Tomasz Ciechoński: Gratuluję wyboru na prezesa PIRP. Krótko po nim powiedział Pan „Cieszy mnie to, że moja wizja samorządu spotkała się z tak znacznym poparciem uczestników Krajowego Zjazdu”. Na czym polega ta wizja?
Paweł Kurcman: - Dziękuję za gratulacje. Mój program obejmował 10 punktów. Nie wyczerpują one oczywiście całości działań, jakie chcemy realizować, a wdrożenie części z nich jest uzależniona od czynników od nas niezależnych.
Podstawowy punkt sprowadza się do tego, aby Izba zacieśniła współpracę ze zrzeszeniami i organizacjami przedsiębiorców. Chcemy pokazać, szczególnie w tym środowisku, że dla przedsiębiorcy rzecznik patentowy powinien być pierwszym doradcą w biznesie.
Istotne jest również pogłębianie współpracy z administracją publiczną i wspólne działania na rzecz poprawy regulacji dotyczących własności przemysłowej. Mamy w Izbie zespół ds. kontaktu z parlamentem i organami administracji państwa, jego działalność będzie kontynuowana. Działamy też - obok kilkunastu innych podmiotów - w Ogólnopolskim Porozumieniu Samorządów Zawodów Zaufania Publicznego. W ramach tego gremium powinniśmy mieć większy wpływ na powstające akty prawne, aby nie ograniczały one samorządności zawodowej.
Chciałbym promować zawód rzecznika patentowego, czy to w środkach masowego przekazu, czy też mediach społecznościowych. Izba powinna częściej uczestniczyć w szkoleniach, seminariach, np. na uczelniach wyższych, które są liderami w liczbie zgłoszeń wynalazków do ochrony. Mamy w planach wdrożenie platformy internetowej „szukajrzecznika.pl”, dzięki której łatwiej będzie znaleźć rzecznika odpowiedniej specjalizacji. Planujemy udział w projektach typu IP Week czy IP Day. Liczymy też na dotarcie do osób, które w przyszłości mogą być naszymi klientami albo członkami. Mam tu na myśli zwłaszcza szkoły i uczelnie techniczne. Będziemy docierać do młodzieży z informacją, kim jest rzecznik patentowy i czym się zajmuje oraz dlaczego tak ważna jest ochrona własności przemysłowej i gdzie z tą ochroną mamy do czynienia. Liczę też, że „Rzecznik patentowy” stanie się pismem promującym różnego rodzaju aspekty ochrony własności przemysłowej i będzie docierał do szerszego gremium, a nie tylko rzeczników patentowych.
Będziemy również inicjować zmiany legislacyjne w obszarze własności intelektualnej i przemysłowej. Podkreślę: nie tylko reagować, ale inicjować. W związku z tym zamierzamy kontynuować to co zaczęliśmy w zeszłym roku, czyli Forum Prawa Własności Przemysłowej skupiające naukowców, środowiska akademickie i praktyków.
Chcemy też zająć się mocniej prowadzeniem badań dotyczących prawa własności przemysłowej, zwłaszcza w zakresie praktyki i orzecznictwa sądowego.
Czytaj także: Rzecznik patentowy w todze, ale bez wglądu do materiałów i dowodów
Cena promocyjna: 114 zł
|Cena regularna: 228 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 159.6 zł
Mówił Pan również o kształceniu i rozwoju kompetencji rzeczników patentowych.
- W tym zakresie zamierzamy kłaść większy nacisk na aspekty techniczne wykonywania zawodu, na zagadnienie, które od 2019 roku stało się naszą domeną – czyli sprawy z zakresu praw autorskich, a także na zastosowanie sztucznej inteligencji.
Będziemy stale podkreślać, że rzecznicy patentowi powinni być jedynymi pełnomocnikami, którzy mogą zgłaszać wynalazki i wzory użytkowe. To absolutnie jest nasz zasadniczy postulat: w tym obszarze nic nie może się zmienić. To rzecznicy przechodzą przez szczeble aplikacji, mają praktyki pod okiem patrona, kształcą się w tym, żeby aspekty techniczne dobrze poznać i wykorzystywać później w pracy zawodowej.
Być może w planach znajdzie się też rozszerzenie kompetencji rzeczników patentowych na inne obszary, na przykład w zakresie wycen praw własności intelektualnej czy możliwości występowania rzeczników patentowych w sprawach karnych, oczywiście ograniczając się do spraw własności intelektualnej, czyli praw autorskich i prawa własności przemysłowej. To oczywiście wymaga szerszej konsultacji, zarówno w naszym środowisku, jak i poza nim. Chciałbym, żeby to było w drodze wypracowania pewnego kompromisu.
Wydaje się również, że w postępowaniach spornych przed Urzędem Patentowym oraz w sprawach sądowych dotyczących wynalazków i wzorów użytkowych udział rzecznika patentowego powinien być obowiązkowy. Są to sprawy techniczne, często wymagające wiedzy specjalistycznej technicznej. Nie ujmując oczywiście wiedzy i doświadczenia innym pełnomocnikom, taką wiedzę w mojej ocenie posiadają właśnie rzecznicy patentowi. W innych krajach mamy przykład sędziów technicznych, czyli osób uczestniczących w składach sędziowskich, którzy posiadają wyłącznie wykształcenie techniczne – my chcielibyśmy natomiast zadbać o ten aspekt techniczny po stronie pełnomocników klientów. Takie rozwiązanie będziemy chcieli konsultować z rożnymi interesariuszami, w szczególności z Urzędem Patentowym RP, Ministerstwem Sprawiedliwości, Ministerstwem Rozwoju i Technologii i być może z innymi samorządami zawodowymi.
Chcemy wykorzystywać w większym zakresie w pracy rzecznika generatywną sztuczną inteligencję. Narzędzia do tego już istnieją, jako Izba możemy wziąć większy udział w ich promowaniu i wdrażaniu. Chcielibyśmy również w zdecydowanie szerszym zakresie inicjować oraz uczestniczyć w działaniach legislacyjnych odnoszących się do skutków stosowania sztucznej inteligencji w odniesieniu do prawa własności intelektualnej.
Z aspektów czysto samorządowych, to zależy mi na wspieraniu i integrowaniu środowiska rzeczników patentowych. Musimy pomyśleć jako Izba o wsparciu finansowym rzeczników czy aplikantów, którzy znaleźli się w sytuacjach losowych. W tym celu musimy stworzyć odpowiedni budżet, sposób zarządzania tymi pieniędzmi i weryfikacji ich wykorzystania. Pomysł stworzenia takiego regulaminu powstał już w poprzedniej kadencji, ja chciałbym go wdrożyć w życie. Dodatkowo w ramach integrowania środowiska izba powinna pomyśleć o działalności kulturalnej czy sportowej.
Obecnie trwają prace nad nowelizacją ustawy o rzecznikach patentowych, która ma wzmocnić pozycję PIRP. Sądzę, że rzeczników patentowych nie trzeba do niej przekonywać, czy Izba zamierza natomiast włączyć się w prace w Sejmie i Senacie, aby przekonać do niej parlamentarzystów?
- Absolutnie tak. W przeszłości zdarzały się sytuacje, w których prowadzono prace legislacyjne – na przykład w obszarze kodeksu postępowania cywilnego – o których nie byliśmy informowani. Dowiadywaliśmy się o nich dopiero sami na stronach Sejmu czy Senatu. Chciałbym to zmienić. Właśnie temu ma służyć wzmocnienie zespołu ds. kontaktu z parlamentem i organami władzy publicznej. Zależy nam na większym wpływie na ostateczny kształt przepisów po ich przeprocesowaniu przez Sejm i Senat. Równocześnie chcemy nieustannie przypominać posłom i senatorom, kim jest rzecznik patentowy i jaki ma jego działanie olbrzymi wpływ na gospodarkę.
Współpraca z parlamentarzystami już jest prowadzona. Jej efektem jest m.in. bardzo szybka ścieżka legislacyjna w odniesieniu do jednej ze zmian ustawy o rzecznikach patentowych, to jest wprowadzenia na liście rzeczników patentowych numeru PESEL. Przez ten brak legislacyjny mamy olbrzymi problem z logowaniem się do portalu informacyjnego sądów. Na jednym z posiedzeń komisji senackich podniosła ten problem moja poprzedniczka, Pani prezes Dorota Rzążewska. Dzięki wsparciu i aktywności senatora Pana Krzysztofa Kwiatkowskiego została zaproponowana odpowiednia zmiana przepisów, dzięki czemu możemy się spodziewać niebawem rozwiązania tego problemu.
Zapytam o współpracę z innym, może nieoczywistym gremium: samorządem doradców podatkowych. Przedstawiciele obu profesji mają mieć wkrótce swój strój urzędowy, czy planowane są wspólne ustalenia co do koloru żabotu togi?
- Na pewno taki kontakt będzie. Po pierwsze nie chcemy mieć takiego samego koloru, to jest jasne, po drugie przepisy nie wejdą w tym samym czasie i któryś samorząd będzie pierwszy, któryś drugi, nie chcielibyśmy więc, aby doszło do jakiegoś sporu na tym tle. Izba doradców podatkowych także uczestniczy w Ogólnopolskim Porozumieniu Samorządów Zawodów Zaufania Publicznego, więc łatwiej będzie nam osiągnąć porozumienie.
Czy poza togami jakieś aspekty procedowanej nowelizacji ustawy o rzecznikach patentowych wzbudzają szczególne dyskusje w środowisku?
Krajowy Zjazd jeszcze nie miał okazji zająć się tą tematyką, dlatego że jeszcze się nie skończył. Powodem jest fakt, że wpłynęło dosyć sporo wniosków dotyczących ewentualnych zmian, ale głównie w obszarze zmian statutowych bądź organizacyjnych Izby.
Natomiast nie widzę większych zastrzeżeń ze strony rzeczników patentowych w stosunku do planowanych przepisów. Projekt spotkał się bardzo pozytywnym odbiorem w szczególności przede wszystkim dlatego, że uwzględniono w nim większość proponowanych zmian, w tym m.in. właśnie ustanowienia stroju urzędowego dla rzeczników patentowych, prowadzenie listy rzeczników patentowych przez samorząd a nie przez Urząd Patentowy, podkreślanie technicznego aspektu wykonywania tego zawodu chociażby poprzez zmianę formuły egzaminu kwalifikacyjnego. Z pewnością będziemy jeszcze uczestniczyli w pracach nad projektem, już teraz mogę powiedzieć, że samorząd przyjmuje projektowane zmiany z zadowoleniem.
Rozmawiał Tomasz Ciechoński
Czytaj także: Rzecznik patentowy w todze, ale nie wystąpi przed sądem karnym
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.












