Z początkiem roku weszły w życie przepisy dotyczące obowiązkowego ujawniania i raportowania schematów podatkowych (ang. Mandatory Disclosure Rules – MDR). Objęte nimi schematy mają być zgłaszane do szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Przepisy definiują schemat podatkowy jako „uzgodnienie”, w którym co najmniej jedna strona jest podatnikiem lub które może mieć wpływ na powstanie lub niepowstanie obowiązku podatkowego. Uzgodnienie musi dodatkowo spełniać ustawowe warunki, takie jak tzw. "kryterium głównej korzyści" lub jedną z tzw. "cech rozpoznawczych". W pewnym uproszczeniu, chodzi tu o takie transakcje, w których podmiot działający rozsądnie i kierujący się zgodnymi z prawem celami innymi niż osiągnięcie korzyści podatkowej mógłby zasadnie wybrać inny sposób postępowania. W ramach cech rozpoznawczych ustawodawca opisał z kolei szereg okoliczności faktycznych lub prawnych, niekoniecznie związanych z planowaniem podatkowym lub podatkami w ogóle - np. . Eksperci zwracają uwagę, że w konsekwencji, ustalenie, czy dane uzgodnienie podlega raportowaniu MDR wymaga nie tylko czasochłonnej analizy, ale również szczegółowej wiedzy o transakcji i intencjach uczestniczących w niej podmiotów.

Problematyczna konstrukcja przepisów

Robert Gniezdzia, radca prawny, partner w kancelarii Chmielniak Adwokaci, zwraca uwagę, że o tym, że przepisy dotyczące raportowania schematów podatkowych są niejasne i nad wyraz skomplikowane, wskazywano już na etapie przyjmowania nowych regulacji pod koniec 2018 r., kiedy to do ordynacji podatkowej dodano nowy rozdział dotyczący raportowania tzw. schematów podatkowych. Jego zdaniem, zastosowania nowych przepisów, w tym zakresu raportowania w odniesieniu do zdarzeń gospodarczych wywołujących skutki podatkowe, nie wyjaśniły także wydane w styczniu przez Ministerstwo Finansów objaśnienia podatkowe. Konstrukcja przepisów MDR nastręcza więc problemów nie tylko przedsiębiorcom, ale także spędza sen z oczu profesjonalnym uczestnikom rynku, doradcom podatkowym, księgowym czy prawnikom. A wszystko za sprawą z jednej strony - wysokich kary przewidzianych ustawą, a z drugiej strony - poczucia niepewności co do tego, co powinno być zaraportowane.

Trzeba też przypomnieć, że celem przepisów dotyczących raportowania schematów podatkowych było przede wszystkim uszczelnienie systemu podatkowego a wskutek wprowadzenia obowiązku raportowania rozwiązań (uzgodnień) ukierunkowanych na odniesienie korzyści podatkowych, walka z agresywną optymalizacją podatkową wykorzystującą luki prawa podatkowego. 

Raportowanie schematów dużym wyzwaniem firm

- Sytuację utrudnia fakt, że przepisy o MDR nie mogą być przedmiotem indywidualnej interpretacji podatkowej – podkreśla Dorota Walerjan, doradca podatkowy, counsel w kancelarii Hogan Lovells. Ekspertka zwraca uwagę, że opublikowane przez resort finansów ponad 100-stronicowe objaśnienia dotyczące stosowania przepisów o MDR potwierdzają, że problem nie jest czysto teoretyczny. - Z podanych w objaśnieniach przykładów wynika, że obowiązek sprawozdawczy obejmuje nie tylko przypadki planowania podatkowego, ale też standardowe operacje gospodarcze, niezwiązane z jakąkolwiek optymalizacją podatkową. Przykładem jest zastosowanie takich rozwiązań przewidzianych przez prawo, jak ulga badawczo-rozwojowa, leasing operacyjny czy stawka podatku u źródła wynikająca z umowy zawartej przez Polskę z innym krajem – podkreśla Dorota Walerjan.

Raporty musi składać każdy?

Jakby tego było mało, podmiotem zobowiązanym do wykonania obowiązków w zakresie MDR może być niemal każdy, kto w jakikolwiek sposób angażuje się zawodowo w organizowanie lub wdrażanie uzgodnienia lub w nim uczestniczy. W rezultacie, raportowanie może dotyczyć szerokiego spektrum osób: od doradcy, poprzez beneficjenta porady, aż po liczne inne osoby pomocniczo zaangażowane w transakcję – biuro rachunkowe, bank finansujący czy notariusza poświadczającego dokumenty. Z kolei niedopełnienie obowiązków w zakresie MDR zagrożone jest sankcjami karnoskarbowymi przewidzianymi dla odpowiedzialnych osób fizycznych, które mogą sięgać zawrotnych kwot (nawet ponad 20 mln złotych) i obejmować tak dotkliwe konsekwencje, jak zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.

Zobacz również: Zatrudnienie młodego pracownika może być schematem podatkowym >>

Przed firmami kolejne obowiązki dotyczące raportowania >>

- Opisane czynniki powodują, że uczestnik uzgodnienia, stając przed wyborem: raportować czy nie raportować, w razie wątpliwości zwykle decyduje się na to pierwsze. Błędna ocena co do obowiązku sprawozdawczego może przecież prowadzić do poważnych konsekwencji, które skutecznie zniechęcają do rezygnacji z raportowania. Rezultatem tej sytuacji jest wręcz "zasypanie" szefa KAS zgłoszeniami MDR. Do grudnia zgłoszono ok. 5-6 tysięcy schematów, z czego fiskus przyjął i nadał specjalny numer NSP jedynie w ok. 700 przypadkach – zauważa Dorota Walerjan. Jej zdaniem, trudno oprzeć się dygresji, że polskie przepisy o MDR to niemal modelowy przykład regulacji nie tylko skomplikowanych, ale przede wszystkim nieprecyzyjnych i wewnętrznie sprzecznych, których jak dotąd najbardziej zauważalnym efektem jest chaos informacyjny oraz ogromne obciążenie administracyjne dla uczestników rynku.

 


Raportowanie wszystkiego nie ma sensu

Robert Gniezdzia z kancelarii Chmielniak Adwokaci potwierdza, że z uwagi na wysoki stopień skomplikowania przepisów oraz wysokie kary finansowe grożące za niewypełnienie obowiązku raportowania, że wszystko co może w jakikolwiek sposób oddziaływać na wysokość podlegającego zapłacie podatku, podlega obecnie raportowaniu. - Nie dziwi takie podejście bo zapewne każdy podmiot chciałby uniknąć kar finansowych. Raportowanie jednakże każdego uzgodnienia jest na wskroś nieuzasadnione i błędne. Promotorzy i korzystający wychodzą bowiem z założenia, że każda czynność, której efektem może być obniżenie, odroczenie lub uniknięcie zapłaty podatku podlegać będzie konieczności raportowania tego rozwiązania jako schematu podatkowego – podkreśla ekspert. Zwraca uwagę, że lepiej jest coś zaraportować, niż narazić się na utratę uprawnień lub karę finansową.

W ocenie eksperta, Ministerstwo Finansów zdaje się dostrzegać problem, który z pewnością pogłębia liczba zgłoszeń, jakie codziennie zalewają urzędników odpowiedzialnych za nadawanie numerów schematom podatkowym. Należy jednak mieć nadzieję, że powołane przez resort finansów Forum MDR wypracuje propozycje zmian w przepisach z korzyścią dla wszystkich uczestników rynku.