Zarząd podpisujący sprawozdanie finansowe, a więc bezpośredni odbiorca usług firm audytorskich, ma prawo odmówić wprowadzenia zgłoszonych przez biegłego korekt. Należy mieć jednak świadomość, że niesie to za sobą konsekwencje w postaci zmodyfikowanej opinii biegłego lub nawet opinii negatywnej.

Czytaj więcej: Ocena wiarygodności sprawozdań - komentarz praktyczny >>>

Skąd wynikają rozbieżności

Odmowa Spółki w kwestii wprowadzenia korekt audytora często wynika z braku czasu lub zasobów koniecznych do zrealizowania tego zadania. Bywa też, że wprowadzona korekta stanowiłaby dodatkową trudność, nie tylko na etapie zapisu do ksiąg, ale jeszcze w okresach kolejnych. Przykładem jest sytuacja, kiedy wyniki zostały już zaraportowane przez Spółkę do Grupy, zatem wprowadzanie korekt powodowałoby różnice w zapisach pomiędzy księgą lokalną i grupową, które trzeba by dodatkowo śledzić w przyszłości.

Zobacz również: Marcin Obroniecki: Firmy audytorskie polubiły zdalne kontrole >>

Czytaj też: Odpowiedzialność dyscyplinarna biegłego rewidenta >>>

Istotność korekty, czyli kluczowa jest rozmowa

Rozważając wprowadzenie korekt audytora kluczowa jest ocena ich istotności i czy ich odrzucenie skutkowałoby zmianą jego opinii. Pamiętajmy, że zgodnie ze standardami wykonywania zawodu, biegły rewident może przedstawić kierownictwu poziom progu, wymagającego dodatkowych oświadczeń lub wpływającego na modyfikację opinii.

Jeśli audytor uznaje, że korekta jest nieistotna, a więc jej niewprowadzenie nie zniekształca sprawozdania finansowego, to często proponuje, aby klienci podpisali przyjęcie informacji o danej korekcie oświadczając przy tym o jej nieistotności. W takiej sytuacji kwestia odmowy po stronie spółki jest rozwiązana.

Zupełnie inna sytuacja jest, gdy korekta lub suma wszystkich zgłoszonych przez biegłego, przekracza progi istotności badania tj. z perspektywy audytora brak jej wprowadzenia może zniekształcić sprawozdanie finansowe i wprowadzić czytelnika w błąd.

W takiej sytuacji kluczowa jest komunikacja, czyli otwarta rozmowa z biegłym w celu ustalenia o ile dany błąd przekracza wspomnianą istotność audytora. Można wtedy ustalić czy możliwe jest na przykład jedynie częściowe wprowadzenie korekty, tak aby pozostały błąd nie zniekształcał sprawozdania finansowego. Chodzi też o wyważenie sytuacji, tak aby Spółka nie traciła czasu na wprowadzanie tzw. błahych poprawek, które nie zniekształcają sprawozdania finansowego i nie zmieniają płynącego z niego obrazu sytuacji finansowej i majątkowej przedsiębiorstwa.

Czytaj też: Postępowanie biegłego rewidenta w odpowiedzi na ocenę ryzyka >>>

Czytaj też: Udział biegłego rewidenta w inwentaryzacji >>>

 

Bywa także sytuacja, gdy spółka decyduje się w sposób świadomy na niewdrażanie korekty, a tym samym na modyfikację opinii biegłego. Następuje to na przykład, gdy Spółka pozostaje przy stanowisku, że mimo wszystko nie jest to istotne zniekształcenie i nie dostrzega problemu w tzw. zastrzeżeniu wpisanym do opinii biegłego. Zwykle dotyczy to spółek, w których sprawozdania finansowe wykorzystywane są jedynie w minimalnym stopniu, lista ich odbiorców jest ograniczona i nie korzystają z nich banki czy kontrahenci, których informacja o możliwym lub nawet ustalonym zniekształceniu mogłaby odstraszyć.

Czytaj też:

 


Negatywna opinia biegłego

Jedną kwestią jest zmodyfikowana opinia biegłego, a zupełnie inną opinia negatywna. Możliwa jest bowiem skrajna sytuacja tj. wystąpienie wielu istotnych zniekształceń w sprawozdaniu finansowym, które nieskorygowane pojedynczo lub sumarycznie mogłyby doprowadzić do sytuacji tzw. rozległego zniekształcenia sprawozdania finansowego. Wtedy właśnie biegły rewident powinien wydać opinię negatywną. Na szczęście są to bardzo rzadkie sytuacje.

Ostateczna odpowiedzialność

W kontekście zgody bądź odmowy wdrożenia korekt biegłego, należy pamiętać, że zgodnie z ustawą o rachunkowości za sprawozdanie finansowe odpowiada Kierownik Jednostki, a zatem Zarząd (lub inny organ zależnie od formy prowadzenia działalności), wobec którego odpowiada jego pracownik księgowy, prowadzący księgi. Tym samym ostateczna odpowiedzialność także za błędy pozostaje po stronie Spółki, a nie audytora. Zgodnie z obowiązującymi standardami audytor odpowiada natomiast za przeprowadzenie wszystkich procedur zgodnie z nimi w celu uzyskania racjonalnej pewności, że sprawozdanie nie jest istotnie zniekształcone. Warto podkreślić, co jest także opisane w sprawozdaniu z badania, że racjonalna pewność jest wysokim poziomem pewności, ale nie gwarantuje, że wszelkie zniekształcenia zostaną wykryte.

Czytaj też: Weryfikacja korekt konsolidacyjnych - wybrane błędy >>>

 


Można zauważyć istotną zmianę w traktowaniu roli biegłego rewidenta, który przez większość spółek nie jest już traktowany jako kontroler, ale zewnętrzny ekspert i doradca, który pomaga wskazując konkretne błędy i ich poprawki, pozwalające sporządzić sprawozdanie finansowe zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz wolne od istotnych zniekształceń. Praktyka pokazuje, że coraz częściej księgowi oraz osoby z nadzoru i Zarząd doceniają zgłoszone poprawki i wprowadzają je zgodnie z zaleceniami.

Maciej Kozysa, biegły rewident, partner w Polskiej Grupie Audytorskiej