Marek A. (dane zmienione) zwrócił się o umorzenie zaległości z funduszu alimentacyjnego. Uzasadniał, że obecnie odbywa karę pozbawienia wolności, nie jest odpłatnie zatrudniony na terenie zakładu karnego, jest przewlekle chory i nie ma żadnego majątku. Wójt jednak odmówił. Uznał, że pobyt w zakładzie karnym nie jest przesłanką uzasadniającą umorzenie należności alimentacyjnych. Ponadto nie było dokumentów świadczących o jego niepełnosprawności, więc skoro posiadał wykształcenie zawodowe na kierunku ślusarz i ukończył kurs na wózki widłowe, to po zakończeniu odbywania kary będzie mógł podjąć zatrudnienie i spłacić swoje zobowiązania.

SKO utrzymało w mocy decyzję wójta

Wnioskodawca złożył odwołanie, w którym wskazał, że nie może przedłożyć orzeczenia o niepełnosprawności, ponieważ dokument ten znajdował się w mieszkaniu, które zostało zlicytowanie w wyniku egzekucji komorniczej. Podkreślił też, że pozostaje bezdomny i jego ciało jest pokryte tatuażami, co utrudni mu znalezienie pracy, a tym samym uregulowanie należności. Samorządowe kolegium odwoławcze utrzymało jednak sporną decyzję w mocy. W swoim rozstrzygnięciu, organ podkreślił, że umorzenie jest wyjątkiem od reguły, więc musi zaistnieć szczególna sytuacja, która by to uzasadniała. Kolegium uznało jednak, że nie wystąpiła ona na gruncie niniejszej sprawy.

 


Nie ustalono wysokości zadłużenia

Marek A. nie poddał się i wniósł skargę. Zajął się nią Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, który wskazał, że podstawą zaskarżonej decyzji był art. 30 ust. 2 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Przepis ten stanowi, że organ właściwy wierzyciela może na wniosek dłużnika umorzyć jego należności z tytułu wypłaconych świadczeń z funduszu alimentacyjnego łącznie z odsetkami w całości lub w części, odroczyć termin płatności albo rozłożyć na raty, uwzględniając sytuację dochodową i rodzinną. Oznacza to, że decyzja w tej sprawie jest wydawana w ramach uznania administracyjnego, więc organ może podjąć w sprawie rozstrzygnięcie, ale nie ma nakazu ustalenia określonej jego treści. Trzeba jednak pamiętać, że uznaniowość nie polega na dowolności działania, więc przed podjęciem decyzji należy starannie i wszechstronnie wyjaśnić sprawę, a rozstrzygnięcie musi być wyczerpująco uzasadnione.

Czytaj także: WSA: Umorzenie należności z funduszu alimentacyjnego możliwe tylko wyjątkowo >>>

Tymczasem przeprowadzone przez organy postępowanie było obarczone istotnymi brakami. W wydanych rozstrzygnięciach zabrakło jakichkolwiek informacji na temat wysokości zadłużenia z tytułu wypłaconych świadczeń z funduszu alimentacyjnego, których umorzenie było przedmiotem postępowania. Ustalenie tego powinno być kluczowe, ponieważ dopiero wówczas, w połączeniu z ustaleniem sytuacji dochodowej oraz rodzinnej, można ocenić, czy dłużnik jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań. Ponadto WSA podkreślił, że we wniosku mowa jest ogólnie o umorzeniu należności alimentacyjnych, bez ich sprecyzowania i określenia. Natomiast organy nie domagały się wyjaśnienia i nie ustaliły tego we własnym zakresie.

Trzeba rozważyć skutki negatywnej decyzji

Kolejnym mankamentem było to, że organy za bardzo skupiły się na fakcie przebywania wnioskodawcy w zakładzie karnym. Okoliczność ta przysłoniła im konieczność zbadania innych przesłanek warunkujących uwzględnienie żądania. Analiza decyzji prowadziła do konkluzji, że organy realizowały z góry przyjęte założenie co do negatywnego rozpatrzenia wniosku, niezależnie od istniejących okoliczności. Takie działanie pozostaje w sprzeczności z przepisami prawa materialnego oraz podstawowymi zasadami postępowania administracyjnego. WSA podkreślił, że rozpoznając niniejszą sprawę, organy powinny mieć też na uwadze skutki, jakie może wywołać negatywna decyzja. Egzekucja zaległych świadczeń nie powinna bowiem prowadzić do sytuacji, w której dłużnik Skarbu Państwa w ostateczności stanie się beneficjentem środków z pomocy społecznej. Kwestia ta była szczególnie istotna, ponieważ przebywając w zakładzie karnym, wnioskodawca był na utrzymaniu Skarbu Państwa. Natomiast po jego opuszczeniu, z uwagi na brak kontaktu z bliskimi i krewnymi, z dużym prawdopodobieństwem będzie musiał korzystać z pomocy państwa.

 

Sąd podkreślił, że nie można jednak tracić z polu widzenia zasady sprawiedliwości społecznej, zgodnie z którą osoby zobowiązane do dostarczenia środków utrzymania dla osób najbliższych nie powinny przerzucać ciążącego na nich obowiązku na inne podmioty. Ponadto Marek A. zwrócił się o umorzenie należności alimentacyjnych, co jest najdalej idącą z ulg, o którą można wystąpić dopiero w ostateczności. Dlatego powinien on w pierwszej kolejności skorzystać z odroczenia terminu spłaty zadłużenia lub rozłożenia go na raty. Mając powyższe na uwadze, WSA uchylił zaskarżoną i poprzedzającą ją decyzję. Oznacza to, że sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia na biurko wójta. 

Wyrok WSA w Gliwicach z 18 lutego 2021 r., sygn. akt II SA/Gl 964/20