Łatwo nie jest. Niby wszyscy mówią wprost, że sposoby zdobywania klientów przez kancelarie odszkodowawcze nie są dla profesjonalnych prawników akceptowalne, z drugiej tajemnicą poliszynela jest to, że coraz więcej adwokatów i radców współpracuje z takimi firmami by utrzymać się na rynku.

Czytaj też: Tajemnica zawodowa adwokatów i radców prawnych >>>

- Jeśli sprawa trafia przed sąd musi być profesjonalny pełnomocnik, który na nią pójdzie. A że adwokaci i radcy są wypychani z rynku, to zaczynają być podwykonawcami takich właśnie firm. Bo często nie mają wyboru - mówiła Prawo.pl w ubiegłym roku adwokat dr Anna Dombska. I nic się w tym zakresie nie zmieniło. - Pewne jest to, że te firmy odszkodowawcze prowadzą bardzo agresywną politykę i prawda jest taka, że możemy oczekiwać od naszego samorządu by stwarzał nam warunki pozwalające na utrzymanie się na rynku, mimo takiej konkurencji. Czy to, co się proponuje to kierunek, który wystarczy? Trudno w tym momencie powiedzieć. Na pewno za strony młodych radców, wchodzących na rynek, jest pewne oczekiwanie by umożliwić im taką współpracę, przynajmniej w jakimś zakresie i na początku, bo to daje im szanse na działalność - mówi z kolei jeden z radców prawnych komentując to, co stało się na Nadzwyczajnym Zjeździe Radców Prawnych.

Czytaj: Radcy prawni ze zmienionym Kodeksem Etyki - po długiej debacie przyjęta uchwała >>

Oceniać oficjalnie nie chce, bo jak podkreśla, jest na to za wcześnie. Obawy zarówno z jego strony jak i innych radców są jednak spore. Widoczne było to też podczas samego Zjazdu. Zgłaszano poprawki, które miały wykreślić z uchwały te właśnie propozycje zmian w kodeksie etyki, próbowano też "rzutem na taśmę" przesunąć termin wejście ich w życie - o pół roku.

Czytaj też: Tajemnica obrończa i adwokacka oraz radcy prawnego >>>

Czytaj też: Czas pracy radcy prawnego >>>

Radca ma zastanowić się, czy warto współpracować

W myśl przyjętych zmian - art. 25. 1-3 - radca prawny nie będzie mógł prowadzić jakiejkolwiek działalności lub w jakikolwiek sposób uczestniczyć w czynnościach, które ograniczałyby jego niezależność, uchybiałyby godności zawodu, stwarzałyby zagrożenie dla tajemnicy zawodowej lub stwarzałyby ryzyko wystąpienia konfliktu interesów. Zgodnie z ust. 2., w ramach wykonywania zawodu może świadczyć pomoc prawną lub, z zastrzeżeniem ust. 1, wykonywać czynności pozostające z nią w bezpośrednim związku lub podporządkowane świadczeniu pomocy prawnej jako świadczeniu głównemu. I - w myśl ust. 3 - działalność radcy prawnego, w szczególności zawodowa lub gospodarcza, niebędąca świadczeniem pomocy prawnej lub niepozostająca z nią w bezpośrednim związku, może być wykonywana jedynie z zastrzeżeniem ust. 1 i powinna być wyraźnie oddzielona od wykonywania zawodu radcy prawnego.  

 


Z kolei zgodnie z art. 25a radca prawny nie będzie mógł w sposób niejawny dla klienta brać udziału lub pomagać osobom trzecim w świadczeniu przez nie pomocy prawnej w celu zarobkowym, w szczególności w charakterze osoby użyczającej nazwiska, cichego wspólnika lub pomocnika. Nie będzie mógł również - ten ust. 2 zmodyfikowano - brać udziału lub pomagać w jakiejkolwiek formie, w jakimkolwiek charakterze lub w jakikolwiek sposób w świadczeniu regulowanej pomocy prawnej lub prowadzeniu regulowanej działalności prawniczej przez podmioty nieuprawnione. Próbowano wykreślić m.in. ust. 3 zgodnie, z którym radca prawny nie może wprowadzać w błąd odbiorców usług świadczonych przez osoby trzecie, w tym podmioty nieuprawnione, co do ich charakteru lub rzeczywistego pochodzenia.

WZORY DOKUMENTÓW:

 

Krok w dobrym kierunku, klient będzie chroniony

Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych z tego, że te zmiany udało się do kodeksu wprowadzić, jest zadowolony. - W mojej ocenie to krok w dobrym kierunku. Przede wszystkim pozwala to na lepszą ochronę interesów prawnych klientów. Ponadto, radca prawny nie może być podwykonawcą dla podmiotów nieprofesjonalnych w świadczeniu usług prawnych. Tylko profesjonalny pełnomocnik zapewnia bezpieczeństwo prawne - zaznacza prezes.

Zwolennicy zmian uważają zresztą, że to może w przyszłości zmienić sytuację na rynku. Bo skoro firma odszkodowawcza czy windykacyjna nie będzie mogła korzystać z usług radcy, to klient przyjdzie bezpośrednio do niego.

 

 

Co jednak oznaczają te zmiany w praktyce? - Chodzi o wzmocnienie ochrony klienta przed nieuczciwymi praktykami ze strony tych firm, ale też wyartykułowanie radcom, że nie można z nimi współpracować, kiedy naruszają zasady obowiązujące w naszym zawodzie - mówi z kolei Sławomir Ciupa z Ośrodka Badań Studiów i Legislacji KRRP. Dodaje, że również w interesie wymiaru sprawiedliwości nie leży zachęcanie do zgłaszania  roszczeń odszkodowawczych, stosowania taktyki procesowej, która jest korzystna z punktu widzenia interesu finansowego tych firm a nie wymiaru sprawiedliwości lub klienta bo to obciąża sądy.

- Jeśli klient obsługiwany przez radcę prawnego jest pewien, że są spełnione pewne zasady wykonywania zawodu i etyki zawodowej oraz standardy zarówno w świadczeniu usług jak i obsłudze, to ma to ogromne znaczenie dla naszego zawodu. Budowane jest zaufanie - wskazuje. Zaznacza, że po tych zmianach radca prawny będzie musiał ocenić, czy może współpracować z daną firmą. - Czy świadczy usługi w sposób zgodny z prawem oraz z Kodeksem? Czy jego klient nie jest zagrożony? Jaka to jest firma, czego od niego wymaga, czy jest w posiadaniu  dokumentów objętych tajemnicą? Czy ogranicza jego niezależność? Czy ma umowę z klientem? Czy dzieli się wynagrodzeniem z tytułu świadczenia pomocy prawnej z firmą, które nie uczestniczy w jej świadczeniu? To radca będzie musiał ocenić, czy będzie w ogóle mógł współpracować lub kontynuować dotychczasową współpracę - dodaje.

Od teorii ważniejsza będzie praktyka

Żeby jednak to zadziałało, przepisy muszą działać w praktyce. Rozmówcom Prawo.pl, na tym etapie, trudno sobie wyobrazić, że samorząd będzie - poprzez pion dyscyplinarny - egzekwował te zapisy. - Myślę, że kluczowe będzie, to jak do tych zmian podejdą izby i pion dyscyplinarny. Wiele zależy od ich interpretacji i praktyki jaka zostanie wypracowana. Czy radcy prawni przestaną współpracować z firmami odszkodowawczymi? No mam w tym zakresie wątpliwości - mówi jeden z radców z Poznania.

Jak dodaje, kolejnym problemem jest też to, jak interpretować te przepisy w sytuacji gdy radca jest pracownikiem takiej kancelarii. - Sytuacje mogą być różne, najważniejsza powtarzam, jest praktyka - zaznacza.

Zresztą pomysłów na utemperowanie sytuacji było znacznie więcej. Cały czas wraca temat uregulowania zasad świadczenia pomocy prawnej na rynku. Chodzi m.in. o projekt, którego autorem i koordynatorem jest obecny prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati. Zakłada on, że działalność gospodarcza polegająca na świadczeniu usług prawniczych może być prowadzona wyłącznie przez adwokatów, radców prawnych, a także prawników zagranicznych, na zasadach i w formach prawnych określonych w przepisach o ustroju adwokatury i ustawie o radcach prawnych. Dotyczyć to ma też usług świadczonych przez spółkę handlową na rzecz spółki powiązanej. Będzie to możliwe w sytuacji, gdy usługi prawnicze wykonywać będą wykwalifikowani prawnicy.  

 

Tu warto przypomnieć co jeszcze w ubiegłym roku o problemie ze współpracą z firmami np. odszkodowawczymi mówił adwokat dr Karol Pachnik.  - Rynek jest na takim etapie nasycenia, że dzielą go duże podmioty nieprofesjonalne - czyli duże kancelarie odszkodowawcze i firmy windykacyjne, które potrzebują do obsługi wykwalifikowanych prawników i ich jako - de facto najemników - zatrudniają. Pytanie, czy my jako adwokaci jesteśmy w stanie, nawet jeśli wywalczymy ucywilizowanie konkurencji - stworzyć takie podmioty, które byłyby wielkości tych gigantów. Do tego potrzebne jest zacięcie biznesowe i niewiele prawników to potrafi - wskazywał. Dodawał też, że firmy windykacyjne, czy kancelarie odszkodowawcze nie walczą wcale o rynek usług prawnych, poradnictwa prawnego i występowanie przed sądami, bo to jest inny kawałek tortu. - Nawet jeśli weszłaby taka ustawa, która zakaże używania nazwy kancelaria i udzielania porad prawnych przez prawników, którzy nie są adwokatami czy radcami, to zbije to usługi nisko cenowe. A tych, które generują duże zyski nie ruszy - podsumował.

Co z Adwokaturą? Propozycje we wrześniu

Tu warto przypomnieć, że nad zmianami w swoich zasadach etyki pracują również adwokaci.  -Zespół ds. opracowania zmian w Zbiorze Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, któremu przewodniczy pan mecenas Przemysław Stęchły pracuje nad tym zagadnieniem - mówi w rozmowie z Prawo.pl prezes Rosati. - Przymierzamy się do tego aby na posiedzeniu plenarnym we wrześniu podjąć wiążące rozwiązanie. Konkretny projekt tego rozwiązania będzie zaproponowany najpóźniej w sierpniu. Natomiast ja jestem zwolennikiem tego by adwokaci, podobnie jak radcy prawni nie współpracowali z firmami odszkodowawczymi. Formy wykonywania zawodu określone są w ustawie - mówi.

I dodaje, że firmy w odszkodowawcze w dużej mierze istnieją dlatego, że są pośrednikami w dostarczaniu usługi, na którą liczy obywatel korzystając de facto z usług adwokatów i radców. - Przy czym - co ważne - sposób pozyskiwania przez te podmioty klientów pozostawia dużo do życzenia. Przykłady tego dostarczało nam życie, dlatego adwokaci, radcy nie powinni brać w tym udziału nawet pośrednio - podsumowuje.

O pracach mówi również przewodniczący Stęchły. - Z kolei jeśli chodzi o współpracę adwokatów z firmami odszkodowawczymi, windykacyjnymi to trwają intensywne prace nad rozwiązaniem. We wrześniu te propozycje będą głosowane - zaznacza.

 

Sprawdź również książkę: Postępowanie cywilne [PRZEDSPRZEDAŻ] ebook >>