozliczeń z budżetem z tytułu VAT, w tym co do samej zasadności zwrotu zadeklarowanej kwoty nadwyżki VAT. Ze względu na niemożność ukończenia do dnia ustawowego terminu zwrotu podatku weryfikacji poprawności i rzetelności transakcji spółki, organ kilkukrotnie, w trybie art. 87 ust. 2 ustawy o VAT, dokonywał przedłużenia terminu tego zwrotu. Spółka złożyła do dyrektora Izby Administracji Skarbowej ponaglenie, zawierające zarzuty niezałatwienia w terminie przez organ podatkowy zwrotu nadwyżki podatku. Dyrektor IAS uznał przedmiotowe ponaglenie za nieuzasadnione.

 

Skarga na bezczynność i przewlekłość

Spółka wniosła do WSA w Poznaniu skargę na bezczynność i przewlekłość zarzucając w niej naruszenie przez organy podatkowe szeregu przepisów. WSA nie dopatrzył się jednak bezczynności po stronie organu.

Pełnomocnik spółki w skardze kasacyjnej zwalczał przede wszystkim pogląd tego sądu w zakresie uznania prawidłowości doręczenia dwóch postanowień organu o przedłużeniu terminu zwrotu podatku, wydanych w trybie art. 87 ust. 2 ustawy o podatku od towarów i usług. W ocenie spółki postanowienia te nie weszły do obrotu prawnego, albowiem zostały doręczone z pominięciem ustanowionego w sprawie pełnomocnika, czego konsekwencją jest brak skutecznego przedłużenia wskazanego terminu, a tym samym pozostawanie naczelnika urzędu skarbowego w bezczynności w zakresie zadeklarowanego przez stronę zwrotu podatku VAT. NSA przyznał rację spółce i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. NSA przypomniał, że z bezczynnością organu administracji publicznej mamy do czynienia wówczas, gdy w prawnie ustalonym terminie organ ten nie podjął żadnych czynności w sprawie lub wprawdzie prowadził postępowanie w sprawie, ale - mimo istnienia ustawowego obowiązku - nie zakończył go wydaniem w terminie decyzji, postanowienia lub też innego aktu lub nie podjął stosownej czynności.

Zobacz również: WSA: Podatnik niepowiadomiony, przedawnienie zobowiązań biegnie >>

Tak więc dla stwierdzenia przez sąd administracyjny bezczynności organu administracji konieczne jest łączne spełnienie następujących przesłanek: istnienia ustawowego obowiązku podjęcia określonego działania oraz braku jego podjęcia w terminach określonych przepisami prawa, ewentualnie czy zaistniały jakieś okoliczności, które wyłączałyby stan bezczynności - w realiach niniejszej sprawy chodzi o wydanie postanowienia przedłużającego ustawowy termin zwrotu podatku.

Skuteczne doręczenie osobie fizycznej

Zdaniem NSA, brak jest podstaw do stwierdzenia bezczynności organu w zakresie zwrotu nadwyżki podatku VAT naliczonego nad należnym w sytuacji, gdy organ terminowo wydaje postanowienia o przedłużeniu terminu do dokonania zwrotu do czasu zakończenia weryfikacji rozliczenia podatnika. Dopiero w sytuacji stwierdzenia, że organ nie dokonał zwrotu podatku VAT, ani też nie przedłużył skutecznie terminu na jego dokonanie, można by mówić o tym, iż pozostawał w bezczynności.

Na gruncie rozpoznawanej sprawy takie postanowienia w trybie art. 87 ust. 2 ustawy o podatku od towarów i usług o przedłużeniu terminu do zwrotu nadwyżki podatku niewątpliwie zostały wydane.

 


NSA podkreślił jednak, że datą skutecznego przedłużenia terminu zwrotu różnicy podatku nie jest data wydania postanowienia w tym przedmiocie, ale data jego prawidłowego doręczenia, która musi nastąpić przed upływem terminu zwrotu, czy to pierwotnym, tj. wynikającym z art. 87 ust. 2 zdanie pierwsze w zw. z ust. 6 ustawy o podatku od towarów i usług, czy przedłużonym skutecznie w trybie art. 87 ust. 2 zdanie drugie tej ustawy.

Zdaniem NSA problem dotyczy w istocie tego, czy można uznać za skutecznie doręczoną korespondencję kierowaną do pełnomocnika spółki, będącego osobą fizyczną.

Skoro pełnomocnikiem spółki została wyznaczona osoba fizyczna, to musiały do niej mieć zastosowanie przepisy dotyczące doręczeń korespondencji przewidziane dla osób fizycznych. Z art. 148 ordynacji podatkowej wynika, że zasadą jest, iż pisma doręcza się osobom fizycznym pod adresem miejsca ich zamieszkania albo pod adresem do doręczeń w kraju. Pisma osobom fizycznym mogą być także doręczane w miejscu zatrudnienia lub prowadzenia działalności przez adresata - adresatowi lub osobie upoważnionej przez pracodawcę do odbioru korespondencji. Z kolei w przypadku nieobecności adresata w miejscu zamieszkania albo pod adresem do doręczeń w kraju pisma doręcza się za pokwitowaniem pełnoletniemu domownikowi, a gdyby go nie było lub odmówił przyjęcia pisma - sąsiadowi, zarządcy domu lub dozorcy - gdy osoby te podjęły się oddania pisma adresatowi. Zawiadomienie o doręczeniu pisma sąsiadowi, zarządcy domu lub dozorcy umieszcza się w oddawczej skrzynce pocztowej lub na drzwiach mieszkania adresata, lub w widocznym miejscu przy wejściu na posesję, na której zamieszkuje adresat lub której adres wskazano jako adres do doręczeń (art. 149 ordynacji podatkowej).

Na gruncie niniejszej sprawy niewątpliwie do doręczenia nie doszło w miejscu zamieszkania pełnomocnika, ale pod innym adresem wskazanym jako adres dla doręczenia, a pismo odebrała pracownica. Należało ją uznać za osobę nieuprawnioną do podjęcia korespondencji kierowanej do pełnomocnika.  Zdaniem NSA organy błędnie zastosowały art. 151 ordynacji podatkowej, który dotyczy doręczeń osobie prawnej albo jednostce organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, zamiast przepisy wskazane wyżej, a odnoszące się do osób fizycznych.

Brak skutecznego doręczenia nie przedłuża terminu zwrotu

Brak zatem prawidłowego doręczenia postanowienia powoduje w konsekwencji to, że nie mogło ono wejść do obrotu prawnego, a zatem – wbrew ocenie Sądu I instancji - nie doszło do skutecznego przedłużenia terminu do zwrotu podatnikowi nadwyżki podatku naliczonego nad należnym, co jednocześnie implikuje stwierdzenie, iż organ od dnia 1 września 2018 r. pozostaje w bezczynności. Jednak należało wykazać, że bezczynność ta miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa.

Zdaniem NSA, konieczne było w oparciu o art. 185 par. 1 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania WSA w Poznaniu, którego obowiązkiem będzie uwzględnienie oceny prawnej zawartej w niniejszym wyroku, a dotyczącej zaistnienia stanu bezczynności pod stronie organu. Przy tym Sąd I instancji oceni, czy bezczynność ta miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa, stosownie do art. 149 par. 1a wskazanej ustawy.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 13 grudnia 2019 r., sygn. akt I FSK 1982/19