Pierwotnie nowela rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie miała wejść w życie 1 stycznia 2024 r. Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda uznał jednak, że termin powinien zostać wydłużony. Jak poinformował w czwartek, przepisy mają wejść w kwietniu "tak, żeby nie zaskakiwać firm, które dzisiaj już projektują i mają w toku swoje projekty budowlane", zaznaczył jednak, że "wszystko, co będzie wymagało pozwolenia już od kwietnia będzie musiało być na tych (…) nowych przepisach".

Apele deweloperów

Polski Związek Firm Deweloperskich apelował wcześniej do Waldemara Budy, ministra rozwoju i technologii o wydłużenie okresu vacatio legis przepisów dotyczących patodeweloperki. PZFD proponowało, by przepisy zaczęły obowiązywać właśnie 1 kwietnia 2024 r. 

- Regulacje na rynku budownictwa mieszkaniowego są niezbędne do tego, aby dostarczać Polakom potrzebne mieszkania i zapewniać komfort, ale zmiany powinny być wprowadzane tak, aby nie destabilizować rynku, który mimo wysokich poziomów sprzedaży wciąż bardzo ostrożnie podchodzi do rozpoczynania nowych inwestycji – uważa Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Ostrzegał, że obecnie brakuje równowagi pomiędzy podażą a popytem. - Nowych mieszkań brakuje. W takim otoczenie każde rozwiązanie, które zaburza funkcjonowanie na rynku nieruchomości będzie prowadzić do wzrostu i tak już wysokich cen mieszkań – dodaje.

Zobacz też w LEX: Zmiany w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym >

Czytaj też: Rządowa walka z patodeweloperką spowoduje wzrost cen mieszkań

Kryzys na rynku mieszkaniowym 

Warunki techniczne to jedne z najważniejszych przepisów regulujących zasady wznoszenia budynków w kraju. PZFD podkreśla, że ich zmiany - aby zagwarantować pewność inwestowania na polskim rynku nieruchomości - powinny być wdrażane w oparciu o realia związane z okresem przygotowania inwestycji, który aktualnie od momentu zakupu gruntu do rzeczywistej budowy rozciąga się na około pięć lat. Natomiast zmieniane przepisy nie uwzględniają nawet etapu poprzedzającego opracowanie koncepcji architektoniczno-budowlanej, co nierzadko trwa od sześciu do nawet dziewięciu miesięcy.

Czytaj też w LEX: Likwidacja użytkowania wieczystego 2023 >

- Dla projektowanych inwestycji nowe prawo jest największym zagrożeniem. Wyznaczono niedostateczny termin na dostosowanie się do niego, co doprowadzić może do tego, że szereg inwestycji nie zostanie zrealizowanych w kształcie, jaki pierwotnie zakładano. Tymczasem oczywistym jest, że każda działka kupowana jest z myślą o zbudowaniu konkretnego zamierzenia w określonym kształcie, uwzględnianym w momencie zakupu - tłumaczy Przemysław Dziąg, radca prawny, szef działu prawnego PZFD w odniesieniu do poprzedniej propozycji. 

Według niego nowelizacja może naruszać zasadę ochrony praw nabytych i może doprowadzić do ogromnych, negatywnych konsekwencji finansowych. - W najczarniejszym scenariuszu może się okazać, że cześć gruntów przestanie spełniać przesłanki wykorzystania ich pod zabudowę mieszkaniową. Dlatego trzeba dać szansę na zabudowę tych terenów i zmienić datę wejście w życia wskazanego rozporządzenia - podkreślał mec. Przemysław Dziąg. 

Czytaj też w LEX: Nowe zasady uzgadniania projektów budowlanych pod względem zgodności z wymaganiami ochrony przeciwpożarowej >