Sprawy dotyczyły przedsiębiorców, którzy zostali uwikłani w tzw. „karuzele VAT”, jako podmioty określane „buforami”.

Naczelnik urzędu skarbowego zakwestionował faktury zakupu i sprzedaży telefonów komórkowych w obrocie krajowym i określił podatnikom zobowiązania podatkowe w podatku VAT za niektóre miesiące 2013 i 2014r. oraz ustalił kwoty podatku VAT na podstawie art.108 ust.1 ustawy o VAT. Zdaniem naczelnika urzędu skarbowego, faktury wystawione przez podatnika oraz wskazanych kontrahentów nie dokumentowały rzeczywistego przebiegu zdarzeń gospodarczych. Na podstawie art. 86 ust. 1 w zw. z art. 88 ust. 3a pkt 4 lit. a ustawy o VAT, zakwestionowano prawo podatnika do odliczenia podatku naliczonego z tych faktur. Zdaniem organu, kontrahentami podatników były grupy przestępcze wyłudzające VAT, tworzące w tym celu pozory rzeczywistej działalności gospodarczej. Podatnikom zarzucono świadomy udział w karuzeli podatkowej.

 

Zaniechanie przeprowadzenia istotnych dowodów

W odwołaniu od decyzji podatnik zarzucił naruszenie wielu przepisów ustawy ordynacja podatkowa i ustawy o VAT poprzez m.in. zaniechanie przeprowadzenia istotnych dowodów i wyjaśnienia stanu faktycznego. Bezpodstawne uznanie, że podatnik był jednym z uczestników oszustwa karuzelowego oraz, że wiedział lub mógł wiedzieć, iż bierze udział w oszustwie podatkowym, w którym uczestniczą jego kontrahenci. Zdaniem podatnika, nie było więc podstaw do zakwestionowania prawa do odliczenia VAT w okolicznościach, gdy podatnik nie posiadał wiedzy o oszukańczych działaniach kontrahentów.

Zobacz również:
Przez brak numeru rachunku na białej liście firmy wstrzymują płatności >>

Coraz trudniej udowodnić niewinność na karuzeli VAT >>

Dyrektor izby administracji skarbowej decyzję organu pierwszej instancji utrzymał w mocy. Jego zdaniem, poczynione ustalenia dowodzą, że podatnicy uczestniczyli w oszustwie karuzelowym. Podmioty uczestniczące w tych łańcuchach wystawiały faktury w oparciu o informacje przekazywane telefoniczne. W skardze do WSA podatnicy powtórzyli zarzuty podniesione w odwołaniu.

 

Paweł Barnik, Konrad Bartuzel

Sprawdź  
POLECAMY

Prawo do zapoznania się z wszystkimi dowodami

Sprawa trafiła na wokandę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

30 grudnia 2019 r. WSA, po rozprawie, która odbyła się w dniu 13 grudnia 2019 r., ogłosił dwa ważne wyroki w sprawach o sygnaturach III SA/Wa 433/19 i o podobnym stanie faktycznym III SA/Wa 434/19. WSA stanął po stronie podatników i uznał ich prawo do zapoznania się z wszystkimi dowodami z powiązanych postępowań.

W ustnym uzasadnieniu, sąd podzielił stanowisko pełnomocnika, radcy prawnego i doradcy podatkowego Andrzeja Paproty, który powołał się na wyrok Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 16 października 2019 r. w sprawie węgierskiej spółki Glenkore Agriculture Hungary Kft. o sygnaturze C-189/18 i wskazał, że zasada poszanowania prawa do obrony została naruszona, gdyż podatnik pozbawiony był możliwości zapoznania się z wszystkimi dowodami, na podstawie których organ podatkowy wydał decyzję.

Andrzej Paprota powołał się również na art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej, gdyż w aktach sprawy brak było wielu dowodów, na które powoływał się organ podatkowy, co uniemożliwiało również sądowi wykonywanie kontroli sądowej decyzji i spełnienie wymogów przeprowadzenia rzetelnego procesu.

W związku z tym, wniosek o uchylenie zaskarżonych decyzji organów podatkowych WSA w Warszawie uznał za uzasadniony i je uchylił.

Argumenty wyroku TSUE o przełomowym znaczeniu w sprawie

Pełnomocnik podatnika Andrzej Paprota podkreślił, że w wyroku z 16 października 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie o sygn. C-189/18 orzekł, iż: „(…) w trakcie weryfikacji wykonanego przez podatnika prawa do odliczenia podatku od wartości dodanej (VAT) organ podatkowy jest związany ustaleniami faktycznymi i kwalifikacjami prawnymi dokonanymi już przez siebie w ramach powiązanych postępowań administracyjnych wszczętych przeciwko dostawcom tego podatnika, na których zostały oparte decyzje, które stały się ostateczne, stwierdzające istnienie oszustwa związanego z VAT popełnionego przez dostawców, z zastrzeżeniami.

- Pierwsze zastrzeżenie, że nie zwalniają one organu podatkowego z obowiązku zapoznania podatnika z dowodami, w tym z dowodami pochodzącymi z owych powiązanych postępowań administracyjnych, na podstawie których zamierza on wydać decyzję, oraz że podatnik ten nie zostaje w ten sposób pozbawiony prawa do skutecznego zakwestionowania w trakcie toczącego się przeciwko niemu postępowania owych ustaleń faktycznych i kwalifikacji prawnych – stwierdził Andrzej Paprota.

Podkreślił, że drugim zastrzeżeniem jest to, że wspomniany podatnik może w trakcie tego postępowania uzyskać dostęp do wszystkich dowodów zebranych w trakcie owych powiązanych postępowań administracyjnych lub w jakimkolwiek innym postępowaniu, na których to dowodach wspomniany organ zamierza oprzeć swą decyzję lub które to dowody mogą zostać wykorzystane przy wykonywaniu prawa do obrony, chyba że cele leżące w interesie ogólnym uzasadniają ograniczenie tego dostępu.

- Trzecim zastrzeżeniem jest to, że sąd rozpoznający skargę na tę decyzję może skontrolować zgodność z prawem uzyskania i wykorzystania owych dowodów oraz ustaleń, które mają decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia skargi, dokonanych w decyzjach administracyjnych wydanych względem wspomnianych dostawców – argumentował Andrzej Paprota.

Podniósł także, że z kolei w punkcie 58 uzasadnienia wyroku Trybunał wskazał, że wymogu tego nie spełnia praktyka organu podatkowego polegająca na nieudzieleniu danemu podatnikowi żadnego dostępu do tych dowodów, a w szczególności do dowodów, na których opierają się ustalenia dokonane w protokołach sporządzonych i decyzjach wydanych w wyniku powiązanych postępowań administracyjnych, oraz na jedynie pośrednim zapoznaniu go w formie streszczenia tylko z częścią tych dowodów, które organ ten wybrał według przyjętych przez siebie kryteriów, nad którymi podatnik nie może sprawować żadnej kontroli.

WSA podzielił wszystkie argumenty pełnomocnika podatnika.

- Wyrok ten ma istotne znaczenie dla oceny prawidłowości wydawanych przez organy podatkowe decyzji. Polskie organy podatkowe włączają, jako dowody wyciągi z decyzji wydanych wobec dostawców i innych uczestników obrotu, a nie dowody, na podstawie których decyzje te zostały wydane. Taka praktyka narusza prawo podatnika do obrony i prawo do rzetelnego procesu – ocenił Andrzej Paprota, doradca podatkowy i radca prawny.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 30 grudnia 2019 r.  sygn. akt III SA/Wa 433/19 i III SA/Wa 434/19