Naczelny Sąd Administracyjny w wyrokach sygn. akt I FSK 42/20 i I FSK /20 oddalających skargi kasacyjne organu od przełomowych wyroków I SA/Wr 365 i 366/99, dokonał bardzo ważnej korekty orzecznictwa w kierunku ochrony jednego z ważnych praw podatników, jakim jest prawo do przedawnienia. To ustawowe prawo nie może być pozorne, a wskutek nadużywania przez administrację za akceptacją sądów różnych „wytrychów” stało się zupełną fikcją. Od lat jako Fundacja wskazywaliśmy, że sąd nie może nie zauważać ewidentnego nadużywania prawa przez administrację poprzez instrumentalne wykorzystywanie instytucji prawa karnego do zawieszenia biegu przedawnienia. Na łamach Prawo.pl ukazały się nasze teksty:

Sąd musi sprawdzać, czy postępowanie karne skarbowe zawiesiło bieg przedawnienia i Sądy powinny badać wszczynanie postępowań karnych skarbowych.

 

 

Cieszą więc te wyroki i to, że wiele składów orzekających już się na nie powołało. To oczywiście dopiero początek długiej drogi, ale pierwszy krok został już zrobiony. I ważne aby na następne nie trzeba było zbyt długo czekać.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Sztuczne wszczynanie postępowania karnego wobec podatnika w celu zapobiegnięcia przedawnieniu >

Decyzje trzeba wycofać z obrotu prawnego

Sąd stanął na stanowisku, że decyzje wydane po upływie ustawowego terminu przedawnienia zobowiązania, a powołujące się na zawieszenie tego terminu wskutek wszczęcia postępowania karnego skarbowego należy wycofać z obrotu prawnego, jeśli w uzasadnieniu tych decyzji nie znajdzie się przekonujące wykazanie, iż nie doszło do nadużycia prawa, poprzez wszczęcie postępowania karnego skarbowego bez uzasadnionych ku temu podstaw. Gdy więc dochodzi do wszczęcia postępowania karnego dla pozoru, jedynie dla skorzystania z art. 70 par. 6 p. 1 ordynacji podatkowej (zawieszenia biegu przedawnienia), a nie po to, aby ścigać i ukarać sprawcę czynu zabronionego, to taka decyzja musi być uznana za niezgodną z prawem.  Organ zgodnie z art. 120 ordynacji podatkowej działa jedynie na podstawie i w granicach prawa. Wszczęcie postępowania karnego skarbowego, gdy nie ma do tego podstaw stanowi jawne/ewidentne (kwalifikowane?) naruszenie tego przepisu. Naruszony jest jednocześnie art. 121 par. 1 ordynacji nakazujący prowadzenie postępowania w sposób budzący zaufanie do organów podatkowych. W świetle tej zasady, administracja zobowiązana jest do zachowania niepowodującego negatywnych skutków dla podatnika. Istotne jest również to, że wskutek takiego nadużycia prawa wydawana jest decyzja określająca zobowiązanie podatkowe, które wygasło na podstawie art., 59 par. 1 pkt 5 ordynacji podatkowej.

Czytaj w LEX: Zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego w związku z postępowaniem karnym skarbowym – na przykładach >

 

Pozorne działanie nie może mieć skutków prawnych

Gdy brak jest podstaw do wszczęcia postępowania karnego, a mimo to organ je wszczyna, to oznacza, że organ podatkowy swoim bezprawnym działaniem pozoruje podstawy do zastosowania art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji. Działanie pozorne nie może wywoływać żadnych skutków prawnych. W szczególności nie może podatnika pozbawiać jego prawa, a w tym prawa do przedawnienia zobowiązania podatkowego, o jakim mowa w art. 70 par. 1 ordynacji.

Poniższe wnioski w zasadzie same się narzucają.

Stwierdzenie przez sąd w uzasadnieniu orzeczenia uwzględniającego skargę podatnika, że wszczęto postępowanie karne skarbowe dla pozoru, nie w celu wykrycia i ukarania sprawcy, a w celu skorzystania z art. 70 par. 6 pkt 1, wydaje się być gotowym uzasadnieniem dla zawiadomienia organów ścigania o podejrzeniu popełnienia dwóch przestępstw. Warto więc, aby takie wnioski zaczęły do prokuratury wpływać.

 


Skarbówką powinna zająć się prokuratura

Warto, aby sprawdziła, czy nie mamy w takim przypadku do czynienia z podejrzeniem popełnienia przestępstwa fałszywego zawiadomienia organu ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Czy nie jest czynem zabronionym zawiadomienie o „możliwości popełnienia przestępstwa” w sytuacji, gdy urzędnik wie, że żadnego przestępstwa nie popełniono, a jedynie jego własna opieszałość grozi przedawnieniem zobowiązania? Również wymaga sprawdzenia, czy nie mamy podejrzenia bezpodstawnego wszczęcia postępowania karnego skarbowego przez finansowy organ postępowania przygotowawczego, co byłoby typowym przekroczeniem uprawnień przez urzędnika.

Gdyby doszło do wszczynania postępowań karnych przeciwko urzędnikom to efekt byłby piorunujący i bardzo oczekiwany przez podatników. Skutecznie zniechęciłoby i to natychmiast przed nadużywaniem kodeksu karnego skarbowego.                        

Stwierdzenie nieważności z powodu rażącego naruszenia prawa

Drugim narzucającym się wnioskiem jest potrzeba pilnej rewizji podejścia sądu administracyjnego do trybu nadzwyczajnego jakim jest stwierdzenie nieważności decyzji z powodu rażącego naruszenia prawa. Wydaje się, że oszustwo urzędnicze to kwalifikowane naruszenie prawa. Pamiętać należy, że artykuł 247 par. 1 pkt 3 ordynacji mówi o rażącym naruszeniu PRAWA, a nie przepisu (!).

Obecna sądowa wykładnia pojęcia „rażące naruszenie prawa” - przynajmniej w sprawach podatkowych – spowodowała, że przepis ten w zasadzie jest „martwy”.

Wydaje się również bezsporne, że nie może korzystać z zasady poszanowania trwałości ostatecznej decyzji takie rozstrzygnięcie, które wydane zostało wskutek świadomego/intencjonalnego upozorowania podstaw do zawieszenia biegu terminu przedawnienia. A więc decyzji rozstrzygającej o zobowiązaniu, które już wygasło wskutek przedawnienia. Żadna zasada państwa prawa nie może chronić i nie chroni takich rozstrzygnięć. Ponadto taka decyzja nie rozstrzyga o żadnych prawach obywatela. Ona nakłada na niego niewynikające z obowiązującego prawa obowiązki. Skoro więc konkretny przepis prawa (art. 59 par. 1 p. 5 ordynacji) stanowi, że zobowiązanie wygasło, to wydawanie decyzji o tym zobowiązaniu musi stanowić kwalifikowane/oczywiste/rażące naruszenie prawa. Rażącym naruszeniem prawa jest ponadto pozbawienie podatnika jego prawa do przedawnienia zobowiązania podatkowego.

Czytaj w LEX: O potrzebie sądowej kontroli skuteczności zawieszenia biegu terminu przedawnienia z uwagi na wszczęcie postępowania karnego skarbowego >

Organ musi działać w granicach prawa

Skoro organ podatkowy ma działać jedynie na podstawie i w granicach prawa, to kwalifikowanym naruszeniem prawa jest wszczęcie postępowania karnego skarbowego bez żadnych podstaw prawnych, a jedynie w celu możliwości powołania się na art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji. Jest to co najmniej nadużycie prawa przez urzędnika mające na celu wykreowanie dodatkowego prawa dla organu państwa – prawa do uzyskania podatku, który zgodnie z prawem uległ przedawnieniu. A jednocześnie, jak podano wyżej, jest to odebranie prawa do przedawnienia obywatelowi. Każde świadome nadużycie prawa przez urzędnika dokonane w ramach prowadzenia postępowania podatkowego musi być traktowane jako kwalifikowane naruszenie prawa. Urzędnik zna prawo (!) i ma działać jedynie na jego podstawie. Rażąco więc narusza prawo, gdy działa wbrew prawu, które przecież zna, bo znać musi.  

Udowodnione przez sąd administracyjny działania pozorne organu podatkowego, a takim może być instrumentalne wszczynanie postępowania karnego skarbowego,  wymusza korektę podejścia do trybu nadzwyczajnego, jakim jest stwierdzenie nieważności decyzji z powodu rażącego naruszenia prawa. Wydaje się, że sądy winny rozważyć konieczność stwierdzania nieważności takich decyzji, a nie poprzestawać na ich uchylaniu.

Marek Isański, prezes Fundacji Praw Podatnika