Praktyka stosowana tymczasowego aresztowania, jakość postanowień aresztowych i mozolna walka o środki wolnościowe to temat rzeka. Napisano i powiedziano o tym już chyba wszystko, a stare problemy nie zmieniają się od lat.

Pewne specyficzne okoliczności dotyczące tego środka ujawniają się szczególnie widocznie w sprawach karnych gospodarczych. W postępowaniach, w których zasadniczą część akt postępowania stanowią faktury i dokumentacja dotycząca podmiotów gospodarczych, prokuratorzy często eksploatują argument, że sprawa jest zawiła, wieloaspektowa, wymagająca pogłębionych analiz i dalszych czynności. Często jest to „mowa-trawa”, ale sąd – widząc setki tomów akt, których fizycznie nie ma jak przetworzyć przed wydaniem postanowienia, „z ostrożności” podziela te argumenty i stosuje, czy przedłuża areszt. Można się na takie zdanie zżymać i obrażać, ale tak po prostu jest.

Czytaj też w LEX: Środki przymusu w prawie karnym skarbowym >

Czytaj również: Kary za fałszowanie faktur jak za zbrodnie >>

Problem z przesłankami stosowania aresztu

Z perspektywy obrony trudno jest zrozumieć, dlaczego analiza dawno już zabezpieczonych dowodowo faktur, czy dokumentów z KRS-u wymagają izolowania podejrzanego w areszcie śledczym, ale skoro takie argumenty często wystarczą, to nie dziwi, że prokuratorzy się na nie ochoczo powołują. Nawet jeśli analiza dokumentacji w sprawie fakturowej jest nieco bardziej zawiła niż np. analiza zeznań świadka koronnego w sprawie narkotykowej, to trudności (czasowe i merytoryczne) organów ścigania nie powinny się przekładać na przedłużanie aresztu ponad rozsądną potrzebę.

Kolejnym problemem są przesłanki stosowania aresztu. Sprawy fakturowe z zasady dotyczą szerokiego kręgu osób i podmiotów. Bardzo zatem nośnie brzmią argumenty, że podejrzany miałby nakłaniać inne osoby do składania fałszywych zeznań czy wyjaśnień, bo łatwo jest długą listę takich osób przedstawić. Czy podejrzany w ogóle te osoby zna to osobna kwestia. Nie zapominając też o tym, że dla podejrzanych w takich sprawach areszt nie jest najczęściej chlebem powszednim, więc ryzyko, że mieliby podejmować działania, żeby z powrotem do niego trafić są najczęściej naprawdę minimalne.

Czytaj w LEX: Przestępstwa i wykroczenia skarbowe w podatku VAT >

To, że te osoby, które miałyby być nakłaniane do fałszywych zeznań były już przesłuchane lata temu, a niektóre może nigdy nie będą, nie jest zazwyczaj problemem. Narracja prokuratora we wniosku o areszt często działa – duże kwoty, dużo osób i obawa matactwa wyłania się sama, więc przesłanka z art. 258 par. 1 pkt 2 Kodeksu postępowania karnego „przechodzi”.

Zobacz procedury w LEX: 

 

Zagrożenie surową karą? Decyzja niemal z automatu   

Nie ułatwia sprawy też ustawowe zagrożenie za przestępstwa fakturowe. Skoro zgodnie z art. 258 par. 2 k.p.k. przy zarzucie przestępstwa, za które grozi kara z górną granicą co najmniej 8 lat pozbawienia potrzeba zastosowania aresztu „może być uzasadniona grożącą surową karą”, to często już sam fakt przedstawienia zarzutu rodzi ryzyko zastosowania tymczasowego aresztowania.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Zagrożenie zarzuconego przestępstwa surową karą jako przesłanka stosowania tymczasowego aresztowania >

Jest co prawda wiele orzeczeń, z których wynika, że przesłanka surowej kary nie powinna być stosowana automatycznie i, że z akt postępowania, postawy podejrzanego czy konkretnych działań z jego strony musi wynikać – aby przesłanka się zaktualizowała – że realnie obawiając się kary podejrzany podejmie sprzeczne z prawem działania, ale w praktyce bardzo rzadko prowadzone są w tym kierunku jakiekolwiek analizy. Automatyzm ma się, niestety, dobrze.

Czytaj w LEX: Kmiecik Romuald, O lukach prawnych w systemie karnoprocesowych gwarancji wymiaru sprawiedliwości >

Bardzo rzadko spotyka się też w postanowieniach aresztowych jakiekolwiek rozważania i uzasadnienie poglądu, że inne środki zapobiegawcze (wolnościowe) byłyby niewystarczające. Najczęściej sądy poprzestają na stwierdzeniu, że areszt jest konieczny, choć przecież z licznych orzeczeń zapadłych na tle art. 257 k.p.k. wynika, że samo stwierdzenie, że inne środki nie spełniłyby swojego celu, nie jest uzasadnieniem, jakiego w istocie rzeczy wymaga ten przepis.

Smutna polska rzeczywistość aresztowa zadomowiła się w sprawach karnych gospodarczych. To smutne, bo bardzo często ten środek nie jest w tych sprawach do niczego potrzebny.

Czytaj: Mikołaj Kozak: Za lewe faktury kara taka jak za ludobójstwo>>

Zobacz linie orzecznicze w LEX:

Kwalifikacja prawna czynu zabronionego wystawienia nierzetelnej faktury VAT >

Poświadczenie nieprawdy przez wystawcę faktury VAT >