Komisja Europejska opublikowała podsumowanie ewaluacji trzech kluczowych - obowiązujących już ponad dekadę - dyrektyw: 2014/24/UE dotyczącej zamówień klasycznych, 2014/25/UE odnoszącej się do zamówień w sektorach użyteczności publicznej, a także 2014/23/UE regulującej kwestie koncesji.
Sprawdź również książkę: Zamówienia publiczne >>
Reforma średnio udana
Jakie są wyniki ewaluacji rynku obejmującego aż 15 proc. produktu krajowego brutto wszystkich państw unijnych, w tym takie kluczowe sektory jak transport, ochrona zdrowia czy energetyka? Główna konkluzja nie jest optymistyczna - Bruksela ocenia, że nie osiągnięto uproszczenia procedur, odnotowano też spadek konkurencji na rynku zamówień publicznych. Za to pomogła cyfryzacja - z raportu wynika, że mediana dni roboczych poświęconych procedurom powyżej progów UE spadła ze 108 dni w okresie 2008–2010, do jedynie 57 dni w ostatnich pięciu latach. Jednak i to nie oznacza skrócenia fazy oceny ofert, która się nieznacznie wydłużyła.
Odnotowano znaczący wzrost wskaźnika ofert jednostkowych. Udzielanie zamówienia po otrzymaniu tylko jednej oferty miało miejsce w 41,8 proc. przypadków (przed reformą w jedynie 23,5 proc.). To o tyle istotne zjawisko (i raczej negatywne), gdyż każda dodatkowa oferta generuje średnio 2,5 proc. redukcji ceny kontraktu. Na pocieszenie – z ewaluacji wynika, że ponad 70 proc. zamówień powyżej progów trafia do małych i średnich firm, a procedury przetargowe robią się relatywnie tańsze (kosztują tylko 0,9 proc. wartości kontraktu).
Generalnie, dyrektywy nie zapewniły pewności i klarowności prawnej, a wprowadzenie ponad 50 innych, często sektorowych, aktów prawnych tylko komplikuje ramy regulacyjne i pogłębia niepewność prawną. Zwiększyła się natomiast przejrzystość, głównie dzięki obowiązkowej publikacji ogłoszeń na unijnym portalu TED.
Polacy zresztą już wyciągają wnioski z dotychczasowej praktyki stosowania przepisów, które głównie implementowały unijne dyrektywy. Chodzi o ustawę z 11 września 2019 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2024 r. poz. 1320) i ustawę z 21 października 2016 r. o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi (Dz. U. z 2023 r. poz. 140). Od 1 stycznia br. wzrasta podstawowy próg ze 130 na 170 tysięcy złotych. Natomiast od 13 marca przyszłego roku czeka nas wprowadzenie wielu ułatwień w procedurach odwoławczych (w tym zwłaszcza przed Krajową Izbą Odwoławczą). W styczniu wejdzie w życie także część przepisów ustawy z 5 sierpnia 2025 r. o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych (Dz. U. z 2025 r. poz. 1235). Od prawie dwóch miesięcy obowiązuje już natomiast nowela PZP ograniczająca możliwość startu w zamówieniach publicznych podmiotów z takich państw jak Chiny czy Turcja. Weszła ona w życie 9 września br.
Publiczne konsultacje przez prawie trzy miesiące
Teraz Bruksela, pod hasłem “EU public procurement rules – revision”, rozpoczęła publiczne konsultacje, aby posłuchać sugestii, w którym kierunku mają pójść zmiany. Można to zrobić do 26 stycznia. Niektóre kierunki zostały już zapowiedziane przez szefową KE Ursulę von der Leyen i są już przesądzane, m.in. pójście w kierunku modnych ostatnio trendów local content i promocji zamówień „Made in Europe”. -Zmiana ta umożliwi preferencyjne traktowanie produktów europejskich w zamówieniach publicznych, co pomoże zapewnić wartość dodaną UE i zabezpieczyć dostawy kluczowych technologii, produktów i usług – czytamy w zachęcie do zgłaszania swoich propozycji na stronie internetowej Komisji Europejskiej. Drugi preferowany przez Komisję Europejską kierunek reformy, to modernizacja i uproszczenie zasad udzielania zamówień publicznych, a jednocześnie uczynienie z nich narzędzia inwestycji strategicznych.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
















