Resort finansów opublikował na swojej stronie internetowej przewodnik pt. Sporządzanie sprawozdania finansowego w czasie epidemii koronawirusa. Odnosi się ona także do biegłych rewidentów i badania przez nich sprawozdań finansowych. MF napisało, że epidemia ma duży wpływ na sytuację gospodarczą oraz kondycję finansową podmiotów, w tym tych, których sprawozdania finansowe wymagają w myśl ustawy o rachunkowości zbadania przez biegłych rewidentów działających z ramienia firm audytorskich. Zdaniem MF, tym większe znaczenie ma właściwe podejście do badania przez biegłego rewidenta, zachowania sceptycyzmu zawodowego, przyjęcia odpowiednich procedur badania oraz pełnego wykorzystania systemu wewnętrznej kontroli jakości - tak, aby wynik badania wiarygodnie oddawał sytuację danej jednostki, zwłaszcza w kwestii jej zdolności do kontynuowania działalności.

Sprawdź w LEX: Kiedy badanie sprawozdania finansowego jest obowiązkowe? >

Biegły rewident zbada sprawozdanie z powściągliwością

MF zwróciło też uwagę, że w toku całego badania i sporządzając sprawozdanie z badania konieczne są powściągliwość i wszechstronna ocena sytuacji gospodarczej w kraju i badanej jednostki. Monika Kaczorek, biegły rewident, partner w Mazars, zwraca uwagę, że z wyjaśnień wynika, że biegli rewidenci powinni przeprowadzać badania z zachowaniem sceptycyzmu zawodowego, stosując adekwatne procedury badania, a także korzystając z możliwości systemu wewnętrznej kontroli jakości firmy audytorskiej.

Czytaj w LEX: Wpływ koronawirusa na sprawozdanie finansowe za 2019 r. >

- Oznaczać to może na przykład konsultacje wewnętrzne dotyczące rodzaju opinii zawartej w sprawozdaniu z badania, sposobu ujęcia ewentualnych objaśnień – tłumaczy Monika Kaczorek.

Czytaj w LEX: Dokumentacja badania sprawozdań finansowych >

Zdaniem ekspertki, takie podejście jest szczególnie ważne w przypadku sytuacji zagrożenia kontynuacji działalności. Zalecana jest także powściągliwość i szeroka ocena sytuacji gospodarczej w kraju i badanej jednostki, która jest rozumiana w taki sposób, że nie należy działać pochopnie i brać pod uwagę całą sytuację zarówno w skali mikro, jak i makro.

Czytaj w LEX: Specyfika badania sprawozdań finansowych jednostek z branży handlowej >

 

Jak z kolei podkreśla Maciej Kozysa, biegły rewident, współzałożyciel sieci firm audytorskich Polska Grupa Audytorska, sugestia zachowania powściągliwości przez biegłych rewidentów w przypadku oceny założenia kontynuacji działalności przyjętej przez kierownika jednostki (najczęściej Zarząd) raczej ma zniechęcić do pochopnych wniosków wyciąganych przez biegłych rewidentów.

Czytaj w LEX: Badanie sprawozdań finansowych w środowisku zaawansowanym informatycznie >

Odpisy na należności pełne wątpliwości

Wątpliwości dotyczą także ujawniania w sprawozdaniach odpisów na należności. Wyjaśnienia MF w odniesieniu do odpisów na należności mogą sugerować, że jeśli nieściągalność należności istniejących na 31 grudnia 2019 r. powstała w 2020 roku w okresie epidemii, to odpis (zmiana szacunku) powinna być ujęta w 2020 roku. Podobnie rezerwy na zobowiązania. Dzięki takiej metodzie, w sprawozdaniach finansowych za 2019 rok nie trzeba byłoby wykazywać negatywnych skutków epidemii.

- Wymaga to jednak sprawdzenia, na ile informacja o nieściągalności należności jest skutkiem działań wynikających z danych sprzed końca 2019 roku, a na ile wpływu epidemii – zaznacza dr Agnieszka Baklarz, biegły rewident, członek zarządu w Kancelarii Biegłego Rewidenta A. Bombik.

Czytaj w LEX: Kontrola jakości badania sprawozdań finansowych wg MSRF >

Załóżmy zatem hipotetycznie, że podmiot już wcześniej miał problemy z płynnością i co pewien czas musieliśmy prosić o zapłatę przeterminowanej należności. W dniu sporządzania sprawozdania finansowego nadal widzimy, że są problemy z przeterminowanymi należnościami od danego podmiotu. Musielibyśmy w tym momencie spróbować rozdzielić przyczyny tego przeterminowania.

Jak tłumaczy dr Agnieszka Baklarz, jeśli mielibyśmy do czynienia z występującą już na dzień bilansowy (czyli właśnie 31 grudnia 2019 r.) niewypłacalnością podmiotu, to powinniśmy utworzyć odpis aktualizujący dla danych należności. Jeśli natomiast niewypłacalność podmiotu byłaby efektem epidemii, to taką informację powinniśmy umieścić zgodnie z punktem VI Krajowego Standardu Rachunkowości nr 7 w dodatkowych informacjach i objaśnieniach jako zdarzenie niekorygujące.

Czytaj w LEX: E-sprawozdania finansowe - jak uniknąć błędów? >

Tymczasem to, co MF napisało w swoim poradniku, to w zasadzie wskazanie, że efekty epidemii powinniśmy zawsze traktować jako zdarzenie niekorygujące i ujawniać je w dodatkowych informacjach i objaśnieniach.

- Pewną niekonsekwencją w stosowaniu zasady, że epidemia jest zdarzeniem niekorygującym (czyli niewprowadzającym korekt do wartości ujawnionych w sprawozdaniu finansowym) jest konieczność rozważania stosowania zasady kontynuacji działalności w odniesieniu do wiedzy na dzień sporządzania sprawozdania – tłumaczy dr Agnieszka Baklarz.

Zobacz również: Tarcza finansowa w kolizji z ustawą o rachunkowości >>

Stwierdzenie kontynuowania działalności - kluczowe

Podkreślmy jednak, że art. 5 ust. 2 ustawy o rachunkowości wskazuje na konieczność założenia przez podmiot kontynuowania działalności w dającej się przewidzieć przyszłości. Przez dającą się przewidzieć przyszłość ustawa rozumie tutaj okres nie krótszy niż jeden rok od dnia bilansowego. - Czyli sporządzając sprawozdanie finansowe musimy jednak wziąć pod uwagę pandemię, bo musimy zastanowić się, czy będziemy mogli kontynuować działalność i na tej podstawie być może zmienić sposób wyceny praktycznie całego sprawozdania – zauważa ekspertka.

Czytaj w LEX: Nadrzędne zasady rachunkowości >

Dr Monika Król-Stępień, biegły rewident, partner zarządzający w Kancelarii Biegłych Rewidentów Quatro Sp. z o.o. we Wrocławiu i wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, oddział dolnośląski we Wrocławiu, zwraca z kolei uwagę, że epidemia  jest wprawdzie zdarzeniem po dacie bilansu, ale trudno ocenić, czy kwantyfikowalnym. Czy jednoznacznie potrafimy wyliczyć skutki?

- Moim zdaniem, nie. Wiemy, że skutki będą, w niektórych branżach nawet istotne, ale na moment sporządzenia sprawozdania finansowego – są one niewyliczalne – tłumaczy dr Monika Król-Stępień. Dodaje również, że jednostki są obecnie w okresie ogromnych zmian, przebudowują swoje strategie działania, uruchamiane są programy pomocowe (subwencje). Jest zatem za wcześnie, aby prorokować, że na pewno coś pójdzie w złym kierunku. - Na pewno inicjatorem czarnego scenariusza nie powinni być biegli rewidenci- choć oni z racji zawodu -  raczej na świat patrzą sceptycznie – stwierdza dr Monika Król-Stępień.

Czytaj w LEX: Obowiązek złożenia sprawozdania finansowego do Szefa KAS przez podatników CIT >

Jej zdaniem, powinno się zatem ujawnić we wprowadzeniu do sprawozdania  i informacji dodatkowej ryzyka, wskazać dziś podjęte działania i odwoływać się wyłącznie do wiedzy, jaka jest pewna na dzień bilansowy  (ewentualnie na moment sporządzenia sprawozdania), a nie przewidywać czarnych scenariuszy, które mogą zainicjować w jednostkach nieodwracalne procesy.

 


Kierownik odpowiada na rzetelną ocenę

W opracowaniu MF pojawia się również fragment, z którego wynika, że zdarzenia związane z epidemią będą każdorazowo wymagały od kierownika jednostki prawidłowej i rzetelnej oceny w jakim zakresie powinny być przedstawione w bieżącym okresie sprawozdawczym, za co kierownik jest ostatecznie odpowiedzialny.

- Stanowi to często nie lada wyzwanie dla kierowników, a następnie biegłych badających sprawozdanie finansowe i oceniających przyjęte w nim założenie kontynuacji działalności w czasie epidemii – podkreśla Maciej Kozysa.

Ekspert zwraca uwagę, że w obecnej sytuacji przyjęcie założenia o kontynuacji działalności lub jej braku w sposób prawidłowy i adekwatnie do sytuacji może być trudne. Przypomina jednak, że biegły rewident nie jest odpowiedzialny za samo przyjęcie tego fundamentalnego dla sprawozdania finansowego założenia.

– Nasza odpowiedzialność sprowadza się do oceny założenia przyjętego przez zarząd. Innymi słowy, praca biegłego powinna koncentrować się na tym, żeby ocenić, czy rozważone przez jednostkę zagrożenia, negatywne scenariusze wpływające na działalność jednostki w dłuższym terminie oraz przyjęte w tych warunkach założenie kontynuacji działalności można uznać za zasadne, czy ma solidne podstawy i czy ewentualnie istniejące ryzyka zostały prawidłowo i w wystarczającym zakresie ujawnione w sprawozdaniu finansowym – podkreśla Maciej Kozysa.

Dodaje również, że ani kierownik jednostki, ani tym bardziej biegły rewident, nie są w stanie przewidzieć wszystkich zdarzeń będących skutkiem epidemii i ich wpływu na działalność spółki, a także przyjęte założenie kontynuacji. - Całość sprowadza się raczej do tego, aby w tej trudnej i niezwykle dynamicznej sytuacji zachować chłodny umysł, aby zarząd kompleksowo ocenił sytuację i przyjął właściwe założenie, a biegły ocenił, czy to założenie jest prawidłowe – podsumowuje ekspert.

Czytaj w LEX: MSSF 1 - sporządzanie sprawozdań finansowych według MSSF po raz pierwszy >