Projekt Polskiego Ładu i kompleksowej nowelizacji ustaw o podatkach dochodowych przewiduje wprowadzenie ulgi dla osób osiągających przychody z tytułu szeroko pojętego stosunku pracy. Ulga nie będzie jednak przysługiwała osobom osiągającym przychody z tytułu umów cywilnoprawnych czy działalności wykonywanej osobiście. Pisaliśmy o tym w artykule pt. Polski Ład: Będzie specjalna ulga, ale tylko dla pracowników >>

Ulga ma dotyczyć wyłącznie osób osiągających przychody w przedziale od 68 412 do 133 692 zł rocznie (5 700 – 11 140 zł miesięcznie). Będzie można ją rozliczać miesięcznie i rocznie. Jak zaznacza MF, celem wprowadzenia odliczenia ma być sztuczne obniżenie dochodu dla określonego przedziału dochodowego, aby zniwelować stratę spowodowaną zniesieniem odliczalności składki zdrowotnej. MF wskazuje, że dla dochodów poniżej tego przedziału strata ta będzie niwelowana kwotą wolną od podatku, która zostanie podwyższona do 30 tys. zł, z kolei dla dochodów powyżej tego przedziału intencją ustawodawcy jest, by podatnicy płacili wyższy podatek.

Zobacz również: Podatkowa część Polskiego Ładu będzie konsultowana do końca sierpnia >>

 

Dla kogo ulga dla klasy średniej?

Ministerstwo Finansów wskazuje, że adresatami tego rozwiązania są podatnicy zatrudniani na podstawie stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy. Ulga polegać ma na odliczeniu od dochodu pewnej kwoty, której wysokość uzależniona będzie od poziomu rocznych przychodów. Przy czym nie chodzi o każdy rodzaj przychodów, a wyłącznie o przychody podlegające opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27 ustawy PIT, czyli podlegające opodatkowaniu przy zastosowaniu skali podatkowej, tj. z wyłączeniem przychodów wolnych od podatku. Prawo do ulgi będą mieli podatnicy, którzy w roku podatkowym uzyskają przychody kwalifikowane do przychodów ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy w wysokości mieszącej się w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł (odpowiednio miesięcznie – dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek – w wysokości od 5 701 zł do 11 141 zł).

Zobacz w LEX: Kalendarz najważniejszych zmian w podatkach w 2021 r. >

- Problem jednak w tym, że w kwocie tych przychodów nie będą uwzględniane przychody pomniejszane o 50 proc. koszty uzyskania przychodów z tytułu korzystania przez twórców z praw autorskich i artystów wykonawców z praw pokrewnych lub rozporządzania przez nich tymi prawami – zauważa Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii Savior Legal&Tax.

Zobacz zestawienie w LEX: Limit stosowania 50 proc. kosztów uzyskania przychodów >

Oznacza to, że w ustawowych widełkach wynagrodzenia mogą nie zmieścić się nauczyciele akademiccy, dziennikarze, programiści, architekci, artyści i wszyscy inni twórcy, do których wynagrodzenia stosuje się 50-proc., autorskie koszty uzyskania przychodów.

Czytaj w LEX: Granice ekonomiczne zatrudnienia w małych i średnich przedsiębiorstwach w aspekcie optymalizacji podatkowo-ubezpieczeniowej >

Zdaniem Izabeli Rutkowskiej, przedstawiciele wszystkich tych zawodów stracą, jeśli Polski Ład wejdzie w życie. Ich dochody będą bowiem niższe, z powodu braku możliwości odliczenia zapłaconej składki na ubezpieczenie zdrowotne. – To zupełny brak konsekwencji i jawna niesprawiedliwość – ocenia nasza rozmówczyni. W uzasadnieniu do projektu zmian nie ma jednak mowy o powodach wprowadzenia takie rozróżnienia.  

Zobacz również:
Wyższe koszty podatkowe na całe wynagrodzenie nauczyciela >>

Koszty uzyskania przychodów dla umowy o pracę można zwiększyć >>

 

Algorytm obliczenia ulgi zbyt skomplikowany

Osobnym problemem jest proponowana przez resort finansów metoda obliczenia wysokości przysługującej ulgi.

Zobaczmy. Z projektu ustawy wynika, że kwota ulgi dla pracowników wynosi:

  1.  (A x 0,06684549 – 4572,00 zł) ÷ 0,17, dla A wynoszącego co najmniej 68 412 zł i nieprzekraczającego kwoty 102 588 zł,
  2.  (A x (- 0,07346090) + 9821,75 zł) ÷ 0,17, dla A wyższego od 102 588 zł i nieprzekraczającego kwoty 133 692 zł

– gdzie A oznacza uzyskane przez podatnika w roku podatkowym przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy, które podlegają opodatkowaniu zgodnie z art. 27 ustawy, z wyłączeniem przychodów, do których mają zastosowanie koszty uzyskania przychodów, o których mowa art. 22 ust. 9 pkt 3. 4b. Kwota ulgi dla pracowników w wysokości określonej w ust. 4a jest stosowana, jeżeli roczne przychody podatnika, o których mowa w ust. 4a, wynoszą co najmniej 68 412 zł i nie przekraczają kwoty 133 692 zł.

Czytaj w LEX: Jak przejść z papierowego do nowoczesnego biura rachunkowego - nowe technologie w biurze rachunkowym >  

- Algorytm obliczania ulgi wprowadza niespotykaną dotąd technikę obniżenia podstawy opodatkowania dla szerokiego kręgu podatników, w szczególności mało czytelne wzory o skomplikowanej budowie (długi ułamek dziesiętny oraz wartość ujemna w jednym wzorze i dodatnia w drugim) - zauważa dr hab. Adam Mariański, prof. UŁ, doradca podatkowy, adwokat, partner w Mariański Group, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych. Jego zdaniem, ulga preferuje pracowników, natomiast dyskryminuje osoby osiągające dochody z umów cywilnoprawnych (także z działalności gospodarczej). Można założyć, że intencją ulgi jest także zniechęcanie do zawierania tzw. umów śmieciowych. - W moim przekonaniu, ulga dla klasy średniej tego celu nie będzie realizować, gdyż nie stwarza większych bodźców po stronie pracodawców do tego, aby wybierali umowy o pracę. Problem umów śmieciowych dotyczy głównie osób poniżej progu dochodów 68 412 zł (dolny próg ulgi dla klasy średniej), zatem nieobjęcie tą ulgą umów cywilnoprawnych nie ma większego uzasadnienia - zaznacza prof. Mariański.

Czytaj w LEX: Samozatrudnienie - alternatywa dla stosunku pracy >