Jan W. został oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej z art. 258 par. 1 k.k. 

Został zatrzymany w lutym 2020 r., na terenie Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, przy czym do Polski został przetransportowany w lipcu 2020 r., Tymczasowe aresztowanie oskarżonego było następnie kilka razy przedłużane postanowieniami Sądu Okręgowego w Krakowie.

Czytaj teżCoraz więcej władzy dla prokuratora - wstrzyma decyzje o dozorze elektronicznym>>

Sąd Okręgowy w Krakowie 13 lipca 2022 r. zwolnił oskarżonego z aresztu i zastosował wobec oskarżonego:

  • poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł, a także
  • zakaz opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz
  • dozór policji z zakazem kontaktowania się z nieprzesłuchanymi w sprawie świadkami.

 

 

Zażalenie prokuratora

Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się prokurator i w zażaleniu zarzucił obrazę przepisów postępowania poprzez:

  1. błędne zastosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych, mimo braku wyrzeczenia w postanowieniu w zakresie dalszego stosowania lub uchylenia tymczasowego aresztowania;
  2. błędne przyjęcie, iż rodzaj i charakter obaw w postaci grożącej oskarżonemu surowej kary oraz obawy matactwa, jak też
  3. istniejącej obawy ucieczki i ukrycia się nie są już tego rodzaju, by koniecznym było dalsze stosowanie tymczasowego aresztowania

Według prokuratora, w przypadku podjęcia decyzji o uchyleniu tymczasowego aresztowania koniecznym jest zastosowanie bardziej intensywnych środków zapobiegawczych w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 100 tys. zł i zakazu zbliżania na 50 metrów do wszystkich świadków i oskarżonych w tej sprawie.

Areszt dwuletni jest maksymalny

Sąd Apelacyjny w Krakowie stwierdził, że zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. Jak sąd II instancji uznał, że istnienie przesłanek do zastosowania najsurowszego ze środków zapobiegawczych jakim jest tymczasowe aresztowanie, nie oznacza zwolnienia organów, od obowiązku ciągłego kontrolowania zasadności stosowania tego środka.

Zgodnie bowiem z treścią art. 253 par. 1 k.p.k. środek zapobiegawczy należy niezwłocznie uchylić lub zmienić, jeżeli ustaną przyczyny, wskutek których został on zastosowany. Oznacza to, że w toku postępowania jurysdykcyjnego sąd jest zobowiązany z urzędu na bieżąco weryfikować zebrane dowody oraz okoliczności uzasadniające areszt. Chodzi o nie dopuszczenie do opieszałości, która może sprawić, że kontynuowanie tymczasowego aresztowania stanie się niewątpliwie niesłuszne.

WZORY DOKUMENTÓW:

Sąd Okręgowy w Krakowie stwierdził, iż „w aktualnej sytuacji procesowej, Sąd nie widzi potrzeby występowania do Sądu Apelacyjnego w Krakowie o przedłużenie okresu tymczasowego. Wobec tego istnieje potrzeba zastosowania wobec niego innych, wolnościowych środków zapobiegawczych.”

Wymaga także podkreślenia, że procedura karna nie przewiduje sytuacji, w której sąd wyższej instancji byłby uprawniony/legitymowany nakazać sądowi niższej instancji wystąpienie z wnioskiem o przedłużenie tymczasowego aresztowania.

Przedłużenie tymczasowego aresztowania na okres dłuższy niż 2 lata przewidziany w przepisie art. 263 par. 3 k.p.k. może nastąpić wyłącznie na wniosek sądu orzekającego. Inicjatywa do wystąpienia z takim wnioskiem została zatem pozostawiona wyłącznie sądowi, przed którym sprawa się toczy.

Czytaj w LEX: Kmąk Krzysztof, Tymczasowe aresztowanie a przedłużenie terminu postępowania przygotowawczego >>>

Niska kwota poręczenia 

Sąd II instancji wskazał, że kwota poręczenia musi zostać oszacowana zasadniczo poprzez odniesienie do oskarżonego, jego majątku oraz związku z osobami, które mają dać zabezpieczenie. Innymi słowy - możliwość utraty sumy zabezpieczenia lub działań przeciwko gwarantom w przypadku braku stawiennictwa oskarżonego na rozprawie będzie działać w sposób wystarczająco odstraszający, aby rozwiać jakąkolwiek pokusę ucieczki przez oskarżonego. Istotne jest zatem, by strata wartości majątkowych w wyniku prawdopodobnego przepadku lub ściągnięcia sumy poręczenia była dotkliwsza niż szacowane przez oskarżonego korzyści wynikające z bezprawnego utrudniania postępowania karnego.

Mając zatem na względzie wagę stawianych oskarżonemu zarzutów, w szczególności zaś zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej, sytuację majątkową oskarżonego, jak i fakt, że częściowo kwotę poręczenia wpłaciła matka oskarżonego, SA uznał, że nie ulega wątpliwości, że ustalona przez Sąd Okręgowy wysokość poręczenia majątkowego nie uchybia wskazaniom zawartym w przepisie art. 266 par. 2 kpk.

Przy szacowaniu wysokości poręczenia majątkowego,  należy brać bowiem pod uwagę i sytuację materialną oskarżonego i składającego poręczenie majątkowe. Na sytuację tę składają się posiadany majątek (rzeczy ruchome, nieruchomości, inne prawa majątkowe), zadłużenie, uzyskiwane dochody, ale także warunki osobiste (sytuacja zdrowotna), rodzinne (obowiązki alimentacyjne), możliwości uzyskiwania dochodów, posiadane wierzytelności.  Oznacza to zatem, że wysokość poręczenia majątkowego, wskazana w zaskarżonym postanowieniu Sądu Okręgowego jest odpowiednia - ocenił sąd II instancji.

Sygnatura akt II AKz 517/22, postanowienie z 8 sierpnia 2022 r.