O planie wprowadzenia w Polsce zerowej stawki VAT na książki i czasopisma mówi się od dłuższego czasu. Rząd wnioskował nawet do Komisji Europejskiej (KE) o zgodę na obniżenie podatku, jednak nie została ona wydana. Na podstawie obowiązujących przepisów, KE nie zgodziła się na zastosowanie wyjątku. Komisja popiera jednak polskie postulaty większej swobody w stosowaniu obniżonych stawek VAT. Cały czas istnieje więc szansa na obniżenie w przyszłości opodatkowania książek i prasy. Z niedawnej odpowiedzi Ministerstwa Finansów na interpelację poselską nr 25030 wynika, że przepisy unijne, dające większą swobodę w określaniu stawek podatkowych, mogą być uchwalone jeszcze w tym roku.

Czytaj: 
Jednakowa cena książki ma pomóc branży wydawniczej>>
Wydawcy już nie liczą na ustawę o jednolitej cenie książki>>

 

Harmonizacja VAT nie pozwala na wyjątki

Ministerstwo Finansów zwraca uwagę, że VAT jest podatkiem ściśle zharmonizowanym w Unii Europejskiej (UE) co oznacza, że państwa członkowskie – w tym Polska – są związane przepisami unijnymi w tej dziedzinie, w szczególności unormowaniami dyrektywy 2006/112/WE Rady z 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (dyrektywa VAT). W konsekwencji polskie przepisy dotyczące podatku VAT, w tym również w zakresie stawek VAT, muszą być zgodne z regulacjami unijnymi.

Zgodnie z obowiązującymi art. 98 i art. 99 ust. 1 dyrektywy VAT państwa członkowskie mogą stosować jedną lub dwie obniżone stawki podatku VAT (na poziomie nie niższym niż 5 proc.), które mają zastosowanie wyłącznie do dostaw towarów i świadczenia usług, których kategorie są określone w załączniku III do dyrektywy VAT. Punkt 6 tego załącznika obejmuje m.in. książki (na nośnikach fizycznych, dostarczanych drogą elektroniczną albo na oba sposoby). W Polsce w odniesieniu do książek od 1 listopada 2019 r. stosuje się stawkę podatku w wysokości 5 proc. Taka sama stawka dotyczy książek papierowych i elektronicznych (ebooków i audiobooków).

Zobacz procedurę w LEX: Stawka VAT dla książek, gazet, dzienników i czasopism >

Resort finansów podkreśla, że przyjęta w Polsce wartość jest zarazem najniższą możliwą stawką, jaką w UE można stosować do tego rodzaju towarów zgodnie z ogólnymi przepisami dyrektywy VAT. Wyjątek dotyczy jedynie państw członkowskich, które 1 stycznia 1991 r. przyznawały zwolnienie z prawem do odliczenia VAT zapłaconego na poprzednim etapie (w istocie odpowiada to stawce VAT w wysokości 0 proc.) – Irlandia, lub stosowały stawki obniżone niższe niż 5 proc. (art. 110 dyrektywy VAT) - Hiszpania, Luksemburg i Włochy.

Sprawdź w LEX: Jaką stawkę VAT zastosować do książki dostarczanej drogą elektroniczną? >

 

Komisja Europejska musiała więc odrzucić złożony przez Polskę wniosek derogacyjny o umożliwienie wprowadzenia zerowego VAT na książki i czasopisma. Podkreśliła jednak, że w pełni rozumie wyrażone przez Polskę obawy dotyczące trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się branża wydawniczo-księgarska z powodu trwającej pandemii COVID-19. KE zauważyła również, że polski wniosek derogacyjny jest całkowicie zbieżny z opinią KE, zdaniem której państwa członkowskie powinny mieć większą swobodę działania w zakresie stosowania preferencyjnych stawek VAT. Niemniej jednak KE wskazała, że stawka VAT w wysokości 0 proc. nie może zostać wprowadzona w drodze odstępstwa.

Zobacz również:
Tomasz Michalik: Unijny Trybunał ratunkiem dla polskich podatników >>

Pomysł Grup VAT jest dobry, wymaga jednak pewnych poprawek >>

 

Zdaniem Tomasza Michalika, doradcy podatkowego, partnera w kancelarii MDDP, stanowisko KE trudno uznać za zaskakujące - w istocie rzeczy procedura derogacyjna, o której mowa w art. 395 dyrektywy 2006/112 dotyczy bowiem przypadków wprowadzenia odstępstwa od regulacji dyrektywy jedynie w dwóch przypadkach - gdy jest to uzasadnione uproszczeniem poboru podatku albo zapobieganiem niektórym formom unikania opodatkowania lub uchylania się od opodatkowania. Tymczasem zastosowanie stawki 0-proc. zamiast stawki 5-proc. nie jest związane ani z upraszczaniem poboru podatku, ani ze zwalczaniem unikania, czy uchylania się od opodatkowania.

 


Jedynym rozwiązaniem jest reforma stawek

Z odpowiedzi KE wynika, że jedyną drogą do uzyskania przez Polskę możliwości wprowadzenia 0-proc. stawki VAT na książki i czasopisma jest przyjęcie przez Radę UE wniosku KE z 2018 r. w sprawie reformy systemu stawek VAT. Przewiduje on zwiększenie elastyczności w zakresie stosowania przez państwa członkowskie obniżonych stawek VAT. Resort zapewnia, że Ministerstwo Finansów od samego początku bierze aktywny udział w toczących się od 2018 r. pracach legislacyjnych w tym zakresie. Prace nad reformą stawek VAT stanowiły główny priorytet dla Portugalii, która w pierwszym półroczu 2021 r. sprawowała przewodnictwo w Radzie UE. W efekcie, w tekście kompromisowym opracowanym przez prezydencję portugalską, książki i czasopisma zostały uwzględnione wśród bardzo wąskiej listy kategorii, do których państwa członkowskie miałyby możliwość stosowania 0-proc. stawki VAT. Prace legislacyjne mają być teraz kontynuowane pod przewodnictwem sprawującej prezydencję w Radzie Słowenii w drugiej połowie 2021 r. Do przyjęcia projektu zmiany dyrektywy VAT niezbędna jest jednak jednomyślna zgoda wszystkich państw członkowskich UE. Tu jednak pojawia się problem.

Zobacz procedurę w LEX: Obowiązek podatkowy w VAT - dostawy drukowanych książek, gazet i czasopism >

Tomasz Michalik zwraca uwagę, że większość państw członkowskich nie wspiera tej formuły. - Możemy więc raczej spodziewać się, że pozostanie (prawdopodobnie rozszerzona) lista towarów i usług, do których państwa członkowskie będą mogły stosować stawkę obniżoną. - Komisja proponuje możliwość zastosowania dwóch stawek obniżonych (nie niższych niż 5 proc. - tak jest również dziś), ale również możliwość zastosowania stawki niższej niż 5 proc., a także stawki 0 proc. (a w zasadzie zwolnienia z prawem do odliczenia podatku naliczonego, co odpowiada stosowanej przez polskiego ustawodawcę stawce 0 proc.) – przewiduje Tomasz Michalik.

 


Czy niższy VAT wpłynie na cenę książki?

- Sama inicjatywa obniżenia stawki VAT na książki została ciepło przyjęta przez wydawców, księgarzy, ludzi kultury oraz czytelników. Obniżenie stawki VAT, w teorii, powinno przełożyć się na obniżki cen. Z drugiej jednak strony, nawet gdyby przepisy unijne pozwalały na obniżkę VAT na książki, i Polska zdecydowałaby się wprowadzić taką obniżkę, to wątpliwe czy konsumenci odczuliby ją w swoich portfelach – zaznacza Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Martini i Wspólnicy. Jego zdaniem, branża księgarska poszkodowana została przez pandemię koronawirusa i prawdopodobnie chciałaby skonsumować obniżkę.

Sprawdź w LEX: Jak zaksięgować zakup książki w rejestrach VAT od kontrahenta zagranicznego, który nie jest zarejestrowany do VAT UE ze względu na zbyt niskie obroty? >

- Nie jest tajemnicą, że mamy do czynienia z narastającą inflacją. Obniżka stawki VAT mogłaby zatem nie wystarczyć dla powstrzymania wzrostu cen. Wynika zatem z tego, że obniżka stawki VAT, nawet gdyby była możliwa, miałaby niewielki wpływ na cenę książek i wzrost czytelnictwa. Zdecydowanie większe znaczenie miała niedawna, obniżka VAT z 23 na 5 proc. na ebooki i audiobooki – zauważa Arkadiusz Łagowski.