Praktyka wydawania wiążących informacji stawkowych (tzw. WIS) pokazuje, że dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej analizuje nie tylko przepisy ustawy o VAT oraz rozporządzeń wydanych na jej podstawie, ale także inne regulacje mające wpływ na wysokość stawki VAT dla danego towaru.

- To bardzo dobra informacja dla podatników, którzy nauczeni doświadczeniami wydawania interpretacji indywidualnych mogli słusznie obawiać się, jak faktycznie będzie funkcjonowała ta nowa instytucja i czy będzie ona pomagać podatnikom – zwraca uwagę Jakub Makarewicz, doradca podatkowy, wspólnik w DMP Legal.

 

W interpretacjach do analizy tylko podatki

W przypadku interpretacji podatkowych organy bardzo niechętnie rozstrzygają wątpliwości na gruncie przepisów „niepodatkowych” i przerzucają ciężar ich interpretacji na podatników. Skarbówka często odmawia nawet wydania interpretacji, gdy podatnik nie poda we wniosku numeru PKWiU dla towaru czy usługi, o które pyta. Z takimi praktykami walczą jednak sądy administracyjne. Dobrym przykładem jest niedawny wyrok NSA (sygn. akt II FSK 2441/20).

Sprawa dotyczyła odmowy wydania interpretacji podatkowej z powodu braku podania numeru klasyfikacji PKWiU dla usług, które zostały opisanie we wniosku o jej wydanie. NSA stwierdził, że w trybie żądania uzupełnienia braków formalnych pisma, organ podatkowy może żądać jedynie uzupełnienia wniosku o takie elementy, bez których nie jest możliwa ocena, czy stanowisko przedstawione we wniosku i ocena prawna są prawidłowe czy też błędne. Jeżeli przepis prawa materialnego nie zawiera odwołania do klasyfikacji danej usługi do grupowania PKWiU, to organ uprawiony do wydania interpretacji indywidualnej nie może wzywać zainteresowanego do usunięcia braków w tym zakresie, a w konsekwencji także pozostawiać wniosku bez rozpatrzenia z tej przyczyny.

Zobacz również: Opis usługi wystarczy do interpretacji, skarbówka nie może dopytywać o numery PKWiU >>

Sąd zwrócił także uwagę, że ewentualny błąd w zakresie przypisania usługi do określonego grupowania popełniony przez wnioskodawcę ubiegającego się o interpretację indywidualną, mógłby w przyszłości skutkować utratą aktualności udzielonej odpowiedzi i wynikającej z niej funkcji ochronnej, gdyż organ interpretujący nie dokonywałby weryfikacji prawidłowości takiej kwalifikacji.

 

- Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej coraz częściej też pozostawia wnioski o interpretacje bez rozpatrzenia – mówi serwisowi Prawo.pl Arkadiusz Łagowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii Martini i Wspólnicy.

Tymczasem, przepisy dają taką możliwość m.in. wtedy, gdy wnioskodawca nie uzupełni w terminie wyznaczonym przez organ w wezwaniu stanu faktycznego. Zdaniem Arkadiusza Łagowskiego, problematyczne jest jednak to, że organy często jako stan faktyczny traktują to, co nim nie jest. Znane są przypadki, gdy wnioskodawca, składa wniosek o interpretację, w którym pyta o kwalifikację podatkową i przedstawia swoje stanowisko, w jaki sposób rozumie przepisy. Organ podatkowy wysyła wtedy wezwanie i żąda rzekomego uzupełnienia stanu faktycznego. Pyta jednak o to, co w rzeczywistości stanowi stanowisko wnioskodawcy. Jeżeli w takiej sytuacji wnioskodawca ulegnie i w stanie faktycznym wskaże to, co było pierwotnie jego stanowiskiem, to taka interpretacja praktycznie nie ma wartości. Jeżeli natomiast nie postąpi zgodnie z żądaniem organu, to najprawdopodobniej pozostawi on wniosek bez rozpatrzenia.

Zobacz procedury w LEX:

 


Wątpliwa ochrona z interpretacji podatkowych

Moc ochronna interpretacji ograniczona jest do konkretnego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego. Dlatego też, składający wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej obowiązany jest do wyczerpującego opisu zdarzenia oraz do przedstawienia własnego stanowiska w sprawie.

- Z punktu widzenia podatnika, istotnym jest opisanie wszelkich istotnych elementów, które mają lub mogą mieć wpływ na określenie skutków podatkowych danego zdarzenia, ale na etapie wydawania interpretacji organy rzadko wzywają do uzupełnienia opisu tych okoliczności. Natomiast ocena co do tego, czy podatnik opisał wszystko wyczerpująco i dokładnie następuje na etapie kontroli podatkowej obejmującej transakcję, co do której wydana została interpretacja, która przeprowadzana jest przez inny organ – tłumaczy Oskar Wala, menedżer w zespole ds. postępowań podatkowych i sądowych w KPMG w Polsce.

W takich sytuacjach często pojawia się zarzut, że organ podatkowy nie miał wystarczającej wiedzy co do zdarzenia, więc interpretacja nie może chronić. Innymi słowy, organ podatkowy wskazuje, że gdyby organ interpretacyjny wiedział to, co wie organ kontrolujący, interpretacja byłaby inna.

Zobacz również:
Moc ochronna interpretacji podatkowych to mit >>

Wiążące informacje stawkowe nie rozwiązały problemów z opodatkowaniem VAT >>
 

Lepsza ochrona z wiążącej informacji stawkowej

Okazuje się, że takich problemów nie mają podatnicy, którzy składają wnioski o wiążące informacje stawkowe. Duże znaczenie ma tutaj także sam charakter WIS, które wiążą organy podatkowe w stosunku do podatnika, dla którego zostały wydane. Wymusza to w praktyce przeprowadzenie szczegółowej analizy i ustalenie obiektywnego stanu faktycznego. Przejawia się to m.in. we wzywaniu wnioskodawców do uzupełniania zbyt ogólnych opisów towarów oraz przedstawiania dodatkowych dokumentów i wyjaśnień.

Zdaniem Jakuba Makarewicza, dobrym przykładem w tym zakresie są wyroby medyczne wskazane w poz. 13 załącznika nr 3 do ustawy o VAT, w przypadku których organy podatkowe nie opierają się wyłącznie na opisie towaru i stwierdzeniach podatnika przedstawionych we wniosku o wydanie WIS, ale prowadząc postępowanie, analizują m.in. przepisy ustawy z 20 maja 2010 r. o wyrobach medycznych, sprawdzają prawidłowość oznakowania towaru oraz zbieżność z towarem faktycznie wprowadzonym do obrotu.

Podobnie jest w przypadku towarów służących walce z COVID-19, dla których w ciągu ostatniego roku wprowadzono preferencje podatkowe, w tym opodatkowanie stawką 0-proc. VAT, jak to ma miejsce w przypadku niektórych testów diagnostycznych.