Istotą indywidualnych interpretacji jest możliwość uzyskania przez podatnika potwierdzenia przez właściwy organ skutków podatkowych danego zdarzenia gospodarczego. Zdarza się, że uzyskanie interpretacji jest warunkiem przeprowadzenia transakcji lub przyjęcia dla niej określonych warunków. Jej moc ochronna uzależniona jest od tego, kiedy podatnik otrzyma odpowiedź. Interpretacja ma pełną moc ochronną, gdy podatnik uzyskuje ją przed realizacją transakcji i rozlicza transakcję zgodnie z tą interpretacją. W takiej sytuacji, nawet w przypadku uznania przez organ podatkowy w toku późniejszej kontroli, że transakcja została rozliczona niezgodnie z przepisami, podatnik powinien być zwolniony z zapłaty zaległego podatku.

Moc ochronna tylko w konkretnym stanie faktycznym

Moc ochronna interpretacji ograniczona jest także do konkretnego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego. Dlatego też, składający wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej obowiązany jest do wyczerpującego opisu zdarzenia oraz do przedstawienia własnego stanowiska w sprawie. Na potrzebę taką wskazuje także orzecznictwo, przy czym rodzi to w praktyce wiele wątpliwości.

- Z punktu widzenia podatnika, istotnym jest opisanie wszelkich istotnych elementów, które mają lub mogą mieć wpływ na określenie skutków podatkowych danego zdarzenia, ale na etapie wydawania interpretacji organy rzadko wzywają do uzupełnienia opisu tych okoliczności. Natomiast ocena co do tego, czy podatnik opisał wszystko wyczerpująco i dokładnie następuje na etapie kontroli podatkowej obejmującej transakcję, co do której wydana została interpretacja, która przeprowadzana jest przez inny organ – tłumaczy Oskar Wala, menedżer w zespole ds. postępowań podatkowych i sądowych w KPMG w Polsce.

 

Bestseller
Bestseller

Aleksander Kaźmierski

Sprawdź  

Problematyczny stan faktyczny i jego ocena

I tu powstaje problem. Chodzi o sytuację, gdy kontrolujący uzna, że transakcja została źle rozliczona. Dariusz Malinowski, doradca podatkowy, partner, szef zespołu ds. postępowań podatkowych i sądowych w KPMG w Polsce wyjaśnia, że podatnik zasłania się wtedy interpretacją i twierdzi, że nawet - jeśli kontrolujący ma inne zdanie - ochrona z interpretacji wyłącza zapłatę podatku. W odpowiedzi kontrolujący bada sprawę bardzo dokładnie, analizuje stan faktyczny w sposób jak najbardziej szczegółowy i uznaje, że we wniosku o interpretację pewne okoliczności nie zostały opisane lub zostały opisane w sposób odmienny ,niż miało to miejsce w rzeczywistości albo niewystarczająco dokładnie. Często przy tym kontrolujący argumentuje, że decydujące znaczenie dla oceny sprawy mają okoliczności w istocie mało istotne lub poboczne, które nie powinny mieć, z podatkowego punktu widzenia, żadnego znaczenia.

- W rezultacie organ podatkowy uznaje, że wydający interpretację nie miał wystarczającej wiedzy co do zdarzenia, więc interpretacja nie może chronić. Innymi słowy, organ podatkowy wskazuje, że gdyby organ interpretacyjny wiedział to, co wie organ kontrolujący, interpretacja byłaby inna – podkreśla Dariusz Malinowski.

Zobacz również: Rozstrzyganie sporów i współpraca z fiskusem po nowemu >>

Wyjaśnienia MF to pułapka na podatnika >>

Iluzoryczna dwuinstancyjność postępowania podatkowego >>

Transakcje dotyczące nieruchomości na cenzurowanym

Taką praktykę organów podatkowych można zaobserwować m.in. w przypadku kwalifikacji transakcji sprzedaży nieruchomości komercyjnych na gruncie ustawy o VAT. Oskar Wala podaje przykłady podatników, którzy przed sprzedażą nieruchomości wystąpili o wydanie interpretacji indywidualnej. Chodziło im o potwierdzenie, czy dana nieruchomość stanowi w istocie tzw. zorganizowaną część przedsiębiorstwa, która w świetle ustawy o VAT nie podlega VAT, a podlega podatkowi od czynności cywilnoprawnych, czy też jest zwykłym aktywem i w konsekwencji podlega VAT, a nie PCC. Dla rozstrzygnięcia istotne było to, w jaki sposób nieruchomość jest wyodrębniona w majątku zbywcy i jakie składniki majątkowe przechodzą na nabywcę wraz z nieruchomością.

Zaufanie pod znakiem zapytania

Zdaniem Dariusza Malinowskiego, przedstawiony sposób działania skarbówki stanowi naruszenie zasady zaufania do organów podatkowych, a jednocześnie wpływa na brak pewności prawa. Podatnicy, występując o wydanie interpretacji indywidualnej, działają bowiem w zaufaniu do organów państwa, więc organy te powinny, w razie wszczęcia i prowadzenia kontroli skupić się na merytorycznym rozstrzygnięciu sprawy, w oparciu o zebrany materiał dowodowy. A nie na wyszukiwaniu różnic pomiędzy przedstawionym we wniosku stanem faktycznym czy zdarzeniem przyszłym a stanem faktycznym danej sprawy. - Wydaje się, że jeśli organ podatkowy uznał, że wniosek o wydanie interpretacji jest kompletny i wystarczający, interpretacja powinna zostać wydana i nie powinna być ona kwestionowana w toku kontroli. Jeśli natomiast opis sytuacji jest zbyt ogólny, przed wydaniem interpretacji, wnioskodawca powinien być wezwany do uzupełnienia – zauważa ekspert.

 

Bestseller
Bestseller

Aleksander Kaźmierski

Sprawdź  

Oskar Wala zwraca dodatkowo uwagę, że powyższa praktyka kwestionowania interpretacji jest krytycznie oceniana przez sądy administracyjne. W orzeczeniach sądy wskazują, że otrzymanie przez podatnika interpretacji rodzi uzasadnione oczekiwania, że dokonana transakcja zostanie rozliczona prawidłowo.

- Przykładem jest niedawny wyrok WSA w Warszawie (sygn. III SA/Wa 1687/18), w którym - pomimo tego, że wniosek o interpretację był składany przez profesjonalnego pełnomocnika - wskazano, że jeśli przy wydaniu interpretacji indywidualnej organ podatkowy nie odniósł się do określonej kwestii faktycznej, to pozwala to wyciągnąć wniosek, że ta okoliczność jest bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Gdyby z kolei dana okoliczność była istotna, należałoby się spodziewać stosowanego wezwania do uzupełnienia braków wniosku podatnika – tłumaczy Tomasz Siennicki, doradca podatkowy, członek zarządu w kancelarii KNDP. Jego zdaniem, nie oznacza to oczywiście, że podatnik we wniosku o wydanie interpretacji może podać jedynie ogólniki. Tak nie jest. Aby interpretacja dawała pewną ochronę, to stan faktyczny we wniosku musi być przedstawiony możliwie szczegółowo i rzetelnie. Tomasz Siennicki zwraca uwagę, że największy problem jest z interpretacjami, w których opis zdarzenia przedstawiony przez podatnika daje dwie albo więcej możliwych wyników interpretacyjnych - a więc dwie albo więcej możliwych jego ocen co do wysokości podatku lub zasad opodatkowania. Jego zdaniem, interpretacje podatkowe powinny zostać zastąpione szczegółowymi wyjaśnieniami MF, które dawałyby ochronę podobną do interpretacji ogólnych.