Chodzi o dyrektywę usługową, której celem jest usunięcie barier w handlu usługami w UE. Uprościła ona procedury administracyjne dla usługodawców, wzmocniła prawa konsumentów i przedsiębiorstw korzystających z usług oraz współpracę między państwami UE. Ponadto zobowiązuje ona państwa członkowskie do zniesienia wszystkich całkowitych zakazów dotyczących informacji handlowych, w tym wszystkich całkowitych zakazów dotyczących formy informacji handlowej, w odniesieniu do zawodów regulowanych. - Ograniczenia dotyczące reklamy usług prawnych utrudniają rozwój biznesu i pozyskiwanie klientów. Utrudniają one również rozwój reklamy w sieciach społecznościowych, utrudniając tym samym przejście do ery cyfrowej - zaznaczyła w swoim stanowisku KE. 

Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej zapewnia, że prace nad zmianami w zakresie reklamy są na finiszu. - Adwokatura jest na ostatnim etapie procesu, który zakończy się na posiedzeniu plenarnym w maju tego roku. Przyjęte przez NRA zmiany będą w pełni uwzględniały zarówno przepisy tzw. dyrektywy usługowej, a także co istotne zostaną przyjęte z poszanowaniem procedury wymaganej do skutecznego przeprowadzenia zmian w odniesieniu do przepisów regulujących reklamę i informacje handlową, które zostaną zliberalizowane - mówi. 

Czytaj: 
Adwokatura krok przed zmianami w zakresie reklamy - propozycje gotowe>>

W adwokaturze przyspieszenie z "reklamą", propozycje możliwe już we wrześniu>>

Kłopotliwy par. 23, zmiany tak, ale zgodnie z procedurą

Sprawa reklamy wraca w Adwokaturze jak bumerang. Wynika to zarówno z sytuacji na rynku, wrastającej konkurencji jak i z tego, że adwokaci, w odróżnieniu od radców prawnych, nadal mają w swoich zasadach etyki wprost zakaz korzystania z reklamy. Chodzi o par. 23 Kodeksu Etyki Adwokackiej zgodnie, z którym: adwokata obowiązuje zakaz korzystania z reklamy, jak również zakaz pozyskiwania klientów w sposób sprzeczny z godnością zawodu oraz współpracy z podmiotami pozyskującymi klientów z naruszeniem prawa lub zasad współżycia społecznego.

Czytaj też: Zasady udzielania urlopu wypoczynkowego radcom prawnym >>>

 

Próbowano się z tym uporać już w czasie poprzedniej kadencji NRA, przyjęty został nawet projekt Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, gdzie zmieniono przepisy dotyczące informowania o wykonywanym zawodzie. Nie został jednak następnie, już po wyborach, przegłosowany, zresztą wynikało to też z tego, że środowisko adwokackie oceniało go krytycznie, pojawiały się też głosy, że zabrakło dyskusji nad nim. 

- Ta sytuacja, z którą mamy obecnie do czynienia pokazuje, że bardzo dobrą decyzją było to, iż Krajowy Zjazd Adwokatury obradujących w Bydgoszczy w 2021 r. nie zgodził się na przyjęcie kodeksu etyki proponowanego przez NRA poprzedniej kadencji. A to dlatego - przypominam, że w czasie prac nad tamtym projektem nie zachowano procedury wymaganej do przyjęcia projektowanej wówczas regulacji i również z tego powodu, że mogły pojawić się zasadnicze wątpliwości co do jego merytorycznej poprawności, tj. zgodności ze wspominają już dyrektywą usługową. Decyzja KZA była absolutnie prawidłowa. Ja wtedy konsekwentnie byłem przeciwnikiem przyjęcia zmian m.in. dlatego, że nie dochowano procedury, co dzisiaj byłoby ogromnym problemem - mówi prezes Rosati.

Czytaj też: Czas pracy radcy prawnego - komentarz praktyczny >>>

 

 

Dodaje, że w tej kadencji trwają konsekwentne prace nad wielopłaszczyznowymi zmianami w Zbiorze Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu. - I teraz kiedy komisja zdecydowała się wszcząć procedurę naruszeniową możemy powiedzieć, że jesteśmy na finiszu zmian, które doprowadzą zbiór zasad do zgodności z prawem UE. Nie czekaliśmy na jakiekolwiek sygnały czy impuls do zmiany ze strony KE. Zakres i kierunek zmian jest uzasadniony w odniesieniu do tych regulacji, albowiem są anachroniczne i nie przystają do prawa europejskiego. Dobrym wyborem jest też podejmowanie decyzji, które mają na celu uporządkowanie naszych zasady etyki poprzez punktowe zmiany. Dzisiaj mogę powiedzieć, że spokojnie patrzę na tę sytuację, bo wiem, że w maju zbiór zasad w odniesieniu do reklamy i informacji handlowej będzie regulacją w pełni zgodną z wymogami wynikającymi z prawa europejskiego, zarówno - powtarzam - pod kątem merytorycznym jak i proceduralnym - podkreśla.     

Tu warto przypomnieć, że Adwokatura wróciła na dobre do tematu reklamy wiosną 2022 r.   Przeprowadzono badania ilościowo-jakościowe a stosowny projekt zmian w Zbiorze Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu został przyjęty przez prezydium 9 lutego 2023 r. i przygotowywane jest do niego uzasadnienie. 

Czytaj też: Zawodowy pełnomocnik w social media - aspekty praktyczne >>>

 

Radcy prawni swoje zasady zmienili 

Radcy prawni zakazu reklamy w swoim Kodeksie nie mieli, od stycznia br. wprowadzili jednak zmiany, które jak wyjaśniano miały m.in. dostosować obowiązujące zasady do regulacji unijnych. Obowiązuje m.in. definicja informowania o wykonywaniu zawodu. Ma to być komunikacja mająca na celu bezpośrednią lub pośrednią promocję radcy prawnego, jego wizerunku, wykonywania zawodu lub kancelarii bez względu na treść, formę lub środki komunikacji. 

Czytaj też: Wymogi RODO kierowane do radców prawnych i adwokatów - przegląd obowiązków i wyłączeń >>>

Co więcej, radcy mają możliwość wykorzystywania przy tym komunikacji pochodzącej od podmiotu zewnętrznego w imieniu, na rzecz lub w swoim interesie. Informowaniem nie będą proste i sprawdzalne informacje nie służące celom promocyjnym, a umożliwiające np. bezpośredni kontakt z radcą prawnym lub kancelarią, w szczególności nazwa domeny internetowej lub adres poczty elektronicznej, czy też odnoszące się do usług lub wizerunku radcy prawnego i opracowane w sposób niezależny, w szczególności bez wynagrodzenia.

Jeśli z kolei klient wyrazi na to zgodę, radca będzie mógł powołać się na jego opinie, komentarz, referencje czy rekomendacje, ale nie w zakresie spraw karnych, karno-skarbowych, o wykroczenia, a także rodzinnych i opiekuńczych. Radca nie będzie też mógł pozyskiwać klientów za pośrednictwem lub przy pomocy osób lub podmiotów zewnętrznych, dzieląc się z nimi wynagrodzeniem pochodzącym od pozyskanego w ten sposób klienta, jeżeli nie uczestniczą one w świadczeniu pomocy prawnej na rzecz tego klienta.