Mimo sporych wątpliwości utrzymana została natomiast propozycja, zgodnie z którą radca prawny ma obowiązek dbać o swój rozwój zawodowy. - Tego typu zapis w Kodeksie Etyki, który ustala pewną zasadę samodoskonalenia jest zdobyczą naszego samorządu w ostatnich 40 latach - mówił radca prawny Andrzej Domański, członek prezydium KRRP, z OIRP w Łodzi.

Co jeszcze zmieniono? Choćby projektowany art. 60 - zgodnie z nim korzystanie z czynnego prawa wyborczego oraz sprawowanie obowiązków w organach samorządu miało być prawem i obowiązkiem członka tego samorządu. W tej sprawie zgłoszonych było kilka poprawek, ostatecznie usunięto słowo "obowiązkiem".

 

 

W trzecim dniu Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Radców Prawnych, w piątek 8 lipca przyjęto też uchwały zmieniające: uchwałę w sprawie zasad przeprowadzania wyborów do organów samorządu radców prawnych, liczby członków tych organów oraz trybu ich odwoływania, a także podejmowania uchwał przez organy samorządu oraz uchwałę w sprawie zasad podejmowania uchwał przez organy samorządu radców prawnych .   

Czytaj też: Tajemnica obrończa i adwokacka oraz radcy prawnego >>>

Czytaj: "Szczuplejsze" organy KRRP, e-zgłaszanie kandydatów - radcy zajmą się swoją ordynacją wyborczą >>

Preambuła bez zmian, obowiązek doskonalenia zawodowego też

Odrzucona została m.in. poprawka, która miała zmodyfikować zaproponowaną w projekcie preambułę. Zgodnie z jej brzmieniem: radca prawny wykonując w sposób samodzielny i niezależny zawód zaufania publicznego służy dobru osób, których prawa i wolności zostały mu powierzone w celu ochrony. Pełni swą misję społeczną z poszanowaniem obowiązków wobec demokratycznego społeczeństwa, zawodu radcy prawnego oraz wymiaru sprawiedliwości. Zawód radcy prawnego podlegający ochronie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i zorganizowany na zasadzie samorządu stanowi jedną z gwarancji praworządności. Jest to zawód respektujący ideały i obowiązki etyczne ukształtowane przez tradycję jego wykonywania, przyczyniające się do godnego i uczciwego świadczenia pomocy prawnej.

Mimo wątpliwości części delegatów pozostawiono też art. 14.1. w myśl którego radca prawny ma mieć obowiązek doskonalenia zawodowego.

Sporą dyskusję wzbudziła natomiast propozycja dodania do art. 11 ust. 3 zgodnie, z którą ocena działalności publicznej lub życia prywatnego radcy prawnego z uwagi na godność zawodu odbywać by się miała w granicach sprawowania pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu. Skreślenie postulowali radcy z OIRP z Rzeszowa, Krakowa i Bydgoszczy. Podkreślali przy tym, że trudno całkowicie oddzielać kwestie prywatne od życia zawodowego, choć Tomasz Scheffler, zastępca kierownika Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji Krajowej Rady Radców Prawnych uzasadniał, że samorządowe organy dyscyplinarne powinny skupiać się na naruszeniach związanych z wykonywaniem zawodu, a nie ingerować zbyt w sferę prywatną, która może być rozstrzygana na drodze karnej, wykroczeniowej czy administracyjnej.

Czytaj też: Zawodowy pełnomocnik w social media - aspekty praktyczne >>>

Monika Skowrońska z izby krakowskiej podawała zresztą konkretny przykład. - A jak radca prawny na wakacjach będzie prowadził samochód pod wpływem alkoholu, później będzie wygrażał policjantowi, zostanie to opisane przez media - to organy dyscyplinarne mają się tym nie zajmować? - pytała retorycznie. Główny rzecznik dyscyplinarny Gerard Dźwigała, radca prawny w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie, również postulował o wykreślenie propozycji. - Moim zdaniem problem jest pozorny, sądy dyscyplinarne, rzecznicy dyscyplinarni nie palą się by tym się zajmować - mówił. Wskazał, że nie jest zwolennikiem by nadmiernie wnikać w sferę prywatną, ale jak dodał działalność prawnika powinna być analizowana integralnie.

Czytaj:
Reklama prawników - radcy prawni krok przed adwokatami >>

Chróścik: Osłabienie samorządności zawodowej radców uderzy w praworządność >>

Negocjacje w tajemnicy, ograniczenie współpracy z firmami odszkodowawczymi

Nieco zmodyfikowany został - po poprawkach art. 21 zgodnie, z którym radca prawny miałby być zobowiązany do zachowania w tajemnicy, także wobec sądów i innych organów, przebieg i treść negocjacji podejmowanych w ramach polubownego załatwienia sprawy - jeżeli brał w nich udział. Na wniosek radców z OIRP Wrocław dodano drugie zdanie - zgodnie z nim dotyczy to również innych radców prawnych występujących w imieniu tego samego podmiotu, nawet jeśli nie brali udziału w tych negocjacjach.

Sporo wątpliwości radców budziły też propozycje, które mają uregulować kwestie związane z ewentualną współpracą z podmiotami nieuprawnionymi - świadczącymi pomoc prawną niezgodnie z przepisami o formie wykonywania zawodu radcy prawnego. Chodzi m.in. o firmy windykacyjne i odszkodowawcze, które korzystają z pomocy także radców kiedy sprawami toczy się w sądzie i potrzebny jest profesjonalny pełnomocnik.

W myśl przyjętych zmian - art. 25. 1-3 - radca prawny nie będzie mógł prowadzić jakiejkolwiek działalności lub w jakikolwiek sposób uczestniczyć w czynnościach, które ograniczałyby jego niezależność, uchybiałyby godności zawodu, stwarzałyby zagrożenie dla tajemnicy zawodowej lub stwarzałyby ryzyko wystąpienia konfliktu interesów. Co więcej działalność radcy prawnego, w szczególności zawodowa lub gospodarcza, niebędąca świadczeniem pomocy prawnej lub niepozostająca z nią w bezpośrednim związku, może być wykonywana jedynie z zastrzeżeniem ust. 1 i powinna być wyraźnie oddzielona od wykonywania zawodu radcy prawnego.  Z kolei zgodnie z art. 25a radca prawny nie będzie mógł w sposób niejawny dla klienta brać udziału lub pomagać osobom trzecim w świadczeniu przez nie pomocy prawnej w celu zarobkowym, w szczególności w charakterze osoby użyczającej nazwiska, cichego wspólnika lub pomocnika. Nie będzie mógł również - ten ust. 2 zmodyfikowano - brać udziału lub pomagać w jakiejkolwiek formie, w jakimkolwiek charakterze lub w jakikolwiek sposób w świadczeniu regulowanej pomocy prawnej lub prowadzeniu regulowanej działalności prawniczej przez podmioty nieuprawnione.
Próbowano wykreślić m.in. ust. 3 zgodnie, z którym radca prawny nie może wprowadzać w błąd odbiorców usług świadczonych przez osoby trzecie, w tym podmioty nieuprawnione, co do ich charakteru lub rzeczywistego pochodzenia. Nie przeszła też poprawka wydłużająca o pół roku vacatio legis tych przepisów (nowy kodeks miałby obowiązywać od stycznia 2023 roku, postulowano by art. 25a ust. 2 od 1 lipca 2023 r.

 

"Czyste" success fee do dalszej analizy

W "nowym" Kodeksie nieco zmieniono ust. 3 art. 36 - czyli zakaz "czystego" success fee. Obecnie radcy prawnemu nie wolno zawierać z klientem umowy, na mocy której klient zobowiązuje się zapłacić honorarium za prowadzenie sprawy wyłącznie w razie osiągnięcia pomyślnego jej wyniku, chyba że co innego stanowią przepisy prawa. Dopuszczalna jest natomiast umowa, która przewiduje dodatkowe honorarium za pomyślny wynik sprawy, zawarta przed ostatecznym rozstrzygnięciem sprawy. W myśl zmiany: radca prawny nie może zawierać z klientem umowy, na mocy której klient zobowiązuje się zapłacić wynagrodzenie za prowadzenie sprawy wyłącznie w razie osiągnięcia pomyślnego jej wyniku, chyba że co innego stanowią przepisy prawa. Dopuszczalna jest natomiast umowa, która przewiduje dodatkowe wynagrodzenie za pomyślny wynik sprawy, zawarta przed ostatecznym rozstrzygnięciem sprawy.

Zgłoszono zresztą poprawkę by ten ustęp wykreślić. Leszek Korczak, dziekan OIRP we Wrocławiu poprzedniej kadencji, podkreślał, że zniesienie zakazu zawierania umów polegających na succes fee zwiększyłoby konkurencyjność radców na rynku. Łukasz Oleksiuk - radca prawnych z warszawskiej izby, wskazywał jednak, że jest też wiele argumentów przeciw. Jak dodał, całkowite "uwolnienie" success fee może wywołać duże oczekiwania klientów, a z drugiej strony skorzystają na tym duże spółki, kancelarie ale niekoniecznie mali gracze - jednoosobowe kancelarie czy wchodzący na rynek prawnicy.

Mimo postulatów o wykreślenie pozostał też zapis, zgodnie z którym radca prawny obowiązany jest postępować w stosunku do aplikanta radcowskiego rzetelnie i uczciwie, zgodnie z prawem, zasadami etyki zawodowej oraz dobrymi obyczajami.

- Długo analizowaliśmy kwestię success fee. Wprowadzenie tego rozwiązania zmieniłoby charakter naszej pracy z umowy starannego działania na umowę rezultatu. Zmieniłoby to również diametralnie rynek usług prawniczych, w konsekwencji uderzając w indywidualne kancelarie oraz radców prawnych rozpoczynających wykonywanie zawodu - mówi Prawo.pl Włodzimierz Chróścik, prezes KRRP.

 

 

Informowanie - nie reklama, ale szersze możliwości

Po zmianach w Kodeksie znalazła się definicja informowania o wykonywaniu zawodu. W myśl propozycji ma to być komunikacja mająca na celu bezpośrednią lub pośrednią promocję radcy prawnego, jego wizerunku, wykonywania zawodu lub kancelarii bez względu na treść, formę lub środki komunikacji. Co więcej radcy mają mieć możliwość wykorzystywania przy tym komunikacji pochodzącej od podmiotu zewnętrznego w imieniu, na rzecz lub w swoim interesie. Natomiast  informowaniem nie będą proste i sprawdzalne informacje nie służące celom promocyjnym, a umożliwiające np. bezpośredni kontakt z radcą prawnym lub kancelarią, w szczególności nazwa domeny internetowej lub adres poczty elektronicznej, czy też odnoszące się do usług lub wizerunku radcy prawnego i opracowane w sposób niezależny, w szczególności bez wynagrodzenia.

Sprawdź PROCEDURĘ: Zmiana ustanowionego radcy prawnego >>>

Z kolei jeśli klient wyrazi na to zgodę, radca będzie mógł powołać się na jego opinie, komentarz, referencje czy rekomendacje, ale nie w zakresie spraw karnych, karno-skarbowych, o wykroczenia, a także rodzinnych i opiekuńczych. Radca nie będzie też mógł pozyskiwać klientów za pośrednictwem lub przy pomocy osób lub podmiotów zewnętrznych, dzieląc się z nimi wynagrodzeniem pochodzącym od pozyskanego w ten sposób klienta, jeżeli nie uczestniczą one w świadczeniu pomocy prawnej na rzecz tego klienta.