O tym, że sytuacja jest bardzo trudna, śledczy mówili nieoficjalnie portalowi Prawo.pl 25 marca. Wskazywali, że problem dotyczy prokuratur w całym kraju - brakuje środków ochrony osobistej takich jak maseczki, kombinezony i rękawiczki, nie ma też zaleceń jak mają wykonywać czynności w terenie. - Nasze zabezpieczenie ogranicza się obecnie do np. kilku kombinezonów jednorazowych na jednostkę. Wyobraźmy sobie, że śledczy jednego dnia będą musieli je wykorzystać - kilka zdarzeń z udziałem osób, które mogły mieć kontakt z SARS CoV-2, choćby wypadki śmiertelne, zabójstwo. Co dalej? Mamy pracować bez zabezpieczenia, ryzykując zdrowie i życie, także bliskich? - mówi jeden z warszawskich prokuratorów. 

Czytaj: Bez maseczek i kombinezonów - prokuratorzy też boją się koronawirusa>>

Tuż po publikacji do Prokuratora Krajowego wystąpił - powołując się m.in. na tę publikację, Zarząd Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia, a do Prokuratora Generalnego Stowarzyszenia Adwokackiego "Defensor Iuris".

Czytaj w LEX: Bieg terminu przedawnienia roszczeń w dobie epidemii >

Co zaleca Prokuratura Krajowa

1 kwietnia do jednostek w całym kraju zostały skierowane zalecenia w związku - jak wskazano - koniecznością minimalizowania, zagrożeń dla prokuratorów, innych pracowników prokuratury oraz pozostałych osób uczestniczących w czynnościach procesowych. 

Wynika z nich, że w przypadku ustalenia, iż osoba mająca uczestniczyć w czynności procesowej jest zakażona lub może być zakażona koronawirusem, ma być wykorzystywany jak najszerzej tryb przeprowadzania czynności procesowych na odległość (wideokonferencji). Wskazano, że tak samo może być w sytuacji ogłoszenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów oraz w odniesieniu do wykonywanych na etapie postępowania przygotowawczego czynności przesłuchania przed sądem. 

Jeśli z kolei będzie konieczność bezpośredniego przeprowadzenia czynności z udziałem osoby, co do której istnieje podejrzenie zakażenia koronawirusem — czynności te mają być przeprowadzane w specjalnie wyznaczonym i zabezpieczonym pomieszczeniu, prokurator ma być zaopatrzony w środki ochrony osobistej i mają zostać zachowane wszelkie zalecenia służb sanitarnych (np. dotyczące zachowania odległości, sposobów dezynfekcji pomieszczeń. 

 


Nagły zgon - konieczna ocena ryzyka

W przypadku nagłych zgonów, prokurator przed czynnościami ma uzyskać informację czy istnieje potencjalne zagrożenia zakażeniem koronawirusem. Jeśli tak, ma być bezzwłocznie powiadomiony inspektor sanitarny, a śledczy ma mieć odpowiednie środki ochrony indywidualnej, "adekwatnie do warunków na miejscu zdarzenia i potrzeb czynności procesowej". 

- W sytuacjach, gdy niezbędne jest przeprowadzenie oględzin i otwarcia zwłok osoby, która mogła być nosicielem koronawirusa, należy zarządzić przewiezienie zwłok do placówki umożliwiającej przeprowadzenie czynności w warunkach zapewniających ochronę przed zarażeniem (np. dającej prokuratorowi możliwość realizacji czynności z pomieszczenia znajdującego się za szybą, bądź z wykorzystaniem przekazu audio-video). W przypadku konieczności osobistej obecności prokuratora w pomieszczeniu, w którym wykonywana jest sekcja zwłok, powinien on bezwzględnie korzystać ze środków ochrony indywidualnej - zaznaczono. 

Czytaj: Rząd ratuje sądy przed koronawirusem i... zaostrza kary>>

Stanowiska pracy co 1,5 metra

Z kolei kierownicy jednostek organizacyjnych prokuratury zobowiązani zostali do:

  • zorganizowania stanowisk pracy tak, aby odległość między nimi była nie mniejsza niż 1,5 metra,
  • skierowanie pracowników do pracy zdalnej-wyjątek mogą stanowić jedynie czynności, w których praca zdalna nie gwarantuje możliwości realizacji kluczowych obowiązków,
  • ograniczenia liczby osób świadczących pracę w budynku do niezbędnego minimum, nieprzekraczającego 30 proc. pracowników,
  • a w przypadku kierowania pracowników na zaległe urlopy wypoczynkowe, ustalanie ich w wymiarze, co do zasady, nie krótszym niż tygodniowy oraz w terminie, w miarę istniejących możliwości, uzgadnianym z pracownikiem. 

Pracownicy mają też być zobowiązani do używania rękawiczek, mają być im udostępniane płyny dezynfekcyjne. Prokuratury mają zabezpieczyć odpowiednie środki ochrony indywidualnej dla prokuratorów pełniących dyżury zdarzeniowe, uczestniczących w sekcjach i wykonujących inne, potencjalnie niosące zagrożenie czynności procesowe. 

Czytaj w LEX: Zagrożenie koronawirusem a prawo do prywatności >  

Adwokaci pytają i o bezpieczeństwo i prawa stron

Stowarzyszenie "Defensor Iuris" zwróciło się o udzielenie informacji w trybie dostępu do informacji publicznej. Zapytało czy prokuratury, podobnie jak sądy, ograniczą swoją działalność do rozpoznawania spraw pilnych, czy jest katalog takich spraw, czy istnieją w tym zakresie jednolite zasady dla wszystkich jednostek oraz czy są podejmowane jakiekolwiek działania zmierzające do zawieszenia terminów związanych  z postępowaniem przygotowawczym. 

Czytaj w LEX: Funkcjonowanie kancelarii prawnej i środki prawne w praktyce w sytuacji stanu zagrożenia epidemicznego koronawirusem >

Adwokaci chcą też wiedzieć, czy i jakie zostały przedsięwzięte środki i zarządzenia mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa zdrowotnego zarówno pracownikom prokuratur, jak i prokuratorom, a przede wszystkim uczestnikom postępowań. 

- Czy zostały zastosowane procedury weryfikujące pochodzenie świadków/innych stron pod kątem możliwości rozpowszechniana wirusa? Czy zostały pracownikom/prokuratorom/uczestnikom postępowań zapewnione środki ochrony bezpośredniej – rękawiczki i maseczki ochronne. Czy wejścia do prokuratur i wyjścia z prokuratur podlegają ewidencjonowaniu? - pytają. 

Pismo dotyczy też odkażania budynków prokuratur i problemów z aktami - m.in. umożliwiania dostępu do nich, ich zabezpieczenie. 

Czytaj w LEX: Prawa i obowiązki pełnomocników procesowych w praktyce w związku z koronawirusem >

Odpowiedź będzie - po 10 maja 

Prokuratura Krajowa w piśmie skierowanym do Stowarzyszenia - do którego dotarł portal - wskazała, że ze względu na wprowadzony stan epidemii, nie jest możliwe rozpoznanie tego wniosku i udzielenia informacji w ciągu 14 dni. 

Przedłużyła go - powołują się na art. 13. ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, do 10 maja. Zgodnie z przepisem jeżeli informacja publiczna nie może być udostępniona w terminie 14 dni, podmiot zobowiązany do jej udostępnienia powiadamia w tym czasie o powodach opóźnienia oraz kiedy udostępni informację. Nowy termin nie może być dłuższy niż 2 miesiące od dnia złożenia wniosku.

Pyta też Stowarzyszenie Lex Super Omnia

Do Prokuratora Krajowego zwrócił się także Zarząd Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. Przytacza przy tym zalecenia wydane 16 marca 2020 r., zgodnie z którymi kierownicy jednostek mieli podjąć stosowne działania, w tym wydać zarządzenia zapewniające bezpieczeństwo w budynkach prokuratury. 

 

- Prokuratura Krajowa odpowiedzialność za jakość, rodzaj podejmowanych decyzji przekazała kierownikom poszczególnych jednostek. Prokuratorzy regionalni, okręgowi, rejonowi zadanie to realizują z różnym zaangażowaniem i różnymi skutkami. Mamy bowiem do czynienia z sytuacją, gdy w jednej jednostce wydawane są zarządzenia, nabywany jest sprzęt, który pozwala realnie myśleć o bezpieczeństwie, a jednocześnie są jednostki, w których ich kierownicy wykazują się całkowitym lekceważeniem zaistniałej sytuacji, nie potrafiąc nawet w minimalnym stopniu zapewnić pracownikom poczucia bezpieczeństwa - wskazano w piśmie. 

Lex Super Omnia przywołuje przykłady - zgłoszenia od prokuratur z całego kraju. "Byłem na posiedzeniu aresztowym. 3 podejrzanych i 9 policjantów. Wszyscy poza mną w maseczkach. Sąd kazał mi wydać maseczkę ze swoich zasobów. Jesteśmy biedakami" - wskazał jeden ze śledczych, inny dodawał, że gdy zapomniał rękawiczek z domu i pytał o nie w pracy odpowiedziano mu, że przysługują tylko dla pracowników biura podawczego.  – Maseczek nikt nie widział, jedna butelka ok. 300 ml płynu dezynfekcyjnego na całą PR - podkreślił.