Po uzyskaniu notyfikacji Komisji Europejskiej, Polski Fundusz Rozwoju uruchomił tarczę finansową. Od 29 kwietnia można już składać wnioski o dofinansowanie. Fundusz przedstawił też regulamin ubiegania się o udział w programie rządowym tarcza finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla małych i średnich firm. Określenia w nim zawarte nie są jednak spójne chociażby w przepisami ustawy o rachunkowości.

Warunki umorzenia pomocy z tarczy finansowej

Przykładem może być fragment dotyczący warunków umorzenia (strony 60-61 regulaminu). Wynika z niego m.in., że otrzymana przez małego lub średniego przedsiębiorcę subwencja podlega zwrotowi w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej przez MŚP w każdym czasie przez okres 12 miesięcy od dnia przyznania subwencji:

  • w wysokości 25 proc. wartości subwencji bezwarunkowo; oraz
  • w wysokości dodatkowo 25 proc. kwoty subwencji pomniejszonej o wykazaną przez beneficjenta programu skumulowaną stratę gotówkową na sprzedaży w okresie 12 miesięcy licząc od pierwszego miesiąca, w którym przedsiębiorca odnotował stratę po 1 lutego 2020 r. lub od miesiąca, w którym udzielona została subwencja, rozumianej w zależności od formy działalności jako: dla przedsiębiorstw prowadzących pełną rachunkowość gotówkową strata na sprzedaży to odzwierciedlona w rachunku wyników strata na sprzedaży netto z wyłączeniem w szczególności kosztów amortyzacji, rezerw i odpisów lub wyniku z przeszacowania lub sprzedaży aktywów.

Czytaj w LEX: Rozliczanie strat powstałych w związku z koronawirusem >

Kwestie rachunkowe niespójne z prawem bilansowym

Zasady te z punktu widzenia przepisów o rachunkowości są nielogiczne. Nie wiadomo też, co znaczy pojęcie rachunkowości gotówkowej. Dodatkowo, przepisy bilansowe nie posługują się pojęciem rachunku wyników. Ustawa o rachunkowości wskazuje natomiast rachunek zysków i strat.

Dr Monika Król-Stępień, biegły rewident, partner zarządzający w Kancelarii Biegłych Rewidentów Quatro Sp. z o.o. we Wrocławiu i wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, oddział dolnośląski we Wrocławiu, zwraca uwagę, że w rachunku zysków i strat już od kilku lat  nie ma pojęcia straty na sprzedaży netto. Ustawa o rachunkowości wskazuje następujące kategorie wynikowe: zysk (strata) na sprzedaży, zysk (strata) z działalności operacyjnej, zysk (strata) brutto, zysk (strata) netto. Autorzy regulaminu nie wskazują jednak, czy chodzi o stratę na sprzedaży czy o stratę netto.

 

Z regulaminu wynika także, że strata na sprzedaży to odzwierciedlona w rachunku wyników strata na sprzedaży netto z wyłączeniem w szczególności kosztów amortyzacji, rezerw i odpisów lub wyniku z przeszacowania lub sprzedaży aktywów.

Zobacz w LEX: Kalkulatory pomocy w ramach tarczy antykryzysowej >

Dr Monika Król-Stępień zwraca jednak uwagę, że niejasna jest kwestia wyłączeń i użycie przez twórców regulaminu określenia w szczególności. Sugeruje to, że katalog wyłączeń jest otwarty. Zdaniem ekspertki, jeżeli autorom chodziło o stratę na sprzedaży, to część wyłączeń jest absurdalna. - Jak można wyłączać ze straty na sprzedaży pozycje, które tej straty na sprzedaży nie kształtują np. odpisów aktualizujących, które zgodnie z ustawą o rachunkowości są zawsze ujmowane w pozostałej działalności operacyjnej lub finansowej – pyta Monika Król-Stępień. Tłumaczy dalej, że może jednak intencją autorów była strata netto (a nie strata netto na sprzedaży), to wymienione powyżej wyłączenia niepowodujące przepływów gotówkowych mają sens.

Zobacz również: Skorzystasz z tarczy antykryzysowej, zapewnisz sobie kontrolę fiskusa >>

Na koniec perełka. - Nie trzeba być specjalistą od rachunkowości, aby wiedzieć, że istotą działalności firm produkcyjnych i handlowych jest sprzedaż aktywów. Aktywami są zapasy (m.in. towary i produkty). Natomiast w katalogu wyłączeń na końcu znajdujemy informację, że mamy ustalić stratę na sprzedaży netto z wyłączeniem w szczególności (…) sprzedaży aktywów – zaznacza ekspertka. Okazuje się zatem, że jeżeli  wyłączymy sprzedaż aktywów, to niemal wszyscy przedsiębiorcy (za wyjątkiem firm usługowych) wykażą stratę, bo w każdej jednostce występuje coś takiego jak koszty, które nie wiążą się bezpośrednio ze sprzedażą aktywów.

Sprawdź w LEX: Czy subwencja otrzymana na mocy przepisów tarczy antykryzysowej z PFR jest opodatkowana? >

Czy to na pewno było intencją twórców regulaminu? Ekspertka wierzy, że użyte w regulaminie nowe pojęcia stanowią jedynie lapsus słowny oraz że w istocie chodzi o ustalenie straty netto (z eliminacją wszelkich zabiegów bilansowych niepowodujących przepływu środków pieniężnych), a nie „stratę netto na sprzedaży” ustaloną w „rachunkowości gotówkowej”.

Pierwsze jednostki otrzymują już środki. Obecnie określone warunki umorzenia dofinansowania powodują jednak, że niewykonalne jest ustalenie, czy przedsiębiorca je spełnia. Pozostawienie regulaminu w obecnym kształcie może spowodować, że jednostki prowadzące pełne księgi rachunkowe nie będą mogły spełnić warunków umorzenia części dofinansowania.  Ekspertka wnioskuje do PFR o zmianę zapisów regulaminu i zastosowanie w nim pojęć znanych i obowiązujących na gruncie prawa bilansowego. Jeżeli ocena umorzenia dofinansowania będzie zależała od interpretacji literalnej i zgodności z zapisami regulaminu, to istnieją obawy, że wiele jednostek nie będzie w stanie spełnić warunków końcowych umorzenia 25 proc. dofinansowania

 


Kwartalne rozliczenie VAT i rozliczenia zaliczkowe zablokują pomoc

Do regulacji dotyczącej pomocy finansowej wątpliwości mają także doradcy podatkowi. Ich zdaniem, w pierwszej kolejności, grupą wykluczona z pomocy PFR mogą stać się przedsiębiorcy rozliczający VAT kwartalnie. W ich wypadku, spadek obrotów w kwietniu będzie widoczny w rejestrze VAT dopiero po 25 lipca, czyli po terminie składania deklaracji VAT za II kwartał.

- Dla wielu przedsiębiorców to może być za późno. Ich firmy nie przetrwają do tego czasu bez rządowej pomocy, bo środki na przetrwanie kryzysu potrzebne są im teraz– tłumaczy prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Czytaj w LEX: Płyn do dezynfekcji rąk oraz maseczki ochronne w urzędzie - ewidencja księgowa i klasyfikacja budżetowa wydatków  >

Druga grupa przedsiębiorstw, która może zostać wykluczona z pomocy w ramach tarczy finansowej to firmy, które w obrocie gospodarczym stosują mechanizm zaliczek. Zdaniem samorządu doradców podatkowych, zastosowany przez rząd i PFR sposób weryfikacji spadków obrotów na podstawie VAT, doprowadza do sytuacji, że firmy te otrzymują odmowę przyznania subwencji, mimo trudnej sytuacji i rzeczywistego spadku sprzedaży. Dzieje się tak dlatego, że pobranie zaliczki powoduje obowiązek wystawienia faktury zaliczkowej i odprowadzenia VAT. W rejestrze VAT zaliczka pojawia się zatem zupełnie w innym momencie niż rzeczywista sprzedaż. Tymczasem datą sprzedaży towarów i usług jest data dostarczenia towaru lub wykonania usługi i według tych dat liczony jest rzeczywisty obrót w przedsiębiorstwie. Ma to zresztą absolutny sens, bowiem zaliczka nie gwarantuje zakończenia transakcji i może równie dobrze być zwrócona. Jest tylko mechanizmem wspierającym płynność w obrocie gospodarczym, ale nie dokumentuje sprzedaży.

 


- Widzimy pilną potrzebę zmiany sposobu weryfikacji kondycji podmiotów gospodarczych ubiegających się o subwencję ze strony państwa. Z jednej strony wymagania stawiane polskim przedsiębiorcom nie odpowiadają obowiązującym przepisom prawa podatkowego, które w konfrontacji z trudną sytuacją wielu polskich firm mogą doprowadzić do ich upadku. Z drugiej strony opieranie się jedynie na rejestrach VAT może doprowadzić do nieuzasadnionej odmowy przyznania subwencji podmiotowi, który jej potrzebuje oraz przyznanie temu, który postanowił wykorzystać lukę w tarczy finansowej – ocenia prof. Adam Mariański.

Czytaj w LEX: Wpływ koronawirusa na sprawozdanie finansowe za 2019 r. >