Już w marcu pisaliśmy w Prawo.pl o tym, że adwokaci, podobnie jak radcy prawni, będą mogli informować klientów o swojej działalności, bo zakaz adwokackiej reklamy odchodzi do lamusa. Projekt został wówczas przyjęty przez prezydium NRA, ma być przegłosowany na posiedzeniu plenarnym 26 - 28 maja.

Propozycje nie zakładają jednak pełnej dowolności w informowaniu przez adwokatów o świadczonej pomocy prawnej bo nie będzie przy tym można  naruszać godności zawodu czy godności człowieka, nie będą też dozwolone treści ocenne np.  określenia "najlepszy", "najlepsza"

Projekt jest już po wewnętrznych konsultacjach, adwokaci mogli przesyłać swoje uwagi - z informacji Prawo.pl wynika, że część z nich została uwzględniona. Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej, podczas posiedzenia 12 maja, omówiło wyniki i przyjęło projekt uchwały w sprawie zmian w Zbiorze Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, który teraz trafi na posiedzenie plenarne. A czas jest tu ważny choćby dlatego, że w połowie lutego, Komisja Europejska zdecydowała o wszczęciu postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko Malcie, Polsce i Słowenii z powodu sprzecznego z dyrektywą usługową całkowitego zakazu reklamy działalności przedstawicieli zawodów prawniczych. W przypadku Polski chodzi właśnie o adwokatów, radcy ze swoimi zakazami zdążyli się już uporać. 

Czytaj: Zakaz adwokackiej "reklamy" do likwidacji, ale będą etyczne ograniczenia>>

Adwokat z prawem do informacji handlowej 

Mimo wątpliwości, które podczas konsultacji sygnalizowano, w projekcie pozostawiono definicję informacji handlowej. I tak zgodnie z projektowaną uchwałą, adwokat będzie uprawniony do posługiwania się (wcześniejsza wersja brzmiała "korzystania z") informacją handlową z zastrzeżeniem, że taka informacja będzie zgodna z zasadami niniejszego "Zbioru". Informacja handlowa oznaczać będzie każdą formę komunikacji mającej na celu promowanie bezpośrednio lub pośrednio usług lub wizerunku adwokata, ale - co istotne - nie może uchybiać zasadom etyki lub godności zawodu. 

Czytaj w LEX: Zawodowy pełnomocnik w social media - aspekty praktyczne >

Doprecyzowano też, że w szczególności adwokata obowiązuje zakaz korzystania z informacji handlowej:

  • uchybiającej godności innych osób;
  • naruszającej tajemnicę adwokacką;
  • naruszającej zasadę lojalności i koleżeństwa;
  • porównawczej, nierzetelnej, podstępnej, nieprawdziwej, natarczywej lub niestosownej;
  • stwarzającej nieuzasadnione oczekiwanie co do wyników świadczonej pomocy prawnej ( w tym punkcie wycofano się z propozycji by było to "choćby prawdopodobieństwo wywołania oczekiwania co do wyników świadczonej pomocy prawnej")
  • powołującej się na znajomości lub wpływy;
  • zawierającej treści ocenne;
  • wprowadzającej w błąd lub wyzyskującej taki błąd;
  • nadużywającej zaufania, wykorzystującej łatwowierność, przymusowe położenie, brak wiedzy lub doświadczenia odbiorcy;
  • odwołującej się do emocji lub uczuć;
  • zawierającej treści lub odesłania nielicujące z wykonywaniem zawodu adwokata;
  • umieszczanej w niestosownym lub nieodpowiednim miejscu”.

Sprawdź w LEX: Analiza opłacalności sprawy/rentowności kancelarii >>>

 

Różnica między informacją i reklamą

Jak dowiedziało się Prawo.pl, w przesłanych uwagach do projektu wskazywano m.in., że "reklama" to zachowanie aktywne polegające na zachwalaniu usługi lub towaru osobom, które - co ważne - nie muszą być nimi zainteresowane. Natomiast "informacja" to zachowanie bierne, komunikat o faktycznym stanie rzeczy. Zespół zajmujący się zmianami wskazał w uzasadnieniu do uchwały, że na razie definicji nie zmieniono, ale być może z powodu pojawiających się wątpliwości, trzeba będzie "rozważyć kwestie definicyjne".    

Zobacz nagranie szkolenia w LEX: Wizerunek kancelarii prawnej - jak mu pomóc? >>>

Zapytaliśmy o to m.in. Przemysława Stęchłego, przewodniczącego zespołu ds. opracowania zmian w Zbiorze Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. - Zgodnie z par. 23 ust. 2 projektowanego brzmienia KEA "informacja handlowa oznacza każdą formę komunikacji mającej na celu promowanie bezpośrednio lub pośrednio usług lub wizerunku adwokata". Jak zatem widać jest to pojęcie rodzajowo odrębne od pojęcia "reklama". Abstrahując od różnic płynących z implementacji przepisów unijnych, należy zauważyć, że słowo "reklama" w samym swoim odbiorze kojarzy się z działalnością zachęcającą, przejaskrawiającą i z definicji niejako nakazującą ostrożne podejście do przedstawianych treści. W tym kontekście "informacja handlowa" jawi się jako bardziej stonowana, obiektywna i pozbawiona zbędnych emocji. Dodatkowo sformułowanie to zgodne jest zarówno z Kodeksem Prawników Europejskich ( CCBE) jak również Dyrektywą Unii Europejskiej ( dyrektywa 2006/123/WE ) - wskazuje.

Czytaj też: Wymogi RODO kierowane do radców prawnych i adwokatów - przegląd obowiązków i wyłączeń >>>

W podobnym tonie wypowiada się Przemysław Rosati, prezes NRA.  
- Stoję na stanowisku, że określenie informacja handlowa jest sformułowaniem zaczerpniętym z języka tekstu aktu prawnego a to pozwala na unikanie potencjalnie możliwych problemów interpretacyjnych. Modyfikując to określenie stworzylibyśmy zbędny neologizm prawniczy. Operowanie językiem tekstu prawnego jest precyzyjne. Jednocześnie z upływem czasu przyzwyczajamy się do tej terminologii. Przy czym, powtarzam, nie ma sensu koncentrować się na samej nazwie, bo projekt ma charakter przełomowy, z jednej strony porządkuje sposób posługiwania się przez adwokata informacją a także otwiera szerszą płaszczyznę docierania do klientów i zwiększa konkurencyjność na rynku świadczenia pomocy prawnej. Z drugiej strony kończy wieloletnią dyskusję na temat zmian, które dotyczą reklamy i prawa adwokata do szerokiego informowania o świadczonej pomocy prawnej, oczywiście z zachowaniem wskazanych w projekcie warunków, które muszą korygować sposób w jaki adwokat będzie informował o gotowości do świadczenia pomocy prawnej - zaznacza prezes - zaznacza prezes.

Czytaj: KE "wytyka" Polsce zakaz reklamy adwokackiej, a Adwokatura kończy prace nad zmianami>>

 

Dozwolone będzie wiele, ale w granicach etyki 

Prezes NRA pytany czy określenie "informacja handlowa" będzie ograniczało możliwość reklamowania się przez adwokatów zaznacza, że ograniczeniem takim są zasady etyki. -  Uważam, że adwokat będzie mógł informować o pomocy prawnej mieszając tak naprawdę styl aktywny z biernym, ale musi to się oczywiście odbywać w ryzach określonych w Zbiorze Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. To co jest ważne i o czym nie można zapominać - te zmiany oznaczają zwiększenie obecności adwokatów na rynku świadczenia pomocy prawnej. Przy czym dostosowanie Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu do postanowień dyrektywy usługowej nie stworzy nowego stanu prawnego. Postanowienia dyrektywy z uwagi na rodzaj tego aktu mają bezpośrednie zastosowanie w krajowym porządku prawnym od momentu kiedy dyrektywa weszła w życie, także w odniesieniu do norm deontologicznych obowiązujących w Adwokaturze - dodaje.

Sprawdź w LEX: Narzędzia marketingu prawnika w internecie - jak dać się zauważyć? >>>

W jego ocenie to też świadczy o tym, że takiego zalewu niewłaściwych treści przy informowaniu przez adwokatów o tym co oferują nie powinno być, bo też nie było go od wejścia w życie dyrektywy. -Zawód adwokata jest zawodem, który najlepiej pozycjonuje się w oparciu o marketing nie koncentrujący się na reklamie, tylko przede wszystkim w oparciu o znane od zawsze narzędzia, czyli tzw. marketing szeptany, polecenie, dobrą opinię czy renomę w środowisku  - zaznacza.

Sprawdź w LEX: Jak założyć własną kancelarię prawną krok po kroku >>>

 

Są uwagi do projektu 

Mecenas Stęchły dodaje, że do projektu wpłynęło kilkadziesiąt uwag. - Co wziąwszy pod uwagę liczbę adwokatów w Polsce wydaje się niewielką liczbą, ale zakładamy, że jest to dowód na akceptację proponowanych przez nas zmian w środowisku. Wśród innych problemów zgłaszanych w przesłanych uwagach można wskazać zarówno drobne (kwestia sformułowania "korzystać" z informacji handlowej - tutaj Zespół uwzględnił uwagi), jak również bardziej skomplikowane, jak problematyka uregulowania obowiązków adwokata w przypadku stwierdzenia niezgodności opublikowanej informacji handlowej z zasadami etycznymi, promocji produktów, czy współpracy z podmiotami pozyskującymi klientów w sposób niezgodny z zasadami etyki adwokackiej. W większości przypadków uwagi zostały uwzględnione, co znajdzie odbicie w ostatecznym tekście projektu, jak również jego uzasadnieniu i raporcie z prac - dodaje.

Zaznacza również, że pojawiały się zarówno głosy zarzucające projektowi nadmierną ogólność jak i zbytnią kazuistykę. - To tylko wskazuje jak trudno jest pogodzić - często sprzeczne, oczekiwania środowiska - dodaje.

Zobacz w LEX: Zarządzanie cenami dla prawników – wstęp do ustalania i analizy cen >>>

 

Zmiany potrzebne, ale...

Adwokat dr Karol Pachnik pytany o wprowadzane zmiany dotyczące informowania o świadczonej pomocy prawnej wskazuje na dwie kwestie. -Z jednej strony to bardzo dobrze, bo zmienia się rzeczywistość, która nas otacza. Trzeba na to zareagować, a my reagujemy bardzo powoli i z dużym opóźnieniem. Tymczasem jeśli adwokaci mają utrzymywać się na rynku, to trzeba im pomóc. Mamy ciągły dopływ adwokatów, w samej izbie warszawskiej jest ich już ok. 9 tys., a gdy wchodzą na rynek to mają olbrzymią konkurencję zewnętrzną i często sobie z tym nie radzą. Pamiętajmy też o tym, że nie jesteśmy traktowani jako szczególny zawód, ale jak przedsiębiorcy i to ze wszystkim konsekwencjami, które się z tym wiążą - mówi. 

Czytaj w LEX: Nie można karać adwokata za wykonywanie jego pracy. Omówienie wyroku ETPC z dnia 23 marca 2023 r., 5420/16 (Rogalski) >

Zaznacza jednak, że jest i druga strona medalu. - Te granice pomiędzy adwokatami a przedsiębiorcami - tak jak już powiedziałem - coraz bardziej się zacierają, coraz mniej się wyróżniamy, a to może być minus, choćby w kontekście wniosku do TK dotyczącego konstytucyjności przepisów o przynależności do izb - mówi.

Zobacz w LEX: Cyberbezpieczeństwo kancelarii prawnych >>

Nie dziwią go też trudności ze zdefiniowaniem informacji handlowej. - Już kiedyś był problem, co jest reklamą, a co informacją handlową. Informacja w mojej ocenie to coś, co nie zachęca bezpośrednio do zakupu usługi. Ale z drugiej strony ważne jest, by adwokaci mogli ogłosić, że powstała ich kancelaria, czym się zajmuje, jaką ma stronę www, adres, telefon itp. Według obecnych zasad nie można nawet wysłać zapytania czy dany klient potrzebuje pomocy prawnej w danym obszarze. Przykładowo, nie można poinformować osób, których nieruchomości znajdują się blisko lotniska, że wkrótce przedawnią się ich roszczenia i mają jeszcze czas by coś z tym zrobić. Według nowych zasad, mam nadzieję, będzie to możliwe - zaznacza. - Nie jestem zwolennikiem billboardów z informacją "rozwiodę cię najlepiej w mieście", ale ważne, by można było informować czym się zajmujemy, w czym się specjalizujemy - podsumowuje.

 

Klient chce pochwalić? Może być problem 

Katarzyna Lejman, adwokatka, partner w SKP Ślusarek Kubiak Pieczyk podkreśla, że informacja handlowa to pojęcie, którym posługują się przepisy unijne. - Dlatego wydaje mi się ono całkowicie adekwatne. Tak też jest wskazane w uzasadnieniu w projektu, że ta zmiana jest spowodowana koniecznością dostosowania polskich przepisów do dyrektywy usługowej, która zakazuje wprowadzania bezwzględnych zakazów reklamy dla wolnych zawodów i robi to posługując się właśnie pojęciem informacji handlowej. Kierunek zmiany jest dobry, ale mam wątpliwość odnośnie jednego, bardzo istotnego ograniczenia prawa informowania, jakie wprowadza projekt - wskazuje.

W jej ocenie taką wątpliwość wzbudza zakaz stosowania pojęć ocennych. - Pojęcia ocenne można interpretować bardzo szeroko. Tak naprawdę każdy przymiotnik możnaby uznać za pojęcie ocenne. Mogę się tylko domyślać, że autorom projektu chodziło o unikanie sformułowań typu: jestem najlepszy, lepszy od innych, najtańszy, najskuteczniejszy w mieście – ale z takimi problemami poradziłby sobie sam zakaz reklamy porównawczej... Przez ten zakaz stosowania epitetów obawiam się, że nie będziemy mieć dużej swobody w promowaniu swoich usług i dozwolone formy będą dalece odbiegały od tego, co popularnie nazywamy reklamą - mówi.

Dodaje, że jest to też niespójne z innym ustępem mówiącym o możliwości korzystania przy promowaniu siebie z opinii klientów, wydanych na temat danego adwokata. - Przecież takie opinie zawierają pojęcia ocenne. Będzie to pewna forma przekazu, informacji handlowej, co prawda nie od nas samych, tylko od klienta, ale zawierająca – co oczywiste – treści ocenne. Podsumowując kierunek dobry, ale to wyłączenie korzystania z treści ocennych jak dla mnie zupełnie niepotrzebne - zaznacza.

Czytaj w LEX: Król Małgorzata, Wojtczak Sylwia - Dwugłos w sprawie dopuszczalności sporządzenia przez radcę prawnego opinii o naruszeniu przez innego radcę prawnego zasad etyki zawodowej >>